Atlas miłości

Ocena: 4 (1 głosów)

Atlas miłości to ciepła opowieść o wystawionej na próbę kobiecej przyjaźni i różnych obliczach miłości oraz - przede wszystkim - o tym, czym jest rodzina i jak ważna jest ona w życiu każdego człowieka.

Janey, Katie i Jill to trzy przyjaciółki, studentki studiów podyplomowych na uniwersytecie w Seattle. Janey pochodzi z Kanady, jest pasjonatką gotowania, która ponad wszystko ceni sobie rodzinę i przyjaźń. Katie to pobożna mormonka obsesyjnie poszukująca mężczyzny swego życia, dla której wszystko jest boskim planem, natomiast Jill to studiująca literaturę holocaustu, szczera do bólu, wychowana przez matkę egoistka. Życie tej trójki komplikuje się, gdy Jill niespodziewanie zachodzi w ciążę i zostaje porzucona przez ojca dziecka. Chcąc pomóc przyjaciółce, dziewczęta postanawiają zamieszkać razem i wspólnymi siłami wychować syna Jill - Atlasa. Codzienna opieka nad dzieckiem, obowiązki i miłosne perypetie coraz mocniej odbijają się na ich przyjaźni i doprowadzają do kolejnych konfliktów.

Informacje dodatkowe o Atlas miłości:

Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 2015-02-11
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 9788378855569
Liczba stron: 400

więcej

Kup książkę Atlas miłości

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Atlas miłości - opinie o książce

Avatar użytkownika - jezyna122
jezyna122
Przeczytane:2015-10-12, Ocena: 4, Przeczytałam, 26 książek 2015,

„Rodzina to nie tylko więzy krwi, to przede wszystkim przeznaczenie. W tej kwestii nie mamy nic do powiedzenia”

Studia doktoranckie już same w sobie mogą dostarczyć solidnych zawrotów głowy, lecz gdy dodać do nich wspólne mieszkanie trzech ogromnie różnych kobiet i w perspektywie niemowlaka jednej z nich, powstanie mieszanka iście piorunująca.

Sięgając po „Atlas miłości” byłam przekonana, że jest to lekka powieść, która szybko przeczytam, lecz fabuła nie pozostawi mnie z moralnymi dylematami. Spotkała mnie jednak duża niespodzianka. Fakt, przeczytałam ją piorunem, ale dlatego, że autorka tak wzbudzała moja ciekawość, że chciałam szybko znaleźć odpowiedzi na powstające w mojej głowie pytania. Trzy przyjaciółki o ogromnie odmiennych osobowościach decydują się zamieszkać razem w momencie, gdy okazuje się, że jedna z nich jest w ciąży. Wszystkie aktywnie pomagają przyszłej mamie, począwszy od ustalenia grafiku na uczelni, by zawsze któraś była w domu, a kończąc na sporządzaniu odpowiedniego jadłospisu. Wszystko wydaje się do poukładania i do zrobienia.

Czy taki plan jaki sobie zakładają sprawdzi się, gdy na świat przyjdzie mały człowiek? Czy ich przyjaźń jest w stanie pokonać niespodzianki jaki im życie zgotuje?

Mnóstwo zajęć na studiach, ocenianie innych studentów i bronienie swojej pracy, to wszystko zajmuje 24 godziny a i tak czasu jest za mało. Jak zmieścić jeszcze pomoc Jill przy dziecku?

Na pewno jest to powieść o tym, że niestety nic nie spada z nieba, i na wiele rzeczy trzeba ciężko zapracować. To co nam się wydaje, życie szybko weryfikuje, pokazując jak jest naprawdę. I finał zdecydowanie nie jest po naszej myśli. Autorka świetnie ukazuje różne aspekty przyjaźni nie tylko pomiędzy kobietami. Odzwierciedla jej mnóstwo kolorów, niekoniecznie jasnych i czystych. Podkreśla jak ważna jest tolerancja nie tylko w otoczeniu, lecz przede wszystkim naszej najbliższej rodziny i jak jej brak wpływa na nasze życie. Również indywidualizm, jeśli jest zaakceptowany, może okazać się ogromnie twórczy.

Poruszany jest również problem aborcji, której jedna z bohaterek może się poddać zupełnie legalnie. Ogromne dylematy młodej kobiety wystawionej na ogromną próbę, z którą jednak planuje się zmierzyć. Z poczuciem odpowiedzialności nie rodzimy się, uczymy się jej przez całe życie. Ma z nią problem ojciec dziecka, lecz nie sposób mu nie przyznać racji i uczynić go negatywnym bohaterem, ponieważ jest zarówno w swoich wypowiedziach jak i czynach po prostu uczciwy.

Ogromnie podobał mi się styl autorki, lekki z dużą dawką humoru, dzięki czemu przekazane treści, niekoniecznie łatwe, świetnie do czytelnika docierają. Miłym urozmaiceniem jest też wątek nauki gotowania jednej z bohaterek. Jak wiadomo jedzenie łączy narody, a co dopiero mieszkańców tego samego domu.Miłość ma wiele odcieni. Macierzyństwo jest na pewno jednym z najtrudniejszych. Warto sięgnąć po „Atlas miłości” choćby po to by się wzruszyć, uśmiechnąć i zdumieć.
Niby tak mało a tak wiele

Link do opinii
Inne książki autora
Na razie żegnaj
Laurie Frankel0
Okładka ksiązki - Na razie żegnaj

Sam Elling to programista komputerowy, który pracuje w internetowym biurze matrymonialnym i poszukuje miłości na portalach randkowych. Kiedy firma stawia...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Zły Samarytanin
Jarosław Dobrowolski ;
Zły Samarytanin
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy