Sandra jest utalentowaną specjalistką od zabezpieczeń w dziale IT dużej firmy. Nie ma życia prywatnego pracy poświęca cały swój czas. Pozwala jej to nie myśleć o przeszłości, o której za wszelką cenę chciałaby zapomnieć.
Kiedy pierwszy raz zobaczyła Tomasza, poczuła, że taki mężczyzna nie jest dla niej. Był niczym książę z bajki a ona przecież nie była księżniczką. Nie mogła więc uwierzyć, że się nią zainteresował.
Chociaż Tomasz się domyśla, że Sandra jest lekko pokiereszowana przez życie, uważa ją za przyzwoitą kobietę. Co zrobi, gdy się dowie, jak bardzo daleki jest od prawdy? Czy ją zrozumie i zaakceptuje, czy wręcz przeciwnie zacznie nią gardzić?
Wydawnictwo: Lucky
Data wydania: 2022-08-30
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 416
Sandra to młoda kobieta, która po ciężkim dzieciństwie, postanawia, że jej życie będzie zdecydowanie inne niż to jakiego zaznała w domu. Po opuszczeniu bidula podejmuje wymarzone studia, znajduje wymarzoną pracę, której oddaje się bez reszty... I wszystko było by pięknie gdyby nie 5lat jej życia, których nie da się wymazać a które w pewnym momencie zamieniły życie Sandry w piekło.
Gdy pojawia się Tomasz , kobiecie trudno uwierzyć, że ktoś taki może się nią zainteresować a jednak.. tylko, że wtedy przeszłość bez pytania wdziera się w jej życie i przypomina o sobie. Sandra wie, że musi wyznać wszystko mężczyźnie, bo jeśli nie ona ,to może to zrobić jej prywatny demon z przeszłości..
Autorka przeprowadza nas jednocześnie przez przeszłość Sandry i jej teraźniejszość. Bardzo to wszystko jest płynnie ze sobą zgrane. Książkę czytałam jednym tchem. Całą sobą. Tak jak już wspomniałam jest poprostu piękna. Tak bardzo przeżywałam wszystkie rozterki i samotność Sandry. Razem z nią też zafascynowałam się Tomaszem. Uwielbiam gdy książka sprawia, że nią żyje. Tytuł idealnie oddaje to o czym jest ta powieść. Proste rozwiązania zazwyczaj upominają się o zapłatę prędzej czy później. Przekonała się o tym Sandra...
Polecam wam z całego serca tę niezwykłą opowieść. Jestem pewna, że zdobędzie wasze serce tak jak zdobyła moje ❤
Uważacie, że czasami proste rozwiązania są najlepsze? Czy stawiacie raczej na te bardziej skomplikowane?
Jeżeli jesteście bacznymi obserwatorami mojego konta, to wiecie, że uwielbiam romanse biurowe. Gdy Paulina zaproponowała mi patronat nad swoją najnowszą powieścią, nie wahałam się ani chwili. Tworzy historie, które na długo zapadają w pamięci. Jak było w przypadku tej powieści?
Główną bohaterką jest Sandra. Dziewczyna wychowywała się z domu dziecka i za wszelką cenę pragnęła jak najlepszej przeszłości. Po studiach zatrudniła się w dziale IT, jako specjalistka od zabezpieczeń. Kobieta w pełni poświęca się firmie i często zostaje po godzinach, nie dbając o swoje zdrowie. Jej szef zauważa zaangażowanie Sandry, ale również ją samą. Kobieta wpada mu w oko, ale początkowo stara się to ukryć. Gdy na horyzoncie pojawia się inny mężczyzna, Tomasz czuję się zagrożony. Postanawia zawalczyć o Sandrę. Tylko czy jego intencje są szczere? Czy Sandra wyjawi sekrety ze swojej przeszłości? Jak zareaguje na nie Tomasz, gdy pozna prawdę?
Autorka stworzyła słodko -gorzką historię, która niejednokrotnie wywołała u mnie lawinę przeróżnych emocji. Kocham romanse biurowe! Chyba nigdy mi się nie znudzą.🥰
Muszę przyznać, że bardzo spodobała mi się okładka. Jestem nią zauroczona i uważam, że bardzo pasuje do zawartości. Styl Pauliny jest niepowtarzalny i przyjemny w odbiorze. Książkę czytało mi się dobrze, choć zazwyczaj preferuję narrację pierwszoosobową. Dodatkowym atutem są retrospekcje. Akcja toczy się w czasie obecnym oraz przeszłym. Czas przeszły opowiada o przeszłości Sandry, o której kobieta chce zapomnieć. W sumie jej się nie dziwię, jednak podjęcie pewnych decyzji, poniosło za sobą długofalowe konsekwencje, a te, będą miały wpływ na teraźniejszość. Przyznaję, że miejscami domyśliłam się, jakie będą kolejne wydarzenia, jednakże w mojej ocenie, nie umniejsza to odbioru historii. Spędziłam z nią dwa przyjemne wieczory i niechętnie odkładałam ją na bok.Główna zasługa to kreacja bohaterów, którzy zmagali się z problemami, które mogą dotyczyć każdego z nas. Barwną postacią okazał się Tomasz. Początkowo nie zyskał mojej sympatii. Wydawał się zimnym, niedostępnym, bardzo opanowanym szefem. Im więcej kartek przerzuciłam, tym bardziej zyskiwał w moich oczach. Muszę przyznać, że Paulina wykreowała go w taki sposób, że do końca nie widziałam, czy można mu w pełni zaufać. Wydawało mi się, że on doskonale zna Sandrę i dużo o niej wie. Zna jej przeszłość i tylko czeka, aż ta ujawni swoje tajemnice. Autorka zasiała jeszcze większą nutę niepewności w momencie zbliżeń bohaterów. Trochę obawiałam się, czy historia nie zatoczy koła i Tomasz będzie miał coś wspólnego z jedną osobą z przeszłości Sandry. Co do Sandry, to nie mogę powiedzieć, że pochwalam jej zachowanie. Jedni powiedzą, że poszła na skróty, ale czy na pewno? Nie do końca jestem o tym przekonana, jednakże podjęcie tak radykalnych decyzji, musiało być dla niej trudne. Oczywiście jej nie chce jej usprawiedliwiać, bo zawsze uważam, że z każdej sytuacji jest jakieś wyjście. Może nie wzbudziła mojej wielkiej sympatii, ale zaimponowała mi swoją przebiegłością, mądrością i zaangażowaniem w życiu firmy i osobistym. Poza tym potrafiła być szczera i oddana swoim przyjaciołom.Interesującym wątkiem było rozwiązanie zagadki dotyczącej osoby próbującej wykraść wrażliwe dane z firmy Tomasza. Nie domyśliłam się, kto stoi za tym czynem. Mój nos nie zawiódł mnie co jednej z fałszywych kobiet. Od razu wyczułam, że zbyt interesuje się Sandrą, ale zaskoczeniem było, dlaczego to robiła.
Nowa powieść Pauliny to coś zupełnego dla mnie nowego, coś, czego jeszcze nie czytałam. Jest bardzo życiowa, częściowo dramatyczna i niosąca za sobą przekaz. Nie da się zapomnieć o przeszłości, która prędzej, czy później przypomni o sobie, w najmniej oczekiwanym momencie. Czasami proste rozwiązania wcale nie okazują się takie proste, jak zakładaliśmy.
Jeśli szukacie nietuzinkowej powieści z mocnym przekazem, przepełnionej życiowymi rozterkami oraz bohaterami, którzy muszą stawić czoła przeszłości, to historia może być dla was. Polecam 💜
Sandra jest specjalistką od zabezpieczeń IT. Dziewczyna pracuje w dużej firmie której poświęca cały swój czas, przez co nie ma czasu na życie prywatne.
Jednak ta praca ma też swoje plusy, pozwala jej zapomnieć o przeszłości.
Gdy w jej życiu pojawia się Tomasz, dziewczyna nie może uwierzyć że się nią zainteresował.
"Był niczym książę z bajki ... a ona przecież nie była księżniczką".
Mężczyzna domyśla się że życie Sandy nie było łatwe, a ona sama j
pokieroszowana jest przez los. Gdy relacje tej dwójki wchodzą na wyższy poziom, okazuje się że los bywa przekorny a przeszłość przypomina o sobie z podwójną siłą.
Co zrobi Tomasz gdy prawda o Sandrze wyjdzie na jaw?
Biorąc do ręki "Proste rozwiązania" spodziewałam się biurowego, lekkiego romansu. Jakie było moje zaskoczenie kiedy okazało się że, to pełna dylematów i trudnych decyzji historia z przekazem w tle. Bardzo ciekawie rozwinięta fabuła wciąga w świat pełen intryg, uczuć oraz zawiłych relacji między bohaterami.
Cała książka napisana jest w dwóch czasach teraz i kiedyś dzięki czemu dowiadujemy się co stało się kiedyś z Sandrą, że jej życie potoczyło się tak a nie inaczej. Autorka w swoim przekazie, ukazuje nam że łatwe rozwiązanie nie zawsze są dobre i potrafią niszczyć życie, nawet kiedy myślimy że wszystko się ułoży, przeszłość kiedyś nas dogoni w najmniej oczekiwanym momencie.
Bardzo podobała mi się kreacja bohaterów, Sandrę pokochałam odrazu i chyba nawet zrozumiałam dlaczego podjęła takie decyzje. Tomasz z początku tajemniczy z każdą strona pozwala nam się odkrywac. Ciekawe dialogi to coś co bardzo lubię a uknuta intryga tylko podsycała moją ciekawość, w związku z czym zarwalam kolejna nockę czytając książkę ?
Zakończenie no tu autorka poszalała i mnie totalnie zaskoczyła.
Polecam myślę że o książce powinno byc trochę głośniej bo może otworzyła by oczy dziewczyną które szukają łatwej kasy a później
płaczą ???
Kiepski start nie musi oznaczać katastrofy w życiu dorosłym. I choć dzieci obciążone trudnym dzieciństwem mają w życiu ciężej, wcale nie definiuje to ich osobowości. Sandra jest tego przykładem. Ta piekielnie mądra i utalentowana informatyczka stanęła na głowie, aby móc osiągnąć w życiu swój cel. Tylko ona wie, jak wiele musiała poświęcić, aby dziś moc stać się jedna z najlepszych informatyczek w firmie.
Choć jej istnienie zostało zauważone dopiero wtedy, kiedy odnalazła lukę w zabezpieczeniu systemu, to każdego dnia dawała z siebie przysłowiowe 110%. Zrezygnowała z życia prywatnego na poczet chronienia danych osobowych klientów. Nie miała nikogo, a praca stanowiła jej centrum istnienia.
Jednak czy na pewno?
Czy jest możliwość, aby magnetyzm jaki odczuwała w stosunku do szefa, mógł przyciągać ich oboje?
Pochodzili z dwóch różnych światów, a jej przeszłość była w stanie wiele namieszać...
Choć w pierwszej chwili byłam pewna, że to typowy romans, to lektura szybko sprowadziła mnie na ziemię. Oczywiście jest bardzo ważny wątek miłosny, jednak nie ma on nic wspólnego z cukierkowymi historiami. Życie Sandry było kosmicznie trudne i czytając, wiele razy lapalam się na tym, jak sama zachowałabym się na jej miejscu. Mimo iż dla wielu osób jej poczynania mogłyby budzić odrazę, to ja ani przez moment nią nie gardziłam. Byłam dumna z niej i z tego, jakim człowiekiem się stała. Jak mocno wierzyła w siebie i jak ciężko pracowała na to, aby osiągnąć sukces. Bałam się, kiedy i ona się bała, a nawet próbowałam odnaleźć wyjścia z sytuacji tak, aby wciąż mogła zachować klasę. To było niepotrzebne, ponieważ doskonale wiedziała co robić.
Dzięki sposobowi w jaki została poprowadzona narracja, mogłam cieszyć się poznawaniem tajemnic nie tylko głównej bohaterki. Postać Tomasza wydawała się być niezwykle tajemnicza. Pokerową miną i opanowaniem zaskarbił sobie moją przychylność. Uwielbiam nieoczywistych bohaterów. I tu mogłam poznawać go z biegiem stron. Ekscytować się jego reakcjami i sposobem na rażenie sobie z emocjami. Uświadomiło mi to, jak bardzo odkrywamy się przed ludźmi, uwidaczniając nasze uczucia. Ta lektura była wspaniałą przygodą, do której zapraszam Was z ogromną przyjemnością.
"Proste rozwiązania" to teoretycznie romans biurowy, w praktyce jednak to złożona powieść obyczajowa o ludziach zwyczajnych, z bagażem doświadczeń oraz realnymi problemami, którzy zupełnie niespodziewanie spotkali na swojej drodze miłość. Co prawda objętościowo może na pierwszy rzut oka przerazić, jednak czyta się naprawdę dobrze i lekko, dzięki czemu lektura mija w mgnieniu oka. Autorka kreuje nad wyraz rzeczywiste postaci i poświęca sporo miejsca na to, by przybliżyć ich uczucia oraz targające nimi rozterki, zwłaszcza jeśli chodzi o główną bohaterkę. Bowiem do Sandry właśnie należy w dużej mierze ta książka i ona opowiada nam swoją historię- niełatwą, poruszającą nie tylko ważne ale i nawet nieco kontrowersyjne tematy, pełną emocji, wyrzutów sumienia i zagubienia, które towarzyszą kobiecie. To powieść o samotności, o zawodności systemu opieki nad dziećmi, o błędach, które niosą ogromne konsekwencje i o ludziach, których można spotkać w swoim życiu- zarówno bezcennych i bezinteresownych jak i przebiegłych i niegodnych uwagi. Ponadto książka przypomina, jak jeden krok może dzielić ludzi od bolesnego upadku, lecz także ten sam krok postawiony w odpowiednim kierunku, może otworzyć drzwi do szczęścia. I choć niełatwo jest obdarzyć zaufaniem, zwłaszcza, gdy ma się złe doświadczenia z tym związane, to największą wartością w życiu każdego człowieka są dobrzy ludzie i ich miłość. Miłośnicy literatury obyczajowej na pewno spędzą z tą książką wyjątkowy czas!
? RECENZJA PATRONACKA ?
"Chcę im dodać odwagi, pokazać, że można spełnić marzenia. Że nieważne, skąd są i jak bardzo los je okaleczył. To, kim będą, zależy wyłącznie od nich samych. Do nich należy wybór."
@wysockamorawiec
Pochodząca z paskudnej rodziny, wychowana w domu dziecka, Sandra pragnęła na zawsze uciec od przeszłości. Jej życie było podzielone na dwa etapy. Przeszłość, która ją bardzo naznaczyła, zniszczyła, sprawiła, że nie umie na siebie patrzeć w lustrze, i bardzo żałuje. Gdzie nikt nie pokazał jej, jak ma postępować, przez co zbyt wiele razy cierpiała. Teraźniejszość, przez którą próbowała odpokutować dawne winy. Chronić niewinne osoby przed chciwością innych. Chciała zrobić coś dobrego, by nikt przez nią już nigdy nie ucierpiał. Była ofiarą, której życie i doświadczenia bardzo wstrząsają.
Życie w domu dziecka nie nauczyło Sandry, jak radzić sobie z wieloma problemami, nie przygotowało do twardych skutków poczynań. Poznając ludzi musiała przygotować się na wszystko. W jej przypadku na ciągłe ciosy i obrzydzenie do samej siebie. Robiła rzeczy, z których nie była dumna. Chciała spełniać marzenia, pomagać, być kochaną i potrzebną. Złudną ulgę odczuwała przy Adamie, z którym spędziła kilka lat. Była odskocznią, zabawką, lalką, którą latami kupował. Nauczyła się odcinać i trwać w niekomfortowej sytuacji, do momentu, w którym będzie mogła się usamodzielnić. Stała się wyprutą egoistką, która na barkach dźwigała ciężar swoich postępowań. Obecnie jest niesamowitą, zdolną informatyczką, chcącą uchronić pewną firmę przed chciwością i zemstą mężczyzny z jej przeszłości. Chce odpokutować, ale wciąż popełnia błędy. Staje się bliską osobą Tomasza, swojego pracodawcy, prezesa i właściciela bardzo dobrze prosperującej firmy. Świat jej zaczął nabierać kolorów, relacje z Tomaszem rozwijają spokojnym tempem, ale nadciągają ciemne chmury. Jej przeszłość i teraźniejszość się splatają, tworząc skomplikowany węzeł, z którego nie widzi drogi ucieczki. Życie wejdzie na skomplikowane tory, a ona poczuje się zapędzona w kozi róg. Choć złościła mnie jej postawa, jestem też pełna podziwu dla niej.
Tej szczerości, prawdy i przyznania się do bolesnych błędów, których skutki mogły być opłakane. Pokonała słabości, biorąc ogromny ciężar na swoje barki, szczerze pokochała, zaryzykowała wszystkim. Wspaniała książka o różnych stronach życia. Decyzjach, których piętno ciągnie się za nią jak cień. O nowych szansach, złych demonach, miłości, która przezwycięży wszystko. Ogromnie cieszę się, że mój profil stał się patronem tej książki. Historia bolesna, emocjonalna, niesamowita, mroczna i napawająca nadzieją, że z każdej beznadziejnej sytuacji znajdzie się proste rozwiązanie. Raz byłam bardzo zła, raz strasznie rozradowana, innym razem ogromnie współczułam. Poznajemy dwa aspekty życia Sandry, te o którym chciała by zapomnieć, egoistyczne, samolubne, smutne i przepełnione wyrzutami sumienia. Oraz te dobre, gdzie próbuje naprawić swoje błędy, żałuje postępowań, czyni dobro, wyciąga wnioski. Ogromnie polecam i bardzo gratuluję Paulinie niesamowitej książki.
Dwudziestokilkuletnia Majka z małego miasteczka studiuje zarządzanie w Częstochowie. Mieszka w akademiku w pokoju z przyjaciółką Magdą, dorabiając do stypendium...
Dalsze losy Mai i Kuby - czy zobowiązania wygrają z siłą uczuć? Minęły już dwa lata, a Maja i Kuba wciąż szamocą się z życiem. Każde z nich tkwi w pułapce...
Przeczytane:2022-10-10, Ocena: 5, Przeczytałem,
Sandra jest utalentowaną specjalistką od zabezpieczeń w dziale IT dużej firmy. Nie ma życia prywatnego – pracy poświęca cały swój czas. Pozwala jej to nie myśleć o przeszłości, o której za wszelką cenę chciałaby zapomnieć.
Kiedy pierwszy raz zobaczyła Tomasza, poczuła, że taki mężczyzna nie jest dla niej. Był niczym książę z bajki… a ona przecież nie była księżniczką. Nie mogła więc uwierzyć, że się nią zainteresował.
Chociaż Tomasz się domyśla, że Sandra jest lekko pokiereszowana przez życie, uważa ją za przyzwoitą kobietę. Co zrobi, gdy się dowie, jak bardzo daleki jest od prawdy? Czy ją zrozumie i zaakceptuje, czy wręcz przeciwnie – zacznie nią gardzić?
To moje kolejne spotkanie z twórczością Pauliny, czytałam jej debiutancką dylogie #bezzobowiązań, którą do tej pory miło wspominam, dlatego też jak tylko zobaczyłam, że pojawiła się zapowiedź kolejnej książki Pauliny wiedziałam, że będę musiała ją przeczytać. Stylistyka i język jakim posługuje się autorka jest przyjemny w odbiorze, co sprawia, że książkę czyta się naprawdę szybko. Pomysł na fabułę naprawdę ciekawy i myślę, że została ona dobrze poprowadzona, w bohaterowie jacy zostali tutaj wykreowani są bardzo naturalnie, prawdziwi, przez co zdecydowanie łatwiej się z nimi w niektórych kwestiach utożsamiać. Historia została przedstawiona na dwóch płaszczyznach czasowych: przeszłość i teraźniejszość, dzięki czemu miałam zdecydowanie lepszy wgląd w życie oraz to co ukształtowało główną bohaterkę, jedno jest pewne losy Sandry to nie jest cukierkowa historia. Znajdziemy tutaj nutkę thrillera, sensacji oraz romansu. Autorka porusza w swojej powieści wiele ważnych i ponadczasowych kwestii, a mianowicie problemy z nałogami, biedę, a przede wszystkim ukazuje problem sponsoringu oraz jego konsekwencje. Paulina pokazuje jak wydarzenia z przeszłości, decyzję, które podjęliśmy kiedyś odciskają piętno na przyszłości, natomiast demony przeszłości mogą uderzyć w każdej chwili. Znajdziemy tutaj sporo tajemnic, intryg, zwrotów akcji, które mocno trzymają w napięciu oraz potęgują chęć dalszego czytania. Tytuł jest bardzo adekwatny do fabuły książki, ale żeby się o tym przekonać musicie sięgnąć po tą intrygującą lekturę. Polecam i czekam na kolejne powieści autorki. Moja ocena 8/10.