Battlefield 4: Odliczanie do wojny

Ocena: 6 (1 głosów)

Ciemność. Dwadzieścia stopni poniżej zera. Tajny agent CIA Laszlo Kovic na północnokoreańskiej granicy dowodzi połączoną chińsko-amerykańską misją. Sprawy przybierają zły obrót. Chińscy przewodnicy nagle się ulatniają, a Amerykanie - z wyjątkiem Kovica - giną.

Kiedy Kovic dociera do bazy CIA w Szanghaju, jego cudowne ocalenie zaczyna budzić podejrzenia przełożonych. Oskarżony o zdradę szuka odpłaty. Podczas misji stracił wielu przyjaciół.

Montuje własny zespół, w skład którego wchodzą członkowie chińskiego podziemia - haker, złodziej ekspert oraz były strzelec olimpijski. Z ich pomocą Kovic wkrótce odkrywa spisek, sięgający do najwyższych szczebli rządowych - zarówno w Ameryce, jak i w Chinach.

Spisek, który może pogrążyć świat w kolejnej wojnie...

Informacje dodatkowe o Battlefield 4: Odliczanie do wojny:

Wydawnictwo: Insignis
Data wydania: 2014-02-05
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN: 9788363944278
Liczba stron: 400

więcej

Kup książkę Battlefield 4: Odliczanie do wojny

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Battlefield 4: Odliczanie do wojny - opinie o książce

Avatar użytkownika - Uleczkaa38
Uleczkaa38
Przeczytane:2014-03-31, Ocena: 6, Przeczytałam, 26 książek 2014, Mam,

Przeniesienie gry komputerowej na karty książki, to zadanie ambitne, ryzykowne i wcale nie łatwe. Trudno jest bowiem rozwinąć fabułę gry, ograniczającej się zazwyczaj do wstępu, kilku punktów zwrotnych i zakończenia, tak by tekst ten zajął kilkaset stron powieści. Trudne, co nie znaczy nie możliwe. Wystarczy tu podać tylko kilka najbardziej znanych i udanych przykładów "literaturyzacji" komputerowych dzieł, z serią "Assassin's Creed", "Diablo" czy też "Battlefield", na czele. I to właśnie ten ostatni przykład jest przedmiotem rozważań niniejszej recenzji, a w zasadzie jego najnowsza odsłona, czyli powieść "Battlefield 4. Odliczanie do wojny", autorstwa Petera Grimsdale'a.

 "Battlefiel" to seria gier przedstawiająca losy żołnierzy - najemników, którym to przychodzi walczyć w licznych konfliktach zbrojnych lub tez akcjach antyterrorystycznych, w najbardziej niebezpiecznych i odległych zakątkach świata. Myślę, że tak naprawdę jest to najtrudniejszy temat to przeniesienia  w ramy literatury. Przede wszystkim dlatego, że fabuła tych gier skupia się na wydarzeniach realnych, jak najbardziej możliwych i rzeczywistych, które mogły mieć miejsce, lub będą mogły wydarzyć się w niedalekiej przyszłości. W odróżnieniu od pozostałych przykładów przeniesienia gry komputerowej  do książki, nie dominują tutaj scenariusze pełne fantastycznych historii i wydarzeń nie z tego świata lub też mających miejsce w dalekiej i barwnej przeszłości. W "Battlefield" scenariusz gry, a tym samym fabuła powieści, muszą trzymać się jak najbardziej realiów współczesnego świata, pod względem geograficznym, politycznym i społecznym. Dlatego też uważam, iż seria tych powieści, to literatura najwyższych lotów w swoim gatunku, porównywalne do dokonań takich legend pióra jak Fryderick Forsyth, Tom Clancy, czy też Jack Higgins.

 "Battlefield 4. Odliczanie do wojny" to historia przedstawiająca kilka dnia  z życia agenta i żołnierza  CIA - Laszlo Kovica. Otóż człowiek ten bierz udział, wraz z kilkoma innymi żołnierzami, w tajnej misji na terytorium Korei Północnej, której celem jest pojmanie i przejęcie ważnego koreańskiego naukowca. Wskutek nie przewidzianych okoliczności, a być może przecieku, cała akcja kończy się fiaskiem, koledzy Kovica giną, zaś on sam, cudem ocalały, musi przedostać się do swojego domu w Chinach. Gdy już tam dociera, okazuje się że ktoś usilnie próbuje pozbyć się niewygodnego świadka, a to dopiero początek wielkich kłopotów Laszlo, gdyż swoim poszukiwaniem prawdy o przyczynach niepowodzenia misji, wplątuje się wielką międzynarodową aferę, której skutki przerastają najśmielsze wyobrażenia amerykańskiego agenta..

 Po lekturze tej powieści, mogę stwierdzić jedno - to jest dokładnie to, czego się spodziewałam i co chciałam otrzymać na tych blisko 450 stronach. Mam tu na myśli trzymającą w napięciu, już od pierwszych chwil, fabułę, która wciąż i wciąż zaskakuje czytelnika. Mrożące krew w żyłach akcje, pojedynki na śmierć i życie, grę wywiadów i szpiegowskie metody działań, najwyższej jakości sprzęt wojskowy, który sprawdza się w każdych warunkach i walka, walka i raz jeszcze walka. Oto czym jest ta powieść i czego powinni spodziewać się po niej wszyscy czytelnicy. Kolejna odsłona, tej kultowej już serii, z pewnością trzyma poziom swojej poprzedniczki,  a być może nawet lekko go przewyższa. Tym razem bowiem otrzymujemy jakby bardziej zaawansowaną i wyrafinowaną  stronę wojny, w której sama wymiana ognia to już tylko efekt końcowy, lub pośredni element prowadzący do zakończenia konfliktu. Tutaj najważniejsza bowiem wydaje się gra wywiadów, szpiegostwo i mozolne docieranie do szokującej prawdy, będącej jednocześnie wyścigiem z czasem, którego główny bohater ma naprawdę bardzo mało.

 Ogromnym, by nie rzec największym atutem powieści, jest lokalizacja jej akcji w Chinach, a ściślej mówiąc w Szanghaju. W odróżnieniu od poprzedniej części, w której to zmiana miejsca akcji następowała niemalże jak w kalejdoskopie, tym razem wydarzenia rozgrywają się głownie w tym jednym, chińskim mieście. Jest to zatem doskonała okazja do poznania zarówno Szanghaju pod względem jego najciekawszych zakątków, ale również  kultury całych Chin., jak i mentalności żyjących tam ludzi. Dawno już nie spotkałam się w żadnej powieści z tak ciekawym obrazem społeczności państwa środka, który nie skupia się na największych zabytkach i atrakcjach turystycznych, ale na zwykłym codziennym życiu i zależnościach polityczno - społecznych, jakie nim sterują. Mamy tu bowiem niejako dwie strony Chin - tradycyjną i archaiczną oraz nowoczesną, będącą chińskim odpowiednikiem zachodniego życia. Ta pierwsza to ludzie żyjący w biednych dzielnicach, pod wpływem, i zakorzenionym strachem przed komunistyczną władzą. Drugie Chiny to nowoczesne technologie, sklepy, pęd za pieniędzmi i życie każdą chwilą, czyli świat doskonale znany Nam z Naszego własnego podwórka. I to właśnie zderzenie tych dwóch obrazów Chin, jest wielką zasługą Petera Grimsdale'a, nadając niniejszej powieści niezwykle interesującej otoczki.

 Wbrew pozorom dobra powieść sensacyjna z elementami political - fiction, to nie często gości na półkach polskich księgarni. Po fali lat 80-tych i 90-tych, gdzie docierały do Nas dziesiątki pseudo sensacyjnych powieści, zdecydowanie klasy B, nastąpiła posucha na ten gatunek. Dopiero wraz z początkiem nowego stulecia nastały lepsze czasy dla fanów sensacyjnej literatury. "Battlefield.." ugruntowuje tę dobrze zapoczątkowaną drogę dla tego literackiego gatunku, w pełni zaspokajając oczekiwania i gusta czytelników. Trudna chyba bowiem oczekiwać większej dawki emocji i adrenaliny, niż ta dostarczana Nam na stronach tej powieści. O nudzie nie ma tutaj mowy, absolutnie. Podobnie jak i również o nie potrzebnych, przegadanych fragmentach, bez których całość spokojnie mogła się obyć. Otóż tutaj wszystko jest częścią efektownej fabuły, która jest stworzona w bardzo inteligentny sposób. Tak - napisałam "inteligentny", co być może wzbudzi uśmiech na twarzach osób, które jeszcze nie sięgnęły po tę pozycję. Jednak podtrzymuje swoją opinię i co więcej, mogę obiecać z góry, że tak skomplikowanego scenariusza nie powstydziłby się najlepszy i najbardziej uznany pisarz tzw., "literatury wysokiej". To już jest inna sensacja, niż ta znana Nam z podrzędnej jakości kaset video czy też kolorowych książeczek w wersji mini, których okładki zawsze były uwiecznione mężczyzną z bronią i skąpo odzianą kobietą w tle. Na swój prywatny użytek, nazywam to "nową, inteligentną, globalną sensacją" - mi się ten zwrot bardzo podoba.

 Jak to miało miejsce w przypadku "Battlefield 3: Rosjanin", postacie stanowią  najmocniejszą stronę książki. I tak oto mamy swoistego weterana służb specjalnych i świetnie wyszkolonego żołnierza - Kovica. Ktoś mógłby rzec, że to typowy bohater tego typu "strzelanek", rodem z Rambo. Otóż nic bardziej mylnego. Owszem, potrafi się on doskonale posługiwać bronią, ale ponadto świetnie radzi sobie z komputerami, zna kilka języków, posiada kontakty w wywiadach największych państw, co czyni go niezwykle trudnym przeciwnikiem dla wszystkich, którzy wejdą mu w drogę. Najogólniej można by tego człowieka scharakteryzować określeniem - doświadczony, samodzielny i zazwyczaj, niezależny  w swym działaniu. Drugą kluczową postacią w książce jest młoda agentka chińskiego wywiadu - Huang Shuy, posługująca się pseudonimem "Hannah". Jest ona niejako przeciwieństwem swego, starszego amerykańskiego kolegi. Pełna ideałów i zasad moralnych, w pełni oddana zwierzchnikom i nie podważająca choćby w najmniejszym stopniu rozkazów przełożonych. Można by powiedzieć - agent wzorowy do bólu. Losy tych dwojga śledzimy dwutorowo, co niewątpliwie jest jak najbardziej dobrym posunięciem autora książki, gdyż te dwa różne typy osobowościowe, niejako się wzajemnie uzupełniają.  Są jeszcze i inni bohaterowie, zarówno po stronie tych dobrych i tych złych, którzy staną na drodze tych dwojga agentów. Najciekawsze jest jednak to, iż wszyscy oni sprawiają wrażenie ze wszech miar wiarygodnych. Ludzi, którzy gdy trzeba potrafią zabijać, ratować innych, słuchać, kłamać, kląć jak szewc. Są zwyczajnie, oczywiście w granicach rozsądku i ram powieści tego gatunku.

 Wiarygodność przedstawionych tu wydarzeń to wielki atut tej pozycji. Nie ma tutaj bowiem mowy o jakimś szalonym psychopacie, który chce pogrążyć świat w ogniu wojny, budząc przy tym bardziej uśmiech politowania u czytelnika, aniżeli prawdziwe poczucie zagrożenia. Otóż tutaj tymi złymi są ludzie pełniący najważniejsze funkcje w państwie, którzy są zdolni do najgorszych czynów w imię tego, co jest dla Nich najważniejsze, a więc pieniędzy i władzy. Są prawdziwe kraje, prawdziwe rządy i cele, ku jakim dąży polityka Chin, USA czy też Korei Północnej. Czytając tę powieść doszłam do wniosku, że tak naprawdę bardzo nie wiele trzeba, by ktoś, gdzieś tam podjął decyzję i wprowadził w życie swój plan, rozpętania kolejnej wojny światowej. Zapewne codziennie gdzieś na świecie prowadzone są tajne akcje wywiadowcze, o których opinia publiczna nie ma zielonego pojęcia, a które to stawiają światowy spokój na ostrzu noża. Z drugiej strony, to chyba lepiej że o tym nie wiemy..Niemniej, jeśli już przyjmiemy, że opisana w tej książce historia mogłaby się zdarzyć naprawdę, to bardzo prawdopodobne jest, że tak by to właśnie wyglądało.

 Od razu przyznaję się, że nie miałam okazji poznać gry " "Battlefield 4", gdyż akurat osobiście wolę książki,  niż ten rodzaj rozrywki. Ponadto na jednym z portali komputerowych spotkałam się z opinią, iż gra nie do końca spełnia oczekiwania fanów i znacznie ustępuję swoją atrakcyjnością względem swych poprzedniczek. Być może zatem  i dobrze się stało, że nie miałam okazji najpierw poznać gry i tym samym  "zrazić" się do tej pozycji, co byłoby bardzo prawdopodobne. I może warto także przestrzec wszystkich fanów zarówno gier i powieści tej serii, by najpierw sięgnęli po książkę, a dopiero potem po jej komputerową ekranizację. Taka lektura pozwoliłaby by na lepsze poznanie głównych postaci, zrozumienia  położenia w jakim się znaleźli i lepszego "wczucia się” w rolę, jaką przyjdzie odgrywać graczom za pomocą myszki i klawiszy.

 Powieść Petera Grimsdale'a to świetna,  emocjonująca i opisana z wielkim rozmachem powieść sensacyjna. Powieść, która zadowoli wszystkich miłośników sensacji i międzynarodowych spisków, grożących wybuchem nowego, globalnego konfliktu zbrojnego. Wyśmienita rozrywka na najwyższym poziomie - polecam!.

Link do opinii
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Katar duszy
Joanna Bartoń
Katar duszy
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Klubowe dziewczyny 2
Ewa Hansen ;
Klubowe dziewczyny 2
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy