"Bądź czujna" Pauli Bartkowicz opowiada niezwykłą historię młodej, pięknej nastolatki o imieniu Ann, która obdarzona została zdolnościami magicznymi. Mieszka w królestwie Trytii - niezwykłej krainie, nad którą pieczę sprawuje Wielki Mistrz. Kraina ta zdominowana jest przez silnych mężczyzn. Największą zgrozę wśród podopiecznych niewątpliwie budzi Stars, nauczyciel wychowania fizycznego, który znany jest ze swojej bezwzględności. Wydawać by się mogło, że w takim otoczeniu Ann jest skazana na wieczne posłuszeństwo. Nic bardziej mylnego. Ta dziewczyna, mimo swojej drobnej postury, cechuje się siłą, walecznością i odwagą.
Nie da się ukryć, że lektura jest obfita w wiele szokujących momentów. W książce nie brakuje mocnego słownictwa, co jednak ma znaczący wpływ na ogólny odbiór dzieła i dodaje pikanterii przedstawianym faktom. Czy bohaterka poradzi sobie w świecie z przewagą męskiego pierwiastka? Czy jest dostatecznie silna, aby przeciwstawić się fizycznie silniejszym od niej?
Wydawnictwo: Wydawnictwo Psychoskok
Data wydania: 2017-07-03
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 108
Język oryginału: polski
Tłumaczenie: brak
Ludzie swoją prawdziwą twarz skrywają pod licznymi maskami.
Niestety to prawda, ale czasami nas życie do tego zmusza. Tak samo postępują bohaterowie ,,powieści" Pauliny Bartkowicz Bądź czujna.
Słowa są równie skuteczne [do walki]. Sztuką jest nimi doskonale operować.
Bohaterką jest Ann Mont z królestwa Trytii - królestwa, w którym władzę sprawuje Wielki Mistrz Verton. W zależności od sytuacji jest on dla Ann władcą lub bliskim przyjacielem, jest też wielką i przystojną zagadką. Łączy ich szczególna więź. A Ann to piękna nastolatka o białoszarosrebrnych włosach, obdarzona zdolnościami magicznymi (nie każdy się z nimi rodzi), która jest w klasie wojskowej w Akademii. W klasie zdominowanej przez chłopców: Albert, Mino, Steve, Gabe, Clear, Zerb, Walt, Felix, Fab. Uczniów łączą różne relacje i różnie się między nimi dzieje - od przyjaźni do nienawiści, od rozmowy po rękoczyny.
To prawda, że szybciej zyskujesz sobie wrogów niż przyjaciół.
Przerażenie wśród uczniów budzi bezwzględny i perfidny nauczyciel wychowania fizycznego Stars. Wyładowuje swą złość na uczniach, którzy nie są w stanie mu się przeciwstawić. Stars w swym okrucieństwie potrafi się posunąć bardzo daleko, czasami za daleko. Opisy ćwiczeń i kar były okrutne i na tyle realne, że można było odczuć je emocjonalnie, a nawet fizycznie. Zupełnym przeciwieństwem jest lekarz staruszek Stephan, który ma poważanie u uczniów. Jest jeszcze Nat - opiekun Ann i Diany, jej współlokatorki i przyjaciółki. I oczywiście Wielki Mistrz, który z jednej strony wyciąga ze swej wychowanicy to, co się dzieje wokół niej, a z drugiej przymila się, przypochlebia, chwali jej wygląd i umiejętności. Wśród tych osób jest Ann, zwolenniczka zemsty i pouczania przez czyny, odważna i szczekata, choć czasami trochę może zagubiona.
Proszę, nie bądź ślepa.
Dzieje się wokół bohaterki i dobrego, i złego. Dziewczyna dostaje delikatne ostrzeżenie w formie prośby. Jest ktoś w otoczeniu Ann, kto od dłuższego czasu próbuje jej ukazać prawdę. Jednak takie prośby, ostrzeżenia nie są do końca traktowane poważnie. Pojawiają się niepewności, kto ma rację. Takie dylematy ma i Ann.
Używanie magii, w zależności od celu i zastosowania, zabierało wewnętrzną energię, przyprawiało czasem o ból głowy, a nawet zasłabnięcie w ekstremalnych warunkach.
Bądź czujna to powieść fantasy. Autorka wykreowała nowy kraj - Trytię, o której czytelnik wie niewiele. Nie zna zasad w niej panujących. Może się tylko domyślać kilku rzeczy. W Trytii, szczególnie w szkole widać hierarchizację. Największym magiem jest sam Wielki Mistrz. Inni poddani posiadają magię lub nie, posługiwać się nią dla potrzeby lub z zemsty, potrafią panować nad jednostkami magii w większym lub mniejszym stopniu. A magię można używać do wszystkiego...
Każdy z nas doświadczył już za dużo chamstwa.
Zaczyna się mocno - od zaciekłej walki Ann z trollem, której przygląda się Wielki Mistrz. Mocnych scen nie brakuje w książce. Mocnych słów także, lecz nie drażnią one w trakcie czytania (może jedno), pasują do sytuacji i postaci, a te są najlepiej opisane. Relacje między niektórymi bohaterami są napięte i prowadzą do agresywnych zachowań czy osobistych zemst. Ale czy da się tak za jednym razem wszystko naprawić? Jak postąpić, gdy przyjaźń nagle zostaje zerwana? Interweniować czy zostawić sprawę własnemu biegowi?
Bądź czujna to ciekawa pozycja, jednak zostawia czytelnika z dużym niedosytem. Bardzo dużym. Akcja mknie, dużo się dzieje, wyraziści bohaterowie zwracają na siebie uwagę czytelnika, lecz on sam wielu rzeczy o Trytii po prostu nie wie i nie znajdzie odpowiedzi w lekturze. Zakończenie książki bardziej pasuje do zakończenia jej części czy jednego z rozdziałów. Czytelnik pozostaje z wielką niewiadomą - zbyt dużo tu niewiadomych, a przez to i tytuł nie do końca jest ,,zrealizowany". Zresztą sama objętość stron pozostawia wiele do życzenia. Gdyby rozwinąć wątki, pociągnąć fabułę, dodać kilka informacji, to by powstała ciekawa powieść.
Jeśli ktoś ma ochotę przeczytać tę ,,powieść" fantasy i nie obawia się uczucia dręczącego go niedosytu, niech po nią sięgnie i sam oceni jej potencjał.
Ocena: 5, Przeczytałam,
Ann szkoli się w królestwie Trytii, którą rządzi Wilki Mistrz. Dziewczyna nie ma lekko, ponieważ jest w grupie szkolącej się na żołnierzy, a tam są sami faceci. Jednak ona nie poddaje się i nie raz udowadnia, że płeć piękna też może pokazać pazury. Pod okiem Mistrza, Ann rozwija także swoje umiejętności magiczne. Tylko czy drobna dziewczyna może być silniejsza od potężnego mężczyzny? Czy szkolne przyjaźnie przetrwają? Czy w tak brutalnym środowisku jest szansa na znalezienie drugiej połówki?
Po lekturze tej powieści jestem w kompletnym szoku! Nie sądziłam, że tak spodoba mi się ta powieść i tak zżyję się z bohaterami, choć powieść ma zaledwie 100 stron, ale do rzeczy.
Historia Ann bardzo mnie zainteresowała już od samego początku. Dziewczyna przez cały czas musi walczyć o swoje miejsce, dumę i honor. Nikt nie daje taryfy ulgowej ze względu na jej płeć. Jedynie Wilki Mistrz docenia jej starania i pomaga doszkalać umiejętności magiczne.
Bohaterowie są naprawdę różni i każdy znajdzie coś dla siebie. Jednak ja najbardziej, o dziwo, polubiłam główną bohaterkę. Ona miała to coś. Nie poddawała się, mimo ran do końca spełniała polecenia. Była wierna, oddana i uparta. Nie pozwalała się obrażać, a za przyjaciół była w stanie wskoczyć w ogień. W sumie trochę się z nią utożsamiłam. Reszta też była bardzo dobrze wykreowana, jak przyjaciółka Ann czy Wielki Mistrz. Jednak szkoda, że okrywała ich tajemnice i nie udało nam się jej poznać.
No, ale jest coś, o czym muszę wspomnieć, zakończenie. Książka kończy się w takim momencie, jakby kończył się rozdział. Ja chce czytać dalej, a tam nie ma nic! Normalnie myślałam, że mam jakąś niepełną wersję książki :D Po prostu tak się nie kończy książek! Nie lubię takich niedopowiedzeń i tylu niedokończonych wątków. Teraz muszę się domyślać jak mogły potoczyć się dalsze losy bohaterów :(
Podsumowując "Bądź czujna" to bardzo ciekawa książka. Mimo swojej małej objętości, można w niej wiele znaleźć. Na pewno nie będziecie się nudzić. Historia o walce, przyjaźni i twardych zasadach. Bardzo polecam!