reklama

Bakuman tom 2

Ocena: 5 (2 głosów)

Saikou i Shuujin stworzyli pierwszą wspólną mangę i przynieśli ją do redakcji Shonen Jumpa. Przed zdenerwowanymi chłopcami pojawia się jeden z redaktorów. Hattori, który dokładnie czyta ich dzieło. Jak je oceni? Jaki będzie jego werdykt?

Informacje dodatkowe o Bakuman tom 2:

Wydawnictwo: Waneko
Data wydania: 2016-07-20
Kategoria: Komiksy
ISBN: 9788380960282
Liczba stron: 203

więcej

Kup książkę Bakuman tom 2

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Bakuman tom 2 - opinie o książce

Avatar użytkownika - wkp
wkp
Przeczytane:2017-04-18, Ocena: 5, Przeczytałem,
JAK POWSTAJE MANGA(KA) ,,Bakuman" to jedna z najlepszych mang, jakie czytałem w ostatnim czasie. Nie tylko bowiem doskonale wykorzystuje schematy sh?nen, ale także dekonstruuje je na naszych oczach, bawiąc się historią i formułą. Mamy tutaj szkolne życie, nastoletnie problemy, wielką miłość, na drodze do której stoi wiele przeszkód oraz rzecz najważniejszą - opowieść o próbach zostania mangaką. Bo ,,Bakuman" to nic innego, jak romantyczny - i rewelacyjny! - komiks o tworzeniu komiksu i bezwzględnych prawach rynku. Moritaka Mashiro i Akito Takagi to dwaj czternastoletni chłopcy, którzy postanowili pójść pod prąd, zrezygnować z walki o najlepsze wykształcenie i poświęcić się tworzeniu mang. Mashiro chce coś osiągnąć by móc ożenić się z piękną Azuki, Takagi spełnia swoje marzenie. Zmarły wujek tego pierwszego był mangaką, mają więc nie tylko rozeznanie w branży, ale także otrzymują do dyspozycji jego dawne studio, jednakże zadebiutowanie nie jest łatwą sprawą. Przekonują się o tym, kiedy zjawiają się w redakcji ,,Shounen Jumpa" by pokazać swoje dzieło. Chociaż mają wielki talent, a nad komiksem spędzili całe wakacje, ograniczając sen do niezbędnego minimum i ćwicząc zawzięcie, ich praca nie nadaje się do druku. Trafiają jednak na dobrego redaktora, który dostrzega w nich niemały potencjał. Dodatkową motywację (a zarazem przyczynę frustracji) stanowi Eiji Niizuma, genialny licealista podbijający właśnie mangowy rynek. Czy przyjaciołom uda się w końcu zaistnieć? Jak walka o marzenia wpłynie na życie obu? I jak rozwiną się relacje Moritaki i Azuki, którzy od teraz siedzieć będą w jednej ławce? Jak ta manga wciąga! I ilu dostarcza emocji! Po samym blurbie spodziewałem się niezłej zabawy, ale nie sądziłem, że ,,Bakuman" okaże się czymś tak rewelacyjnym i poruszającym. Na szczęście autorzy ,,Death Note" zaskoczyli mnie pozytywnie i zaskakiwać nie przestają. Wprawdzie fabularnie historia przedstawiona na łamach serii jest dość prosta, ale jej siła tkwi nie w ogólnym obrazie, a detalach jakie ją przesycają. Miłość Moritakiego jest po prostu uroczo niewinna, naiwna i trafiająca do serca. Jego nietypowość na tle reszty nastolatków tylko dodaje wątkowi słodyczy - chłopakowi bliżej bowiem do niemodnego romantyka (identycznego, jak jego wujek, który przeżywał dokładnie takie same problemy), niż współczesnego dzieciaka z burzą hormonów. Z tym (choć nie tylko) łączy się kolejny ciekawy wątek, a mianowicie specyficzne relacje społeczno-kulturowe, które Europejczykom mogą wydawać się zupełnie obce, ale zarazem intrygujące. Zdobycie odpowiedniego statusu, żeby móc wyznać ukochanej uczucia, przejmowanie się swoją pozycją czy ponoszenie odpowiedzialności za błędy szefa to tylko niektóre przykłady, jakie spotkamy w ,,Bakumanie". Najważniejsze (i najciekawsze) pozostaje jednak ukazanie procesu tworzenia mangi. Bohaterowie poznają różne techniki, sprzęt, uczą się, analizują popełniane błędy, a my dowiadujemy się jak powstaje profesjonalny komiks rodem z Japonii. Rastry, efekty, dopracowane tła... W drugim tomie na czynniki pierwsze rozłożony zostaje proces znajdowania młodych talentów, przeprowadzania konkursów, publikowania materiałów i pracy w redakcji najsłynniejszego chyba magazynu mangowego ,,Shounen Jumpa" (tam debiutował choćby ,,Dragon Ball"). Kulisy te robią wrażenie, fascynują i przy okazji zachwycają realizmem, choć z pewnością całość została lekko podkolorowana. Do tego dochodzą znakomite ilustracje, lekkie, urocze, szczegółowe i ciekawa fabuła, która splata wszystkie te elementy w jedno. ,,Bakuman" to znakomita manga jednocześnie mangę dekonstruująca. Niesie to ze sobą mnóstwo doskonałej zabawy, a ukazanie kulisów i mechanizmów komiksowego świata sprawia, że sięgnąć po nią powinien każdy miłośnik obrazkowych historii. Dlatego też polecam gorąco Waszej uwadze ten tytuł. Recenzja opublikowana na moim blogu http://ksiazkarnia.blog.pl/2017/04/18/bakuman-2-tsugumi-ohba-takeshi-obata/
Link do opinii
Avatar użytkownika - Regalia
Regalia
Przeczytane:2016-08-19, Ocena: 5, Przeczytałam,
Inne książki autora
Bakuman 12
OHBA Tsugumi, OBATA Takeshi0
Okładka ksiązki - Bakuman 12

Żeby Saikou i Shuujin mogli kontynuować publikację „PCP”, muszą w ciągu pół roku osiągnąć poziom, który pozwoli im na konkurowanie...

Bakuman 11
OHBA Tsugumi, OBATA Takeshi0
Okładka ksiązki - Bakuman 11

Radosny nastrój towarzyszący Saikou i Shuujinowi po zdobyciu nowej serii pryska wraz z informacją o tym, jak niewiele brakowało, by ich manga została...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Pies
Anna Wasiak
Pies
Cienie. Po prostu magia
Katarzyna Rygiel
Cienie. Po prostu magia
Suplementy siostry Flory
Stanisław Syc
Suplementy siostry Flory
Lato drugich szans
Dagmara Zielant-Woś
Lato drugich szans
Odpowiedź Hiobowi
Carl Gustav Jung
Odpowiedź Hiobowi
Upiór w szkole
Krzysztof Kochański
Upiór w szkole
Piwniczne chłopaki
Jakub Ćwiek
Piwniczne chłopaki
Dolina Marzeń. Przeszłość
Katarzyna Grochowska
Dolina Marzeń. Przeszłość
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy