Najnowszy zbiór opowiadań Marty Dzido, która w ,,Sezonie na truskawki" eksplorowała temat kobiecej zmysłowości. ,,Babie lato" sięga dalej, ukazując nie tylko afirmację cielesności, lecz także historie życiowych blizn, które nas formują. To opowieści o kobietach, które łączy jedno - nie wahają się zawalczyć o siebie. Bohaterki Marty Dzido na różnych etapach życia dążą do samostanowienia, a ich głosy splatają się w fascynującą opowieść o prawie do własnego ciała, wolności, emancypacji, odwadze i pamięci.
,,Krzyk dochodzi z głębi trzewi, krzyk jak ryk, bo nie idę sama, bo jest nas sto, sto tysięcy, jeszcze więcej. Jest nas stos".
Marta Dzido- polska pisarka i reżyserka, zadebiutowała jako szesnastolatka. Kobiece doświadczenie to dla niej temat fundamentalny i jemu poświęciła swoje powieści ,,Ślad po mamie", ,,Małż", ,,Matrioszka", zbiór opowiadań ,,Sezon na truskawki" i reportaż ,,Kobiety Solidarności". Za powieść ,,Frajda" zdobyła w 2019 roku Europejską Nagrodę Literacką. Jest autorką zdjęć do filmu dokumentalnego ,,Podziemne państwo kobiet", jako scenarzystka i reżyserka pracowała również przy dokumentach ,,Solidarność według kobiet" oraz ,,Siłaczki". Jej proza tłumaczona była m.in. na wietnamski, czeski, ukraiński, serbski, macedoński, niemiecki, chorwacki, bułgarski.
Wydawnictwo: Mamania
Data wydania: 2024-09-25
Kategoria: Opowiadania
ISBN:
Liczba stron: 176
Dziewczynka wie, że w tym temacie nikt nie mówi ,,ja” ani ,,usunęłam”.Że zamiast mówić o sobie, podaje się tylko liczby i statystyki.A te,...
Pierwsze książkowe wydanie hipertekstowej opowieści, w której przeplatają się ze sobą historie kobiet z jednej rodziny. ,,Matrioszka" opowiada losy matki...
Przeczytane:2024-09-22,
"Babie lato" to najnowsza książka autorki, których zawsze jestem ciekawa.
Biorąc do ręki jej książki za każdym razem zastanawiam się co takiego zaserwuje mi tym razem.
"Zaprawdę powiadam wam, nie ma czego się bać, wkrótce po babim lecie nadejdzie kolejna pora.
Pora wracać. Tam, skąd przybyłyśmy".
Tym razem wraz z opowiadaniami bohaterek wnikamy w świat im bliski, codzienny, może ulotny, może brutalny, a może zwyczajny, codzienny, taki spokojny...
Ciężko jednoznacznie stwierdzić i podsumować te historie.
Każda była inna, każda mi się podobała, każda coś wnosiła, każda skupiała, na chwilę zatrzymywała.
Niewiem jak autorka to robi, ale zawsze potrafi mnie oczarować i wciągnąć do świata ta kartach swoich książek.