Bitter Sweet Heart. Lies, Hearts & Truths. Tom 2
Helena Hunting

Little Lies mnie nie powaliło, teraz przeszedł czas na Bitter Sweet Heart, drugi tom serii Lies, Hearts & Truths. Tym razem poznajemy historię Maverica i Clover. I powiem Wam, moim zdaniem jest dużo lepiej. Mav swoim urokiem potrafi oczarować każdego.

"Jesteśmy prawdziwi tylko we wszechświecie, który wspólnie tworzymy."

Początkowo miałam wrażenie, że bardzo duża część przedstawiona z perspektywy Mavericka była poświęcona bohaterem poprzedniego tomu, czyli Lavender i Kodiacowi. Nie odpowiadało mi to, bo ich historia jest dla mnie już zamknięta. Jednak im bardziej rozkręcała się fabuła, ten problem znikał. Dzięki tym wzmiankom dobrze zostało pokazane, jak bardzo wydarzenia z dzieciństwa wpłynęły na psychikę i dorosłość Mava. I to akurat uważam w tej książce za duży plus. Bo to nie jest tak, że tamte przeżycia nie miały dla niego znaczenia. Odcisnęły na nim ogromne piętno i to widać w jego zachowaniu.

Jeśli chodzi o relacje bohaterów, uważam ją za zdrowa i dojrzałą. Powiedziałabym, że poświęcili dużo czasu na jej zbudowanie. Podobało mi się podejście Mava do Clover. Ona nie uważała go za młodego, głupiego studenta, który chce poszaleć. Natomiast on darzył ją szacunkiem, a kiedy wyznaczała jakieś granice, zawsze traktował je poważanie.

Żałowałam jedynie, że nie było tutaj więcej zakazanego związku. Bohaterowie w momencie, kiedy byli w relacji wykładowca-student, zachowali spory dystans. Nie było mowy o związku w takiej sytuacji, a właśnie na to liczyłam. Dopiero po ukończeniu przez Mava kursu, ich więź się zacieśniła. Jednak wtedy to już nie był dla mnie taki do końca zakazany związek.

Plusem jest odwrócony agegap i przedstawienie stereotypu jak inni odbierają to, kiedy kobieta jest tą starszą. Zachowanie rodziców Mava i ich reakcja na związek bohaterów, była dla mnie zrozumiała, chociaż możemy śmiało powiedzieć, że matkę Mava trochę poniosło.

Książka nie była zła, ale nie uznam jej za bardzo dobrą. Mogę powiedzieć, że była lepsza od poprzedniego tomu. Zdecydujcie sami czy chcecie ją przeczytać. Ja sięgnę po trzeci tom i liczę na to, że skoro tendencja ten serii jest wzrostową, historia BJ mi się bardzo spodoba?