Powrót legendarnego szeryfa stworzonego przez Jerzego Wróblewskiego!
Szeryf Binio Bill powraca i jest w świetnej formie. Nadal ma serce po właściwej stronie, a żaden bandyta nie jest w stanie go zaskoczyć. Nie straszni mu Bracia Bankoomat czy słynny Joe Cyk. Znajdzie sposób na złośliwego szopa, spotka meksykańskich rewolucjonistów, skorzysta z porad szamanów, a nawet zabierze Cyklona na weekendową wycieczkę.
W nowej odsłonie przygód stróża prawa z Rio Klawo Jarosław Wojtasiński nie tylko oddaje hołd Jerzemu Wróblewskiemu, twórcy postaci Binio Billa, ale zaprasza też nowe pokolenie czytelników do śledzenia losów najsympatyczniejszego polskiego szeryfa na Dzikim Zachodzie.
W albumie Binio Bill: Nadal w siodle znajdują się historie stworzone przez Jarosława Wojtasińskiego w latach 2015-2022 do magazynu komiksowego ,,AKT" (ze zmienionymi na potrzeby tego wydania fontem i kolorami) oraz opowieść premierowa Binio Bill kontra szop, a także materiały dodatkowe: ilustracje i szkice.
Wydawnictwo: Kultura gniewu
Data wydania: 2023-01-20
Kategoria: Komiksy
ISBN:
Liczba stron: 56
Język oryginału: polski
BINIO BYŁ, BINIO JEST
,,Bini Bill", ten jeden z niekwestionowanych klasyków polskiego komiksu, ukazywał się właściwie od 1980 do 1990 roku. Jeszcze tam na chwile wróci w formie albumu ,,Binio Bill ...i Szalony Heronimo" w 2009 roku, ale to była raczej ciekawostka, dopełnienie tego, czego dotąd brakowało, więcej nie było, bo autor zmarł w roku 1991. A przynajmniej wydawało się, że to koniec, bo w 2015 Jarosław Wojtasiński, wielki fan serii i twórca komiksowy, wziął sprawy w swoje ręce i zaczął tworzyć krótkie historie kontynuujące dzieło Wróblewskiego. I robił to przez parę lat, a teraz wszystkie one zostały zebrane w jedno, uzupełnione o nowy komiks i w końcu mamy je w albumowej formie. I fajnie jest - oczywiście, jeśli lubicie ,,Binio Billa".
Bini Bill i / kontra... I tu wymienić można by dużo. Bo pojawiają się Bracia Bankoomat, rewolucjoniści z Meksyku i inni tacy. Zwierzęta też się pojawiają, a to szop jakiś złośliwy, a to osioł wyładowany dynamitem stoi na torach. No i dzieją się rzeczy bardziej ogólne, jak święta, czy gorączka złota. I tak jakoś toczy się to życie naszego szeryfa.
https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2023/01/binio-bill-nadal-w-siodle-jarosaw.html
Przeczytane:2023-02-12,
Na ten zimowy, mroźny i trochę męczący już czas mam dla was znakomitą propozycję - przenieśmy się na skąpaną w słońcu prerię Dzikiego Zachodu! Tę niezwykłą, czytelniczą podróż funduje nam oto spotkanie ze świeżo wydanym komiksem Jarosława Wojtasińskiego pt. „Binio Bill. Nadal w siodle”, który ukazał się właśnie nakładem Wydawnictwa Kultura Gniewu.
Nasz dzielny szeryf z miasteczka Rio Klawo staje oto przed kolejną porcją mniej lub bardziej wymagających wyzwań, gdy oto chociażby musi on zapobiec napadowi na bank przez braci Bankoomat…; kolejno zrozumieć decyzję starego przyjaciela Dana, względem jego poczynań z bożenarodzeniową choinką…; następnie odkryć przebieg niezbyt udanej, weekendowej wycieczki za miasto z koniem Cyklonem…; dalej powstrzymać bandę złodziei przed skradzeniem złota z kolejowego składu…; czy też choćby zmierzyć z niefortunnym i zaskakującym finałem próby pozbycia się uciążliwego szopa ze szkoły...
To humor, wciąż ten sam klimat rodem z dzieł Jerzego Wróblewskiego i całkiem ładna kreska na polu ilustracji - tak przedstawia się ten przyjemny w odbiorze, dobrze wykonany i fundujący sobą świetną zabawę, album. To również znakomity przykład na to, w jak dobry, solidny i zarazem z poszanowaniem dla oryginału sposób, można podjąć się kontynuacji legendarnego dzieła nieżyjącego już twórcy komiksu.
I mamy tu komediową przygodę w westernowej konwencji, która przedstawia z jednej strony kwintesencję tej serii - czyli walkę tytułowego bohatera z kolejnymi bandami rzezimieszków..., jak i jego codzienne losy, gdzie to wraz z dobrym druhem Danem zmaga się on z prozą życia na Dzikiem Zachodzie - naturą, zwierzętami, urokiem pięknych dam i ujmującą nieporadnością. Oczywiście większość z zaoferowanych nam tu mini historii już znamy za sprawą premiery sprzed kilkunastu lat, ale za to pojawia się jedno premierowe opowiadanie, jak i też bogactwo różnego rodzaju dodatków w postaci osobnych grafik, artykułów o autorze i jego dziele oraz barwnych ciekawostek.
Wiele dobrego należy powiedzieć również o wspominanej już szacie ilustracyjnej, która w piękny sposób nawiązuje do oryginalnej postaci ilustracji tego cyklu, ale która też i ma swój wyjątkowy urok i styl Jarosława Wojtasińskiego. To malowniczość, lekka kreska, właściwe proporcje oraz bardzo udane kadrowanie, które czyni te komediowe i bajkowe obrazki naprawdę pięknymi. Do tego dochodzą ładne dla oka kolory, które to różnią się względem pierwszego wydania sprzed kilkunastu lat.
Bawi nas, cieszy i rozśmiesza ta nasza polska odpowiedź na komiksową serię o „Luckym Luke'u”, w iście wspaniałym stylu. I mam tu na myśli nie tylko samą fabułę, śmieszne sceny i dialogi oraz klimatyczne ilustracje, ale też i wielki sentyment, że oto ktoś nadał nowe życie Binio Billowi, który to, jak widzimy na niniejszym przykładzie, wciąż ma się dobrze. Myślę, a właściwie jestem o tym przekonana, że Jerzy Wróblewski byłby wzruszony i w pełni usatysfakcjonowany możliwością poznania tego albumu.
Lektura komiksowej opowieści pt. „Binio Bill. Nadal w siodle”, sprawia nam wielką przyjemność, gwarantuje znakomitą rozrywkę i w przypadku starszych czytelników przywołuje również sentymentalne wspomnienia związane z odkrywaniem tej serii w naszym dzieciństwie. Dlatego też możemy się tylko cieszyć tym nowym wydaniem niniejszego tytułu, który zabiera na swoimi stronami raz jeszcze do miasteczka Rio Klawo i pozwala spotkać się z Biniem, Danem, Cyklonem i innymi jego mieszkańcami. Oczywiście ze swej strony gorąco polecam i zachęcam was do sięgnięcia po ten komiks!