Dziesiąta odsłona przygód Batmana z linii wydawniczej DC Odrodzenie.
Co się stanie z Najlepszym Detektywem na Świecie, gdy wszystko przestanie mieć sens?
Wrogowie atakują. Przyjaciele są w wielkim niebezpieczeństwie. Ostrzeżenia i znaki widać wszędzie, wszystkie niosą jedno przesłanie - coś poszło nie tak, jak trzeba.
Bez względu na to, czy walczy z profesorem Pygiem, ratuje miasto z Catwoman, czy ściga zamaskowanego przestępcę, który nigdy nie zwalnia - wszystko jest inne, niż się wydaje. Batman zdaje się uwięziony w niekończącym się cyklu szaleństwa. Jak się z niego wyrwać?
Jeśli jedynym sposobem na wydostanie się z tego koszmaru jest zmierzenie się ze swoim największym lękiem, czy Mroczny Rycerz będzie miał odwagę stawić mu czoło? A może na zawsze zagubi się w koszmarach, podczas gdy jego wrogowie przejmują Gotham?
Zdobywca Nagrody Eisnera Tom King (,,Heroes In Crisis"), łączy siły z gwiazdorskim zespołem w składzie: Mitch Gerads (,,Mister Miracle"), Amanda Conner (,,Harley Quinn"), Yanick Paquette (,,Wonder Woman: Earth One") i Mikel Janín (,,Grayson").
Wydawnictwo: Egmont
Data wydania: 2020-04-15
Kategoria: Komiksy
ISBN:
Liczba stron: 156
Tytuł oryginału: Batman Vol. 10: Knightmares
Pełne dwutomowe wydanie ,,X mieczy" - komiksowego eventu zamykającego cykl ,,Świt X", który opowiada o początkach państwa mutantów na wyspie Krakoa, i...
Nowa opowieść o istotach z Zaczarowanego Lasu, które są gotowe na wielkie wyzwania, aby w efekcie mieć święty spokój. Gargamel ciągle poluje na Smerfy...
Przeczytane:2020-04-20, Ocena: 4, Przeczytałem,
HAUNTED KNIGHT
Tom King to zdecydowanie jeden z najlepszych „młodych” twórców komiksów ostatnich lat. Po dziełach takich, jak „Vision” czy „Mister Miracle” stawiam go obecnie wyżej nawet niż Geoffa Johnsa, którego uważałem dotąd za jednego z ciekawszych wyrobników. King nie jest jednak wyrobnikiem, a artystą, który najlepiej czuje się przede wszystkim w krótkich, obyczajowo-psychologicznych projektach, niż sztandarowych tytułach. Widać to po jego „Batmanie”, który wspomnianym tytułom niestety do pięt nie dorasta (chociaż ma momenty iście rewelacyjne), ale wciąż jest bardzo dobrym komiksem. I bardzo dobry jest też najnowszy, dziesiąty tom, który znów przyjemnie gra na czytelniczych sentymentach, pozostając jednocześnie atrakcyjnym dla nowych odbiorców Batmana.
Rzeczywistość straciła sens, nic się nie zgadza, za to dużo się dzieje. Tak w skrócie przedstawia się akcja najnowszego tomu „Batman”. Różni wrogowie atakują Mrocznego Rycerza, kolejne wydarzenia następują w zawrotnym tempie, zagrożeni są wszyscy mu bliscy i nie tylko oni. Ale co tu właściwie się dzieje? Gdy szaleństwo narasta, pojawiają się wątpliwości, czy to w ogóle prawda. Czyżby Batman trafił do koszmaru? A może jest to jawa gorsza od najgorszych snów? I do czego wszystko to ma prowadzić?
Całość recenzji na moim blogu: https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2020/04/batman-10-koszmary-tom-king-mikel-janin.html