Laura, stworzona przez mieszkańców Błękitnej Planety, została wysłana na Ziemię z pewną misją. Tymczasem mieszkańcy planet Wenus i Arkturii dowiadują się, iż światu grozi katastrofa. Zapobiec jej mogą jedynie synowie ognia, którzy żyją na Ziemi w ludzkiej postaci. Niestety zatracili się oni w ziemskiej, szarej rzeczywistości, co spowodowało, że nawet sam międzyplanetarny łącznik nie jest w stanie ich rozpoznać.
,,Synowie ognia" to kontynuacja powieści Anety Zych ,,Błękitny wiatr". Książka porusza tematy panującego na Ziemi chorego egoizmu, okrucieństwa, skradzionego dzieciństwa i rozwoju patologicznego społeczeństwa. To fantastyka, która zmusi Cię do głębszej refleksji, przekazując najważniejsze prawdy w magiczny, lecz przystępny sposób.
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2021-07-21
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 196
Język oryginału: polski
Do siedmiu razy sztuka... by ocalić planetę Ziemię. Mieszkańcy błękitnej planety Arkturii, po fiasku poprzednich przedsięwzięć, podejmują kolejną próbę...
Przeczytane:2021-10-17, Ocena: 6, Przeczytałam,
Moją przygodę z książką rozpoczęłam od tomu drugiego i zaznaczam, że czuć, iż było coś wcześniej. Polecam zatem zacząć od pierwszego, gdyż naprawdę warto.
Niesamowity był to świat, gdzie nasza bohaterka prowadziła kawiarnię. Byłam pod wrażeniem jej pomysłowości! Marzyła o miejscu pełnym ciszy i spokoju, dlatego też im ktoś był w niej głośniej, tym większy płacił rachunek:-))) Nie uwierzycie, ale osoby nie tylko szeptały, ale i czasem pisały na kartkach, by zapłacić jak najmniej:-) To się nazywa wyobraźnia! Do tego muszę wkleić jeden cytat:
,,Bardzo was proszę, żebyście wreszcie odesłali na Planetę Ognia sześć ognistych kul, które pożyczyliście do stworzenia męskich wysłanników".
Więc widzicie, nawet w fantastyce występuje biurokracja. Wszystko ma swój termin przydatności, prowadzone są protokoły i czas, po którym wszystko musi być zwrócone:-) Jak można było jej nie czytać dalej? Do tego styl niesamowicie przyjemny i wydarzenia, których nie spotkałam wcześniej. Ma też tą wyjątkowość, gdzie ciągnie nas bardzo, by czytać ją nieskończenie. Fajnie było poznać punkt widzenia innej planety na nasz temat:-)
Świat, który jest przedstawiony jest piękny i taki miły. Nie żyją po to, by komuś zaszkodzić, tylko by je ulepszyć i ułatwić.
Żeby zbyt mocno nie wychwalać świata wyobraźni, nasi bohaterowie zabiorą nas do naszego poletka, gdzie również poznamy piękne i malownicze miejsca. Jeśli jednak myślicie, że będzie tutaj mdło, to jesteście w wielkim błędzie. Wtedy bowiem, kiedy najmniej się tego spodziewacie nastąpi coś, co zbruka nie tylko wasze myśli, ale i duszę. W obliczu wielkiej katastrofy jej mieszkańcy zamiast pomagać, odwrócą się plecami. Będą myśleć tylko o sobie. Poznacie ich okropne dzieciństwo, dnie przesycone alkoholem i beznadzieją. W ogóle się tego nie spodziewałam. Potem było już tylko smutniej. Okropna rzeczywistość, która jest tak prawdziwa.
To nie tylko fantastyka, ale i książka przy której się myśli i snuje własne wnioski. Warto na koniec zadać sobie pytanie, które tam znajdziecie.