Dwudziestokilkuletnia Majka z małego miasteczka studiuje zarządzanie w Częstochowie. Mieszka w akademiku w pokoju z przyjaciółką Magdą, dorabiając do stypendium naukowego pracą w pubie. Przyjaźni się z kolegami z pracy - Piotrkiem i Adamem (ten ostatni skrycie się w niej kocha). Po złych doświadczeniach z pierwszym chłopakiem, który manipulował nią i starał się przejąć pełną kontrolę, a po rozstaniu usiłował zabić ich oboje - świadomie nie szuka związków.
Któregoś dnia spotyka Kubę - chłopaka, który po śmierci swojej dziewczyny rzucił studia i pracuje jako taksówkarz. Chłopak się jej podoba, zawiera więc z Kubą, który również nie szuka związków, umowę, że pójdą do łóżka po dziesięciu randkach, podczas których będą mogli trochę się poznać (on nie wie, że dziewczyna jest dziewicą), umowa przewiduje też relację bez zobowiązań, wierności, wyłączności itp.
Podczas kolejnych spotkań młodzi coraz bardziej zbliżają się do siebie, zaprzyjaźniają się, a ich relacja nabiera cech romantycznych. Kiedy po dziesięciu randkach, zgodnie z umową, dochodzi do zbliżenia, Kuba proponuje Majce zwyczajny związek - na wyłączność. Szczęście nie trwa jednak długo. Pewnego dnia chłopak zrywa z nią, mówiąc, że ,,potrzebuje przestrzeni", choć wygląda na to, że nie mówi całej prawdy...
Wydawnictwo: Jaguar
Data wydania: 2020-02-12
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 370
Przed chwilą skończyłam książkę "Bez zobowiązań" Pauliny Wysockiej - Morawiec. Miała ona swoją premierę 12.02.2020. Okładka wskazywała na romans jednak nic bardziej mylnego. Trochę przeraziła mnie czcionka, bo była strasznie mała, ale z zapałem wzięłam się za lekturę.
Majka to zwyczajna studentka, która mieszka w akademiku, studiuje dziennie oraz wieczorami dorabia sobie w barze Mur. Pewnego dnia na jednej z imprez poznaje Kubę, strasznego podrywacza, który proponuje jej prosto z mostu seks. Oczywiście nie udaje mu się zbałamucić Majki, jednak dziewczynie zapada on mocno w pamięć. Po jakimś czasie znów się spotykają i Majka jest na tyle zaintrygowana Kubą, że proponuje mu spotykanie się bez zobowiązań i zgodnie z umową po 10 randkach mają pójść ze sobą do łóżka. Oczywiście nic nie jest takie proste. Pojawia się miłość, rozczarowanie i mnóstwo innych perypetii.
To jedna z najbardziej zwyczajnych książek jakie czytałam. Obyczajówka pełną parą. Nie ma tutaj większych uniesień czy sytuacji łapiących za serce. Jak dla mnie była ona strasznie równa. Może przy końcu coś zaczęło się dziać ponieważ autorka poruszyła w książce problem stalkingu i wtedy rozegrały się konkretne wydarzenia w tym zakresie. Mimo to zakończenie książki mnie zaskoczyło, myślałam że będzie ono typowe dla tego rodzaju książek. Okazało się kompletnie inne od moich wyobrażeń. Ale zapisuje to na plus. Chwilami Majka oraz Magda, jej współlokatorka strasznie irytowały mnie swoimi decyzjami jednak tu przyszła refleksja, że jak miałam tyle samo lat co one moje decyzję były podobne. Czasami irracjonalne i nie właściwie, ale każdy się uczy na własnych błędach. Nie wiem czy zapamiętam ją na długo, ale mimo to nie mogę jej do końca skreślić, ponieważ mimo swojej objętości zgodnie życzeniem autorki odciągnęła mnie od codziennych zmartwień.
Za egzemplarz książki dziękuję @wydawnictwojaguar
Bardzo chętnie sięgnęłam po tę książkę. Studentka, fajny, przystojny chłopak, układ bez zobowiązań, seks... to rzeczy które tworzą świetną całość. Niestety w tym przypadku zdecydowanie coś poszło nie tak. Nie chcę opowiadać jaka książka była zła- bo nie była. Jednak mam jej wiele do zarzucenia. Przede wszystkim mam wrażenie, że autorka napisała książkę w stylu amerykańskim. Imprezy, alkohol, znowu imprezy, gdzie w tym wszystkim nauka? Zachowanie bohaterów również jest infantylne, niestety głównie Mai. Jedyną osobą, którą polubiłam jest Piotrek- fantastyczny przyjaciel i pozytywnie zakręcony człowiek.
Z plusów. Ogólnie rzecz biorąc pomysł na książkę był świetny, autorka ma tak cudowne pióro, że lektura praktycznie sama się czytała. A ja właśnie taki styl cenię najbardziej.
Jednak patrząc, że to debiut autorki- jestem więcej jak pewna, że sięgnę po kolejne jej pozycje. I mam nadzieję, że teraz będzie już tylko lepiej.
Dzisiaj przedstawiam Wam bardzo udany debiut, który lada dzień doczeka się kontynuacji i szczerze mówiąc czekam na niego z niecierpliwością! Dzięki tej historii wróciłam do przyjemnych czasów studenckich, które, tak samo jak mieszkanie w akademiku, zostały perfekcyjnie przedstawione na kartkach tej książki. Autorka idealnie oddała klimat życia ludzi, którzy dopiero wkraczają w dorosłość, ryzykują, zakochują się, popełniają głupstwa i wypijają morze taniego piwa. Ponadto stworzyła interesującą i niebanalną historię znajomości porządnej studentki i taksówkarza, którego największym hobby jest płeć piękna. I choć akcja toczy się spokojnie to i tak wciąga czytelnika i z ogromnym zaciekawieniem śledzimy losy nie tylko głównych bohaterów lecz także pobocznych postaci, które także skradną Wam serca.
Majka to dziewczyna wychowywana w myśl konserwatywnych i może nieco przestarzałych poglądów. Zawsze starała się żyć tak, by nie zawieść swoich Dziadków. Dopiero na studiach może sobie pozwolić na odrobinę szaleństw i przestać być tak niesłychanie ułożoną i grzeczną. Jednak pomimo wypłynięcia na szerokie wody jest nad wyraz odpowiedzialna- nauka jest dla niej priorytetem, szanuje swoją pracę oraz siebie. Spodobał mi się wpleciony w jej historię wątek poprzedniej miłości, pokazał jak złudne potrafią być pozory, a iluzoryczne uczucia może okazać się niszczące.
Kuba to bawidamek i mówiąc szczerze nie zapałałam do niego sympatią tak z miejsca. Zyskuje przy bliższym poznaniu, gdy mogliśmy poznać jego czułą i opiekuńczą stronę oraz powód, dla którego prowadzi takie życie. Jest idealnym przykładem na to, że nie warto oceniać ludzi na pierwszy rzut oka, bo każdy niesie jakiś ciężar na barkach i ma historię. Może i niekoniecznie wszystkie jego czyny były chwalebne, jednak zachowanie względem Majki było ujmujące, nawet podczas trwania ich układu bez zobowiązań.
Ta opowieść udowadnia, że nasze założenia i plany nic nie znaczą, gdy w grę wchodzi serce i uczucia. Nie da się do nich zmusić ale też nie da się ich sobie wybić z głowy. Zbliżając się do zakończenia byłam coraz to bardziej zadziwiona kolejnymi zwrotami akcji, które nadają historii wyjątkowości. Na wyróżnienie zasługują także Adam i Piotrek, przyjaciele Majki z baru, którzy wielokrotnie udowodnili, że zależy im na dziewczynie, pomimo wielu przekomarzanek i lekkiego stylu bycia. Zwłaszcza Adam, to chłopak naprawdę z sercem na dłoni, który zasługuje na wszystko, co najlepsze. Jednak to nie w jego obecności wytwarza się niesamowita chemia i przyciąganie, to Kuba trzęsie światem Majki od podstaw. Ale czy w życiu lepiej iść za głosem serca czy rozumu? Czy kierować się bezpiecznymi rozwiązaniami, a może walczyć o swoje szczęście? Te dylematy czekają nie tylko głównych bohaterów, a co z nich wyniknie.. Musicie sięgnąć po tę książkę, by się przekonać ;-)
Mam ogromny problem z tą książką, albo bardziej chyba ze swoją cierpliwością. Albo ze swoim wiekiem. Albo z każdą z tych rzeczy po trochę, bo jak inaczej wytłumaczę, że jednocześnie chcę i nie chcę polecić Wam tę powieść?
Już na tylniej okładce możemy przeczytać - sytuacja jakich wiele. Młodość, zabawa, studenckie życie. Majka na imprezie poznaje Kubę, mocno ich do siebie ciągnie, jednak żadne z nich nie chce związku. Sytuacja zdaje się być patowa, ale co się stanie gdy oboje zawrą pewną umowę?
Powieść jest z jednej strony przegadana, nierówna i początek to droga przez mękę. Ale im dalej w akcję tym lepiej. Rozumiem, że to debiut i jakby nie patrzeć całkiem udany. Druga część jest zdecydowanie lepsza, lepiej się czyta i wreszcie udaje mi się wciągnąć w lekturę. I chociaż jako całość jest przewidywalna i lekko schematyczna to końcówka mocno to wynagradza. I tutaj czytelnicy na pewno zostaną podzieleni - ja jestem bardzo na tak, cieszę się że autorka zdecydowała się na taki finał.
Powieść nie jest może wybitna, ale w całym rozrachunku przyjemna i można z nią miło spędzić czas. Chociaż polecałabym ją osobom w wieku głównej bohaterki, jej rozterki będą Wam na pewno bliższe i bardziej zrozumiałe.
"A kto Ci powiedział, że miłość można zaplanować? Że serce jest mądre i rozsądne? Ono nigdy nie kieruje się logiką".
Majka jest studentką zarządzania. Pochodzi z małej miejscowości, a studiuje w Częstochowie. Mieszka tam w akademiku razem z przyjaciółką Magdą. Żeby mieć pieniądze na życie, dziewczyna pracuje w pubie. Dziewczyna nie szuka związków, jak dotąd ma złe doświadczenia i nie potrzebuje stresów. Pewnego dnia na jednej z imprez na które wyszła z Magdą spotyka Kubę. Chłopak ma za sobą bolesną przeszłość i tak jak Majka nie szuka związków. Wpadają na siebie kilka razy i postanawiają zawrzeć nietypową umowę. Umawiają się na relacje bez zobowiązań. Spotkają się na dziesięciu randkach i spędzą ze sobą noc.
Majka to młoda dziewczyna, która po przykrzerażających doświadczeniach z pierwszym chłopakiem boi się związków. Woli spróbować związku bez zobowiązań, żeby nie cierpieć. Kuba stracił osobę którą kochał, boi się że więcej nie pokocha nikogo. Maja i Kuba łączą się umową, która niestety w pewnym momencie wymyka się spod kontroli. Tylko czy Majka i Kuba są w stanie stworzyć trwały związek? Jak długo on wytrzyma?
“Bez zobowiązań” to romans utrzymany w klimacie studenckich imprez. To debiut Pauliny Wysockiej-Morawiec i jak na debiut jest naprawdę nieźle. “Bez zobowiązań” to książka na jeden wieczór, wciągający, lekko napisany, idealny na wyluzowanie się. Kiedy fabuła zbliża się ku końcowi, a czytelnik uważa, że wie jak to się zakończy autorka zaskakuje. Nie powiedziałabym, że tak zakończy się historia Majki i Kuby. Nie chcę zdradzać za dużo, ale zakończenie naprawdę mnie zaskoczyło. “Bez zobowiązań” pokazuje, że miłość zaskakuje, nawet jeśli wmawiamy sobie, że się nie zakochamy, że to relacja bez zobowiązań to jeśli ma nadejść - nadejdzie. Jeśli jesteście ciekawi jaką tajemnicę kryje przeszłość Majki? Kogo stracił Kuba? I czy dziesięć randek wystarczy, żeby stworzyć coś trwałego? Koniecznie sięgnijcie po “Bez zobowiązań”.
Paulina Wysocka-Morawiec zaskoczyła mnie książką, która na pierwszy rzut oka wydaje się banalna a jednak skrywa w sobie historię wielobarwną i podszytą całym wachlarzem emocji. Lektura bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła i dała do myślenia. Stawia, bowiem przed czytelnikiem trudne pytanie: czy w dzisiejszych czasach warto czekać na prawdziwą miłość czy „rozmieniać się na drobne”?
Majka jest dwudziestolatką, która żyje studenckim życiem. Zawiera przyjaźnie, studiuje, imprezuje, pracuje. Jest młodą kobietą, która uciekła do miasta, aby uczyć się i bawić. Uciekła również przed psychopatycznym mężczyzną i bolesną przeszłością. Majka na początku swojego nowego życia singielki, czuje się szczęśliwa, ale po pewnym czasie brakuje jej bliskości i dreszczyku pożądania. Za namową przyjaciółki postanawia poszukać mężczyzny, który pozbawiłby ją… dziewictwa. Nie chce jednak tego robić z kimś przypadkowym. Dlatego kiedy poznaje Kubę zawiera z nim umowę. Zanim się z nim prześpi muszą się umówić na dziesięć niezobowiązujących spotkań. Dziewczyna, choć trochę chce poznać mężczyznę, z którym przeżyje swój pierwszy raz. Nie przypuszcza, że czysty układ przerodzi się w zauroczenie. Tylko czy jest szansa na szczęśliwe zakończenie, kiedy tuż za rogiem czają się koszmary przeszłości? Czy Majka szukając miłości nie przegapi kogoś, kto już dawno darzy ją wyjątkowym uczuciem?
„Bez zobowiązań” jest bardzo przyjemną lekturą, choć nie brakuje w niej trudnych tematów. Autorka przede wszystkim pokazuje jak różne są podejścia do… dziewictwa. Jedni traktują je, jako coś, co trzeba jak najszybciej pożegnać a drudzy jak coś wyjątkowego i cennego. Nikogo nie ocenia a jedynie zestawia dwa różne podejścia do pierwszego razu. Fabuła książki jest ciekawa, akcja toczy się jednolitym i miarowym tempie. Bohaterowie to młodzi ludzie, którzy wzbudzają sympatie. Są pełni życia i szalonych pomysłów. Autorka ma lekki i niewymuszony styl. Jest zabawnie, seksownie, czasem nostalgicznie. Książkę czyta się bardzo szybko. Ja oceniam „Bez zobowiązań” bardzo pozytywnie i zachęcam wszystkich do lektury.
Więcej recenzji na www.facebook.com/LiteraturaZmyslow
„Bez zobowiązań” to debiutancka powieść Pauliny Wysockiej-Morawiec. I myślę, że to debiut całkiem udany. Bez fajerwerków, ale bardzo przyjemny, zaskakujący i dający do myślenia.
Patrząc na okładkę książki, sądziłam, że ta powieść to będzie typowy erotyk. I w tym miejscu książka zaskoczyła mnie po raz pierwszy. Bo chociaż jakaś namiastka erotyki w książce jest, nie jest to erotyk. Jest to bardzo fajna, przyjemna w odbiorze i zaskakująca obyczajówka. Z motylkami w brzuchu, pierwszymi młodzieńczymi uniesieniami i poważnymi dorosłymi problemami w pakiecie. Historia przedstawiona przez autorkę mogłaby się wydawać przewidywalna. I do pewnego momentu taka jest. Mamy pewien układ między dwojgiem młodych ludzi, którzy nie chcą się wiązać. Układ szybko traci znamiona układu, przeradza się w coś poważniejszego. Coś, co nie może trwać wiecznie. Życie pisze różne scenariusze, a ten pokazany w „Bez zobowiązań” wydał mi się bardzo prawdopodobny. I chociaż spodziewałam się innego zakończenia, a to, które dostałam, zaskoczyło mnie, uważam, że całość jest realistyczna i wypada wiarygodnie. O przedstawionym w powieści życiu studentów wypowiadam się szerzej na blogu. Tutaj napiszę tylko, że ja daję wiarę temu, co opisała w książce Pani Paulina. Dlaczego? Sprawdźcie na blogu (link poniżej).
Historia Majki i Kuby jest ciekawa, wciąga, potrafi przykuć do fotela na kilka godzin. Nie nuży, chociaż akcja płynie w jednostajnym rytmie. Początkowo książka może trochę się dłużyć, ale kiedy już się rozkręci, jest bardzo dobrze. Druga połowa jest zdecydowanie lepsza od pierwszej. Bardziej bogata w zaskakujące wydarzenia, tajemnice, które zaczynają wychodzić na jaw. Majka i Kuba mają za sobą trudne zdarzenia z przeszłości. Chcą się z tym pogodzić i zacząć żyć dalej. Jednak przeszłość się o nich upomina i nie pozwala normalnie żyć.
Bohaterowie powieści zostali wykreowani poprawnie. Główna bohaterka, Majka, może niestety irytować swoim zachowaniem. Z jednej strony, ma zasady, których się trzyma, z drugiej, działa czasem wbrew zdrowemu rozsądkowi. I to jej irracjonalne momentami, niedojrzałe zachowanie może od niej odpychać. Poza tym, to zwykła dziewczyna, jakich wiele. Normalna, przeciętna. Dość żywiołowa, lubiąca się zabawić. Trochę jest ta bohaterka kontrowersyjna. Sama nie wie, czego chce. Ale ma dziewczyna sporo do powiedzenia w tej powieści, potrafi zaskoczyć i zadziwić. Dlatego większość jej nieprzyjemnych cech, szybko jej wybaczyłam. Kuba, chłopak chodząca tajemnica. Nie robi dobrego pierwszego wrażenia. Sprawia wrażenie lowelasa, który bawi się kobietami, traktuje je przedmiotowo. Tekst, którym odezwał się do Majki, kiedy pierwszy raz spotkali się w barze i zaczęli tańczyć, zbił mnie z nóg. Majkę z jednej strony też. Ale ona doceniła w mężczyźnie jego szczerość. Bo otwarcie powiedział, czego od niej chce. Ja nie doceniłam. Zdradzę Wam jednak, że Kuba zyskuje przy bliższym poznaniu. Ostatecznie stwierdzam, że bohaterów tej powieści można polubić. Szczególnie niektóre postaci drugoplanowe. Niektóre, bo nie wszystkie. Spodobali mi się Piotrek i Adam. Ten pierwszy bardzo otwarty, dowcipny, drugi oddany i pomocny. Obaj wnosili do powieści młodzieńczą świeżość.
„Bez zobowiązań” to świeże, nowatorskie New Adult. Interesująca fabuła i ciekawi bohaterowie przykuwają uwagę, a problemy, z którymi muszą się zmierzyć, zmuszają do przemyśleń. Miłość to uczucie skomplikowane, co doskonale widać w tej powieści. Nie jestem pewna, czy dokonałabym takich wyborów, jak Majka, ale rozumiem i szanuję ją za podjęte decyzje. O co chodzi? Sprawdźcie sami. Polecam!
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Jaguar.
Cała recenzja na: https://maitiribooks.wordpress.com/2020/02/27/bez-zobowiazan-paulina-wysocka-morawiec/
Dalsze losy Mai i Kuby - czy zobowiązania wygrają z siłą uczuć? Minęły już dwa lata, a Maja i Kuba wciąż szamocą się z życiem. Każde z nich tkwi w pułapce...
Sandra jest utalentowaną specjalistką od zabezpieczeń w dziale IT dużej firmy. Nie ma życia prywatnego pracy poświęca cały swój czas. Pozwala jej to nie...
Przeczytane:2020-12-27,
Majka przyjechała na studia do Częstochowy. Uczy się pilnie i dorabia jako kelnerka. Z początku jest nieśmiała i wycofana, ale pod wpływem współlokatorki z akademika, Magdy, coraz częściej chodzi na imprezy. Na jednej z nich poznaje Kubę - bezczelnego przystojniaka. Między nimi jest ewidentna chemia, ale Majka po przykrym doświadczeniu nie myśli o związku. Proponuje Kubie nietypowy układ. Dziesięć randek bez zobowiązań, a potem seks. Ku jej zdziwieniu Kuba się zgadza. Czy naprawdę będzie bez zobowiązań, skoro między nimi wyraźnie iskrzy? Co wyniknie z ich układu? Dokąd zaprowadzą ich emocje?
Całość lektury przypomina dyskotekę. Szybkie tempo, zmieniający się ludzie, śmiałe sceny erotyczne. Niezła impreza!
dr Kalina Beluch