Białe kruki

Ocena: 4.5 (10 głosów)

Jaka jest różnica między Bogiem a neurochirurgiem? Bóg nie jest neurochirurgiem.

 

Mathias pełni samotny nocny dyżur, kiedy na izbę przyjęć przywożą pacjenta. Niedoświadczone ręce chirurga drżą. Młody człowiek na noszach doznał poważnych urazów głowy i bez operacji niechybnie umrze. Mathias musi się wykazać, dzięki czemu zapewni sobie jedną z trzech stałych posad na Oddziale Neurochirurgii.

 

Kiedy delikatnie unosi płytkę kostną, którą wyciął z czaszki mężczyzny, jego ręce przestają drżeć. Wychodząc z sali operacyjnej, czuje się mistrzem świata - aż do następnego ranka, kiedy dowiaduje się, że liczbę posad zredukowano. Troje młodych chirurgów musi walczyć o dwa stanowiska. Troje młodych chirurgów, z których każde ma swojego mentora - mentora z własnymi planami... i gigantyczną samooceną.

 

Powrót bestsellerowego autora książki "Lekarz, który wiedział za dużo". Mistrz norweskiego thrillera medycznego w wyśmienitej formie!

 

Wybrane recenzje:

 

" ... w każdy wieczór wybrałabym tę książkę zamiast <<Chirurgów>>." 

 

Erle Marie Srheim, Dagbladet

 

"Pisząc Białe kruki Mjaset stworzył bardzo dobry i wciągający thriller medyczny, obrazujący podstawowe przeżycia i dylematy, przed którymi może stanąć każdy lekarz." 

 

J. Frich, Tidsskrift for den norske legeforening

 

" ... żywe i wnikliwe studium miejsca pracy ..."

 

 

Lars Helge Nilsen, Bergens Tidende

 

"Wartka, ekscytująca i dobrze skomponowana powieść medyczna ...  Mamy tu rozrywkę, przepychanki i perypetie, pogoń za karierą (przerywaną niekiedy rozważaniami natury moralnej) i rozwój sytuacji, a wszystko we właściwej dawce."

 

Jan Askelund, Stavanger Aftenblad

 

"Książka jest dobrze napisana (...) Daje nam ciekawy wgląd w codzienność na sali operacyjnej i w jej okolicach."

 

 

Asbjorn Ringen, Gudbrandsdlen Dagningen

 

 

"Białe kruki to zarówno dostarczająca rozrywki lektura lżejszego kalibru, jak i powieść polityczna (...) Mjaset jest sprytnym dramaturgiem, który wie, jak efektywnie kończyć sceny - a za tym, co widzimy, często kryje się coś zupełnie innego."

 

Odd Surén, Dag og Tid

 

Christer Mjaset (ur. 1973) jest lekarzem i pisarzem młodego pokolenia. Dotychczas wydał cztery książki, w tym dwa zbiory opowiadań - z czego pierwszy, En dans der veien slutter (Taniec u końca drogi) z 2003 jest zarazem jego debiutem literackim. W swoich powieściach Mjaset umiejętnie łączy wiedzę lekarską z kunsztem literackim. Cechuje go narracyjna rzetelność i przywiązanie do detali. Jego opowiadania, podobnie jak powieści, są wielowątkowe, z bogatą galerią postaci i skomplikowaną intrygą. Jego pierwsza książka wydana w Polsce "Lekarz.który wiedział za dużo" (2012) spotkała się z gorącym przyjęciem i znalazła wielu wiernych czytelników i recenzentów. Lekarz, który wiedział za dużo to wartka powieść, wykraczająca poza ramy gatunku prozy lekarskiej. Łączy w sobie wątki sensacyjne i obyczajowe, przy czym nic nie jest tu takie, jakie się wydaje - w książce mnożą się nie tylko zagadki, ale też ich ciekawe rozwiązania, wplecione w misterną i zaskakującą intrygę

 

"Jeśli Christer Mjaset, który z zawodu jest lekarzem, leczy tak precyzyjnie jak konstruuje fabułę, to jego pacjentom nic nie grozi."

 

Adrianna Michalewska, Portal Zbrodnicze Siostrzyczki

 

"Pierwsza książka po polsku Norwega Christera Mjaseta to więcej niż bestsellerowy kryminał. Jej tytuł ,,Lekarz, który wiedział za dużo" kojarzy się z filmem Hitchcocka ,,Człowiek, który wiedział za dużo". Nie wydaje się, aby był to przypadek. Thriller Mjaseta reprezentuje ten sam gatunek."

 

Monika Kuc, Rzeczpospolita

Informacje dodatkowe o Białe kruki:

Wydawnictwo: Smak Słowa
Data wydania: 2014-11-03
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 9788362122851
Liczba stron: 400

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Białe kruki

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Białe kruki - opinie o książce

Avatar użytkownika - Kate1986
Kate1986
Przeczytane:2015-07-17, Ocena: 3, Przeczytałam, Mam,
Można przeczytac dla zabicia czasu
Link do opinii
Avatar użytkownika - martucha180
martucha180
Przeczytane:2016-10-07, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki w 2016 r.,
W Szpitalu Uniwersyteckim Haukeland w Bergen na Oddziale Neurochirurgii Mathias Grande sam pełni nocny dyżur. Na izbę przyjęć trafia młody mężczyzna z obrażeniami głowy. Niedoświadczony lekarz musi podjąć ryzykowną decyzję - albo pozwoli pacjentowi umrzeć, albo on podejmie wyzwanie i mimo drżących rąk przeprowadzi samodzielną operację. Dzięki niej wykaże się umiejętnościami i wiedzą, dzięki czemu zapewni sobie jedną z trzech stałych posad na tymże oddziale. Operacja się udała, a Mathias czuje się mistrzem świata. Niestety, bardzo krótko. Rano okazuje się bowiem, że liczbę wolnych stałych posad zredukowano z trzech do dwóch. Wprawdzie zatrudnienie czeka za rogiem, ale zaczęła się żonglerka etatami... Lekarze-asystenci, czyli Mathias Grande, Werner Schlunk i Thea Michelsen rozpoczynają wyścig szczurów o intratną posadę w szpitalu. Każdy z nich chce zostać neurochirurgiem. Każdy z nich ma do tego zawodu predyspozycje, umiejętności i wiedzę. Każdy ma swojego mentora z własnymi planami i sposobem na wywalczenie etatu oraz dużą samooceną. A są jeszcze kandydaci zewnętrzni, dlatego ta posada jest bardzo oblegana. Wyścig o posadę to walka o własny interes, naznaczona intrygami i interesami lekarzy mentorów, często na granicy etyki lekarskiej. Bóg nie jest neurochirurgiem. (s. 196) Według mnie ta powieść to nie jest thriller medyczny, tylko szokująca obyczajówka opowiadająca o życiu kilku młodych lekarzy starających się o stałą posadę na Oddziale Neurochirurgii, o ich życiu zawodowym i prywatnym. Sam autor jest z wykształcenia lekarzem, więc nic dziwnego, że środowisko lekarskie jest bardzo wnikliwie i realistycznie przez niego przedstawione. Również stosunki panujące między pracownikami to odzwierciedlenie smutnej rzeczywistości. Oprócz pasjonatów są też karierowicze i sztywne układy: Myślałem, że jako nowy szef może coś zmienisz, ale wciąż jest ta sama śpiewka: starzy trzymają młodszych w niepewności tak długo, jak mogą. Nie ma żadnych struktur kształcenia. Każdy musi sobie radzić sam, łokciami torować sobie drogę. (s. 339) Młodzi lekarze na co dzień w pracy muszą mierzyć się z własnymi słabościami typu przemęczenie i niewyspanie, jak i podejmować trudne decyzje i walczyć o etat dla siebie, prowadzić badania naukowe, pisać artykuły do czasopism medycznych. Muszą się wykazać, by otrzymać wymarzony etat. A do tego wszystkiego dochodzi przytłaczające poczucie odpowiedzialności za pacjenta. Jako chirurg musisz liczyć się z tym, że od czasu do czasu będziesz popełniać błędy. Balansujesz na cienkiej, cienkiej linie i łatwo możesz wyrządzić krzywdę innemu człowiekowi, zamiast mu pomóc. I uwierz mi, że prędzej czy później komuś zaszkodzisz. Wszystkich to czeka. Każdy neurochirurg ma swój mały cmentarz. (s. 306) Okazuje się, że aby osiągnąć cel, często trzeba stosować różne tricki, nie zawsze etyczne. Dobrze mieć 'plecy' i poparcie kogoś starszego stażem oprócz wiedzy i umiejętności. A przecież nie każdy jest stworzony do tego, by zostać neurochirurgiem, by przejść długą i meczącą drogę do tego zawodu. Oprócz problemów zawodowych każdy z młodych lekarzy ma swoje problemy osobiste. Bohaterowie nie są oderwani od życia, borykają się z różnymi problemami, m.in. rodzinnymi, mieszkaniowymi. Ich związki bardziej niż inne narażone są rozpad. ,,Białe kruki" to ciekawa powieść ukazująca z detalami norweskie środowisko chirurgów od podszewki, łącznie z wykorzystywaniem posady i stopnia naukowego, machlojkami w wynikach badań, podbieraniem pacjentów, rywalizacją o etat, mobbingiem, a nawet molestowaniem seksualnym. Takie 'rewelacje' o zawodzie chirurga i etyce lekarskiej mogą czytelnika zszokować, zrazić i przerazić, ale i wzbudzić podziw i szacunek. Medycyna odkrywa swe prawdziwe oblicze.
Link do opinii
Avatar użytkownika - korcia
korcia
Przeczytane:2014-11-08, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2014, Mam,
Myślę, że ta książka będzie szczególnie ciekawa dla osób, które lubią śledzić losy lekarzy, czy to na kartach książek, czy też w serialach telewizyjnych. Ale nie tylko, bo sama nie zaliczam się za bardzo do tej grupy, a jednak książkę "Białe kruki" czytałam z dużym zainteresowaniem, wprost połykałam kolejne kartki, by jak najszybciej poznać finał tej powieści. Trzeba przyznać, że czyta się ją bardzo szybko. Być może dlatego, że akcja jest bardzo dynamiczna. Książka podzielona jest na wiele krótkich rozdziałów, które pomagają nam śledzić fabułę z perspektywy poszczególnych bohaterów, głownie trójki młodych lekarzy, ale nie tylko. Dzięki temu możemy ich dobrze poznać, dowiedzieć się, jak sobie radzą w tej trudnej sytuacji, jakie mają rozterki. Napięcie w trakcie tej lektury wielokrotnie sięga zenitu, a różne wątki się przedziwnie krzyżują. W trakcie czytania ,,Białych kruków" trudno się opędzić od przeróżnych myśli, refleksji natury moralnej, nie zastanawiać się nad etyką lekarską. Z pewnością nie da się obok tych zagadnień przejść obojętnie.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Grzegorz74
Grzegorz74
Przeczytane:2020-04-21, Ocena: 4, Przeczytałem, 2020, 52 książki 2020,
Avatar użytkownika - mafia
mafia
Przeczytane:2018-07-29, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2018, Książki XXI wieku,
Avatar użytkownika - wordila
wordila
Przeczytane:2016-09-21, Ocena: 6, Przeczytałam, 2016,
Avatar użytkownika - ewia101
ewia101
Przeczytane:2015-03-26, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2015, Mam,
Avatar użytkownika - Noelka
Noelka
Przeczytane:2014-11-02, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2014, Mam, Przeczytane,
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Katar duszy
Joanna Bartoń
Katar duszy
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Klubowe dziewczyny 2
Ewa Hansen ;
Klubowe dziewczyny 2
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy