Wydawnictwo: Korporacja Ha!Art
Data wydania: b.d
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 152
"Ślad po mamie" Marty Dzido to książka z początku lat 2000. I choć minęło wiele lat to historia w niej zawarta wydaje się być ciągle "na czasie". To książka, którą przeczyta się w jeden wieczór ale rozmyślać będzie się o niej kilka dni ...
"Miłość kojarzy mi się z cynamonem i mlekiem. Z zapachem migdałów. Z ciszą pełną dymu. Miłość kojarzy mi się z moją mamą. Z wyśnionym miastem, krajobrazem, którego nie można zaznać za życia."
"Ślad po mamie" to spojrzenie na aborcję z perspektywy pojedynczej kobiety, bez uwikłania w polityczny kontekst.
To historia nastoletniej Anny, która zachodzi w ciążę z Grześkiem. Chłopak daje jej pieniądze na zabieg. Anna usuwa ciążę a po wszystkim próbuje na nowo poukładać swoje życie. Poznajemy tylko krótki fragment jej życia. Momenty złożone ze wspomnień. Rozmyślania o życiu, miłości, przyjaźni. Anna dopiero wchodzi w dorosłość więc eksperymentuje, poznaje siebie i innych, imprezuje, bierze narkotyki. W tym wszystkim przebija się jednak tęsknota za matką, potrzeba jej towarzystwa, zrozumienia.
To prosta ale głęboka opowieść.
O aborcji.
O kobiecie i innych kobietach.
O byciu kobietą.
O byciu z kobietą.
O byciu z mężczyzną.
O młodości i dorastaniu.
O matce.
I o nie zostaniu matką.
Uważam "Ślad po mamie" Marty Dzido za ważny przykład w polskiej literaturze kobiecej. Historia Anny jest przenikliwie prawdziwa, jak coś bardzo osobistego. Możliwe, że ta niewielkich rozmiarów książeczka przygniecie Cię, uderzy w Ciebie, pozostawi po sobie swój własny ślad. Tak było w moim przypadku.
Bardzo polecam. Czytajcie!
??
- Mamo, ludzie rodzą się dobrzy czy źli?
- Dobrzy.
- To skąd bierze się zło?
- ...Zło... Zło to jest taki tłuszcz, w który się obrasta z wiekiem.
(fragment książki)
°
,,Ślad po mamie" to historia nastoletniej Anny. Dziewczyna zachodzi w nieplanowaną ciążę, którą decyduje się przerwać. Po wszystkim rozmyśla nad konsekwencjami swojej decyzji, ale też wspomina czasy własnego dzieciństwa, opowiada o relacjach, uzależnieniach i codziennym życiu.
??
Autorka napisała tę książkę ponad 20 lat temu, a wydanie widoczne na zdjęciu jest wznowieniem wzbogaconym o aktualną przedmowę. Marta Dzido pisze w niej, że teraz, po latach ma do tej historii ambiwalentny stosunek. Mam podobnie.
Z jednej strony doceniam podjęcie tematu aborcji, niezbyt często obecnego w literaturze. Wierzę, że wiele kobiet może utożsamić się z Anną i odnaleźć w tej książce swój głos. Z drugiej strony po lekturze odczuwam jednak duży niedosyt. W mojej opinii to, co miało być głównym tematem historii, zostało zepchnięte gdzieś na dalszy plan i zastąpione opowieściami o znajomych, trudnych relacjach i narkotykach.
Zauważyłam też duży rozdźwięk między tym, co autorka obiecuje we wstępie, a tym, co faktycznie później dzieje się w głowie bohaterki i to chyba przeszkadzało mi najbardziej.
Mimo tych zarzutów z zainteresowaniem przewracałam kolejne strony, by dowiedzieć się więcej o życiu tytułowej Anny. Choć styl pisania nie jest do końca ,,mój", uważam, że autorka stworzyła w książce ciekawy, duszny i oryginalny klimat.
Myślę, że to taki typ historii zbierającej przeróżne opinie i warto po prostu wyrobić sobie na jej temat własne zdanie.
???
Kiedy w sierpniową sobotę 1980 roku zadowoleni z podwyżki robotnicy zakończyli strajk i chcieli wyjść ze Stoczni Gdańskiej, to one zamknęły bramy, tym...
Najnowszy zbiór opowiadań Marty Dzido, która w ,,Sezonie na truskawki" eksplorowała temat kobiecej zmysłowości. ,,Babie lato" sięga dalej, ukazując nie...
Przeczytane:2023-06-11,
"Ślad po mamie" to bardzo krótka historia o młodej dziewczynie/kobiecie, która pod naciskiem podejmuje się aborcji. Po zabiegu wiele o tym rozmyśla, wraca do wspomnień z dzieciństwa, tworzy potencjalne scenariusze, zagłębia się w siebie.
W tle jej rozmyślań, przeżyć, emocji i przemian pojawia się miłość, przyjaźń, dorastanie, uzależnienie od narkotyków.
Tak jak "Sezon na truskawki" tak i tę książkę autorki czytało mi się świetnie i z dużym zaangażowaniem. Bardzo lubię styl Dzido, taki swojski i prosty, a jednocześnie intymny i wzbudzający emocje.
Ponownie dałam się też zatracić przemyśleniom o życiu i kobiecości oraz klimacie Warszawy sprzed kilkunastu/kilkudziesięciu lat.
Jest to książka właściwie na jeden wieczór, gdy ją otworzyłam to już zamknęłam kończąc. Jest naprawdę bardzo krótka, a opisywana historia mocno przykuła moją uwagę.
Bardzo lubię sięgać po takie historie, skłaniają mnie do wielu rozmyślań i poszerzają perspektywy, o doświadczenia innych osób.
Jeśli lubicie tego typu historie to gorąco polecam ♥️ "Ślad po mamie" jak i "Sezon na truskawki"🥰