By ocalić Cascę, Guts wkracza do Albionu, jednak na jego drodze staje okrutny Mozgus wraz z podwładnymi. Tymczasem hordy istot nie z tego świata zalewają święte miejsce... Czyżby zbliżało się kolejne zaćmienie? Czy ponownie dojdzie do krwawej tragedii? Świadom śmiertelnego zagrożenia Guts robi, co może, by tym razem uratować Cascę!
Wydawnictwo: b.d
Data wydania: 2019-01-16
Kategoria: Komiksy
ISBN:
Liczba stron: 232
Tłumaczenie: Paweł Dybała
Hellboy trafia do piekła, czyli tam, skąd pochodzi. Lecz piekło w ujęciu Mike'a Mignoli nie jest stereotypowym obrazem podziemi pełnych ognia. W drodze...
Kolejny tom kolekcji przedstawiającej dorobek wybitnego francuskiego autora - Moebiusa. W albumie zebrano setki rysunków i krótkich komiksów, które powstały...
Przeczytane:2019-02-14, Ocena: 4, Przeczytałem,
GDY FANTASY SPOTYKA HORROR
Dziś będzie trochę nietypowo, bo in media res, skoro rzucam się od razu z recenzją na 20 tom serii „Berserk”, ale cóż, czasem tak bywa. Zostawiając jednak wszystko to za sobą, a spoglądając na samą mangę, muszę powiedzieć, że to kawał dobrej, dynamicznej opowieści. Opowieści w sam raz dla dorosłych miłośników dark fantasy i horroru, którym nie straszna makabra, lejąca się krew i trupy zaściełające ziemię.
Głównym bohaterem serii jest niejaki Guts, zwany również jakże wymownie Zabójcą Stu i Czarnym Szermierzem, służącym jako najemnik i działającym w średniowiecznej Europie. W tym tomie wkracza on do Albionu, ale jak zawsze nic nie może iść bezproblemowo. Z jednej strony Mozgus i jego ludzie, z drugiej istoty nie z tego świata atakujące święte miejsce… Tragedia i rzeź wiszą w powietrzu, sytuacja staje się coraz bardziej napięta i niebezpieczna, a w wirze szalonych wydarzeń nasz najemnik stara się za wszelką cenę ocalić Cascę, ale czy ma jakiekolwiek szanse?
Całość recenzji na moim blogu: https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2019/02/berserk-20-kentaro-miura.html