Historie Leona, Sandry i Maksa pokazują, jak złudne jest bezpieczeństwo online, jak nauczeni życia w internecie przestają dostrzegać ryzyko, które niesie ze sobą każde kliknięcie ,,Wyślij", ,,Enter" czy ,,Instaluj". Kiedy Leon idzie na randkę z Sandrą, nie przypuszcza, że zostanie ona zrelacjonowana na żywo na Instagramie. Wyśmiany i upokorzony na oczach znajomych ze szkoły, a także zupełnie obcych obserwatorów, poznaje, czym jest hejt. Leon musi działać szybko - zanim internet go zniszczy. Tworzy aplikację, dzięki której naprawi swój błąd, a przy okazji da wszystkim nauczkę. Nikt się przecież nigdy nie dowie, że to on stoi za tą aplikacją...
Maks wydaje wszystkie zarobione pieniądze na operacje plastyczne. Wygląda zniewalająco, niczym chodzący ideał, ale dla pełnego lansu chciałby też sprawiać wrażenie bogatego inwestora. Lubi łatwe i szybkie rozwiązania, stąd dlatego też decyduje się na pranie pieniędzy dla groźnego przywódcy grupy przestępczej. Zamiast wykonywać potulnie swoje zadanie, popełnia największy w życiu błąd: oszukuje go. Co się stanie, gdy zniknie pięć milionów złotych?
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2022-03-22
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 465
Język oryginału: polski
Apka książka, która porusza współczesne tematy. Książka, która nie była miłością od pierwszego wejrzenia, ale wielkimi emocjami się zakończyła.
Sandra, Leon i Maks trzej bohaterowie, którzy opowiadają historię ze swojego punktu widzenia. Sandra i Leon uczniowie, młodzi ludzie, którzy przez jedno wydarzenie wypłynęli na relacje między sobą. Sandra dla przestrogi innych dziewcząt nagrała pierwszą randkę z Leonem i wrzuciła do "sieci" Facebook, Instagram. Pokazała Leona jako bogatego buca, który chce tylko zaliczać dziewczyny. Pokazała chłopaka, że bogatym wszystko wolno. Po tym wydarzeniu zaczął się hejt na Leona, nawet jego koledzy odwrócili się od niego.
Leon jednak pierwszą randkę widział w inny sposób. Przez stres nie widział wszystkich swoich potknięć, jednak po obejrzeniu filmiku Sandry zobaczył więcej. Jednak cały hejt który się "wylał" na niego bez możliwości skonfrontowania z Sandrą zmusił go do obrony w wirtualnym świecie. Dzięki pomocy innym skonstruował apkę, dzięki której można przerabiać zdjęcia widzieć jak będzie się wyglądać na starość itp. Jednak drugie dno tej apki było pozyskiwanie loginów i haseł do Facebooka i Instagrama. Jak będzie wyglądać walka Leona z hejtem? Co wyniknie z tak nie dobrze zapoczątkowanej relacji Sandry i Leona?
Druga historia to Maks, osoba która lansuje się w świecie wirtualnym, gdzie mieć jest na pierwszym miejscu. Jego zarobki nie pozwalają na osiągnięcie wymarzonych rzeczy, jednak pozwalają na pranie pieniędzy dla świat przestępczego. To dzieje się do czasu, kiedy Maks postanawia zamiast zainwestować grube pieniądze kupić za nich apartament. Co się stanie kiedy osoba która dała swoje pieniądze Maksowi będzie je chciała odzyskać przed umówionym czasem? Czy puste słowa gangstera postawią Maksa w niebezpieczeństwie. Z czym przyjdzie się mu mierzyć?
Dwie historie nastolatkowie i dorosły człowiek to pierwsze dla mnie trochę było niezrozumiałe. Za duża różnica światów przez co jedna historia przyćmiła drugą. Jedną historię czytałam z zapartym tchem a druga była mniej ciekawsza. Jednak autorka tak je połączyła że należą jej się wielkie brawa. Dwie historie, które mają wspólny mianownik świat internetowy, ale nie tylko łączą je osoby, które mijane w dniu codziennym stają się zagrożeniem przez zbieg wypadków.
Druga moja wątpliwość to była postać Sandry, mało stabilna emocjonalna przez co miałam z nią trudności w odczytywaniu. Pierwszy raz miałam problem z ilością szarości w historii. Jednak jej zmienność, to próba zrozumienia dwóch światów jej gdzie rodzice żyją od pierwszego do pierwszego i świat Leona, gdzie dzięki wielkiej kasy, którą zarabiają jego rodzice on sam nie musi się o nic martwic. Sandra próbuje zrozumieć Leona, przez łatkę bogacza chce dostrzec człowieka jego prawdziwe ja.
Trzeci aspekt to mój guścik, choć nie jestem homofobem to nie koniecznie lubię zwiększać swoją wiedzę o relacje męsko-męskiej. Czytanie o gejach i ich intymnym relacjach to nie moja bajka.
Książka genialnie łączy dwie różne historie, świetnie pokazuje zagrożenie świata wirtualnego i walkę z hejtem, pokazuje wiele wartości ale też pozostawia nas czytelników z wieloma pytaniami. Polecam książka warta uwagii.
,,(...) każda akcja pociąga za sobą reakcję, i jeśli nie wiesz, jaka będzie reakcja, daj sobie na wstrzymanie".
,,Apka" - czyli witajcie w świecie Leona, Sandry i Maksa. Tu rzeczywistość bezlitośnie testuje bohaterów zacierając granicę pomiędzy tym, co realne, a tym, co online, zakrzywiając się bezwzględnie, wymykając się spod kontroli. Tu słowo pisane i obraz nie znikają z pamięci, mimo kliknięcia w odpowiedni klawisz. Tu, bycie anonimowym to tylko pozory. A egoizm w najgorszym tego słowa znaczeniu, cechuje wszystkich bez wyjątku. Wylogowanie się, bynajmniej nie jest plastrem na zadane rany.. Brzmi znajomo, co nie?
Cała historia zaczyna się od ,,niewinnej" randki dwojga młodych ludzi, Leona i Sandry, która okazuje się randez vous z publicznością Instagrama. Sandra, przekonana o swoich szlachetnych intencjach, z premedytacją nagrywa spotkanie z nieświadomym niczego kolegą, udowadniając, jakim to on jest nadzianym dupkiem myślącym tylko o jednym, no i jeszcze o tym, że ma świat u stóp. Akcja niesie się po Internecie z prędkością światła angażując znajomych i nieznajomych ,,pary". A na Leona spływa bardzo nieprzyjemny hejt. Chłopak chcąc wyjść z twarzą z całego tego zamieszania, wpada na pomysł stworzenia aplikacji, dzięki której będzie mógł wypowiedzieć wojnę swoim hejterom.. Ale to tajemnica.
Gdzieś obok jest jeszcze Maks. Zakochany w sobie mężczyzna, który przez swoja naiwność podejmuje kilka złych decyzji, za które przyjdzie mu w końcu zapłacić baaardzo wysoką cenę..
Karolina Wójciak maluje nam przed oczami wyjaskrawiony obraz naszej rzeczywistości. Przykuwa wzrok. Skupia uwagę na tak bardzo współczesnym ,,problemie". Zaciekawia intrygą. Wrzuca czytelnika w wir wydarzeń i nie pozwala złapać tchu, aż do końca. Stawia więcej pytań, niż udziela odpowiedzi. A wszystko po to, by się na chwilę zatrzymać, spojrzeć na świat bez filtra, zrozumieć, że warto jest zawalczyć o siebie i o swoich bliskich, zważyć ile kosztuje sława, co znaczy akceptacja, gdzie są granice słów i czy warto dać sobie wmówić, że tylko w tym świecie wirtualnym można być szczęśliwym i spełnionym człowiekiem.
Polecam.
Hmmm... ja po tej lekturze mam mieszane uczucia.
Z jednej strony ciekawy temat autorka poruszyła. Są zwroty akcji i dużo się dzieje (od połowy historii).
Z drugiej strony irytowali mnie bohaterowie, szczególnie Leon i jego przemyślenia na początku. Dla mnie było sztywno, nie do końca naturalnie. W ogóle w pierwszej połowie książki nie mogłam się wczuć w tę historię. Dopiero druga połowa mnie wciągnęła.
Natomiast samo zakończenie... daje do myślenia i czytelnik zadaje sobie kilka pytań dotyczących portali społecznościowych, braku anonimowości w sieci, etc, czyli chyba o to ogólnie chodziło autorce...
Dla mnie było okej, ale bez jakiejś rewelacji.
Kiedy Leon idzie na randkę z Sandrą, nie spodziewa się że zostanie ona zrelacjonowana na żywo na Instagramie. Wyśmiewany i upokorzony przez tysiące ludzi i znajomych poznaje co to jest hejt i jak wredni potrafią być ludzie.
Ponieważ rodzice Leona są zamożnymi ludzi, on sam ma łatwy dostęp do pieniędzy, a żeby ustrzec się przed kolejna falą hejtu postanawia stworzyć aplikacje dzięki której będzie mógł zemścić się na wszystkich którzy byli przeciwko niemu.
Co z tego wyniknie?
Czy apka Leona przyniesie mu zamierzony cel? A może będzie jeszcze gorzej?
Maks kolejny agent żeby zrobić się na bóstwo korzysta z kilkunastu operacji plastycznych. Stara wykreować się na bogatego inwestora.
Ale co się stanie kiedy Rządza pieniądza uderzy za bardzo do głowy i postanowi okraść kogoś kogo nie powinien?
Apka to thriller moim zdaniem po części psychologiczny. Trzeba skupić się nad książką żeby przeczytać ja do końca.
Autorka w swojej książce porusza bardzo ważne kwestie: hejt w internecie, pranie brudnych pieniędzy, tworzenie fake newsów, korzystanie z aplikacji oraz bezmyślne dawanie zgody na dostęp do swoich telefonów dzięki czemu bardzo często w tych czasach dochodzi do kradzieży pieniędzy z waszych kont.
Pokazuje również to że niezależnie od wieku internet może zmienić wasze życie, oraz to jak uzależniający potrafi być.
Mnie osobiście apka wciągnęła po części a po części troszku irytowała szczególnie to że młodzież potrafi być perfidna i bezmyślna.
Ale uważam że po tę książkę powinno sięgnąć dużo młodzieży żeby zobaczyło jak może się skończyć szpanowanie, wyśmiewanie innych oraz szalona pogoń za kasą.
No ale niektórzy dorośli są nie lepsi....
Polecam przeczytajcie oceńcie sami.
Dzisiaj przychodzę do was z opinią książki, którą wygrałam u @zaczytany_tata i czytałam ją w ramach maratonu #czytamywojciak u @natbluee i @zaczytanakawa mowa tu o najnowszej książce Karoliny Wójciak "Apka".
Było to moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki, mimo, że słyszałam wiele dobrego o książkach Karoliny.
Jak widzicie swoją przygodę zaczęłam od "Apki" i okazała się to być bardzo dobra pod względem poruszanych tematów. Tematyka bardzo na czasie. Historię poznajemy z perspektywy trzech bohaterów. Leon, Sandra i Maks to główni bohaterowie, którzy pokazują jak wygląda niebezpieczeństwo czyhające na nas w Internecie. Autorka porusza tu sporo trudnych i bardzo ważnych tematów np. hejt w sieci. Początek jak i zakończenie było rewelacyjne. Jednak środek tej powieści trochę mi się dłużył i momentami nudził. Jednak suma summarum mogę uznać, że polubie się z twórczością autorki. Jestem ciekawa innych książkę, które wyszły spod pióra Karoliny. Po którą w następnej kolejności polecacie sięgnąć?
Książka na miarę XXI wieku. W dzisiejszym świecie prawie każdy z nas korzysta z różnych aplikacji. Niektórzy chcą się w ten sposób upiększyć, odchudzić, dodać tu czy tam lub zobaczyć, jak wyglądały jego dzieci lub jak wyglądaliby będąc odmiennej płci. Część z nas chwali się swoim życiem wrzucając przeważnie przerobione zdjęcia swoje i swojej rodziny. Następni tworzą nieprawdziwe informacje i umieszczają je w sieci. Kolejni oczerniają innych - tworząc hejt. Hejterzy w internecie są niestety bezkarny - tylko czy na pewno?
Przekonajcie się co spotka trzech bohaterów najnowszej powieści Karoliny Wójciak ,,Apka".
Co stanie się, kiedy pewna dziewczyna oczerni bogatego chłopaka? Czy chłopak będzie miał przerąbane, czy raczej jego bogaci rodzice zatuszują całą sprawę? Jest jeszcze jeden bohater, który przez swoją głupotę wpadnie w całkiem niezłe bagno - czy wyjdzie z tego cało?
Moje pytanie: do czego zmierza dzisiejszy świat? Moim zdaniem do totalnej katastrofy. W internecie ludzie są bardzo odważni. Wrzucają zdjęcia swoje i swoich pociech nie zdając sobie sprawy, że tak naprawdę zło czai się za rogiem. Aż zdarzy się tragedia - wtedy zaczną myśleć. Tylko czy wtedy nie będzie już za późno?
A co się stanie, gdy powstanie aplikacja, która na pozór fajna i prosta w obsłudze - a tak naprawdę ma za zadanie kradzież danych, haseł i wszystkiego co znajduje się na telefonie lub komputerze? Macie pewność, że jesteście bezpieczni w sieci? Czy zawsze patrzycie na co wyrażacie zgodę pobierając z sieci aplikacje? Wrzucając zdjęcia waszych dzieci narażacie je na ogromne niebezpieczeństwo. Darknet pełen jest zdjęć dzieci do którego dostęp mają zboczeńcy i różnego rodzaju bestie- mieliście tego świadomość?
Poznacie Sandrę - młodą dziewczynę, która dostała pieniądze za milczenie. Czy jej życie będzie udane? Wrzucając hejterski post nie miała świadomości tego jak to się dalej potoczy. Czy uda jej się ocalić własne życie? W swoim życiu ma przerąbane. Jej starsza siostra studiująca w Warszawie kreuje się na dziecko, które ma dwie lewe ręce do wszystkiego - dlatego jest oczkiem w głowie mamy. Prawdę o tej dziewczynie poznacie czytając tą powieść. Sandra również nie uniknie hejtu. Jak sobie z tym poradzi?
Leon -to kolejny nasz główny bohater. Chłopak pochodzi z bajecznie bogatej rodziny. Wszystkie jego wpadki tuszowane są przez jego rodziców. Jak na tym wyjdzie? Czy dzięki temu straci czy zyska przyjaciół? Czy poradzi sobie z falą hejtu, która spadnie na niego po jednym złym poście? Mając pieniądze i kontakty stworzy pewną apkę, która ... no właśnie co zrobi? Czy przyniesie szczęście czy raczej nieszczęście dla jej użytkowników?
Maks - chłopak z kompleksami. Robi siebie na bóstwo. Umawia się przez internet z mężczyznami. Oprócz pięknego ciała pragnie również bogactwa. Nabija w butelkę pewnego gangstera i żyje jak król. Oczywiście o swoim bogactwie informuje cały świat wrzucając zdjęcia i relacje do internetu. Co się stanie, gdy przyjdzie mu zwrócić 5 milionów ukradzione niebezpiecznemu człowiekowi? Czy chłopak to przeżyje?
Te trzy historie mogłyby wydarzyć się w dzisiejszym świecie. O wszystkim informujemy świat. Nie ma tematów tabu. Potrafimy hejtować nie znając prawdy - nie wiedząc jakie to może przynieść konsekwencje dla drugiej strony. Dużo osób w dzisiejszych czasach chciałoby opływać w luksusie i dzielić się tym z całym światem. Zauważcie, że część osób tworzy fejk zdjęcia. Przerabia je w aplikacjach i udaje, że ma super życie, a tak naprawdę jest bardzo samotnych i zakompleksionych. Pamiętajcie jedno w internecie nic nie ginie. Nawet najlepiej przerobione zdjęcia mogą być wykryte jako przeróbki - i poleje się hejt. Czy warto? Czy tak naprawdę chcielibyście być celebrytami na świeczniku przez 24/24h? Czy bylibyście gotowi na hejt, który na pewno by na was spadł? Wiadomo razem ze sławą przychodzi i hejt. Słabe organizmy sobie z tym nie poradzą i będzie tragedia.
Autorka w swoim najnowszym dziele porusza bardzo ważne kwestie: hejt w internecie, pranie brudnych pieniędzy, tworzenie fake newsów, korzystanie z aplikacji oraz bezmyślne dawanie zgody na dostęp do swoich telefonów.
Bardzo interesujący i przerażający thriller. Trzymał mnie w napięciu aż do ostatniej strony. Byłam przerażona postępowaniem głównych bohaterów, a zwłaszcza Maksa i Leona oraz ich otoczeniem. Rodzice Leona to straszne osoby. Nie chciałabym mieć nigdy z nimi do czynienia.
Nie miałam czasu na nudę - tak mnie ta powieść pochłonęła. Nie mogłam przestać czytać, aż nie poznałam zakończenia. Zakończenie wywołało we mnie łzy, przerażenie i szok. Tego to się nie spodziewałam. Jednocześnie mam nadzieje, że kiedyś autorka dopisze dalszy ciąg tej historii. Uwielbiam takie realne powieści. Idealny thriller z dreszczykiem w tle.
Jesteście ciekawi jak potoczą się losy Sandry, Leona i Maksa? Zachęcam do przeczytania ,,Apki".
Ogromne brawa dla autorki. Uwielbiam thrillery Karoliny Wójciak. Wiem, że biorąc jej książki do ręki nigdy się nie zawiodę, a czas poświęcony na czytanie nie będzie czasem straconym.
Jeżeli uwielbiacie thrillery trzymające w napięciu to koniecznie przeczytajcie powieści Karoliny Wójciak.
Z całego serca polecam ,,Apkę".
Wyobraź sobie, że żyjesz przez długie lata w szczęśliwym związku małżeńskim. A gdyby okazało się, że to była tylko iluzja?NIGDY NIE UFAJ BEZGRANICZNIE...
Kontynuacja serii „Powrót” Ernest ma zasady, jest pewny tego, co chce osiągnąć w życiu. Zawsze marzył o karierze. Udało mu się zdobyć...
Przeczytane:2023-08-12, Ocena: 6, Przeczytałam,
📱 OPINIA 📱
Tytuł: "APKA"
Autor: Karolina Wójciak
( Książka przeczytana na LEGIMI)
"Świat realny jest teraz tak zmieszany z tym wirtualnym, że nie widać między nimi granicy. Każde słowo napisane w necie ma wagę tego wypowiedzianego na żywo. Co więcej, jest gorsze, bo zostawia ślad na zawsze. Tego nie da się usunąć."
"Apka" to moim zdaniem obowiązkowy thriller psychologiczny,dla miłośników tego gatunku.
Książka napisana jest z perspektywy trzech głównych bohaterów - Sandry, Leona i Maksa.
Sandra i Leon to nastolatkowie. Dziewczyna umawia się z chłopakiem na randkę i bez jego wiedzy nagrywa całe spotkanie i wszystko wrzuca na Instagramie. Leon, niczego nieświadomy zachowuje się tak, jak myśli,że oczekuje Sandra. Nastolatka robi z niego potwora w sieci,nie szczędzi obelg pod jego adresem,a raczej o jego podejściu do relacji damsko- męskich. Uważa, że Leon czuję się bezkarny i zbyt pewny siebie,bo pochodzi z bogatego domu. Kolejnym bohaterem jest Maks który jest homoseksualistą,a także osobą, która chciałaby od życia więcej,niż może sobie zafundować. I to pragnienie zaprowadzi go w kozi róg...
Jestem pod ogromnym wrażeniem tej historii. To istny rollercoaster emocji. To historia budząca kontrowersyjna i bulwersująca. Pokazująca współczesny świat w bardzo prawdziwy, choć brutalny sposób.Autorka wprowadza nas w świat mediów społecznościowych i uzmysławia nam do czego są zdolni ludzie i dokąd może nas doprowadzić fala hejtu.Pani Karolina zaserwowała nam lekcje życia. Internet to niebezpieczne miejsce i czasem nie zdajemy sobie sprawy ile błędów możemy popełnić wchodząc choćby na Instagram lub inne portale. Bohaterowie "Apki" też sobie nie zdawali sprawy i kosztowało ich to bardzo dużo.Warto przeczytać tę książkę, choćby dlatego żeby przemyśleć nasze podejście do mediów społecznościowych.
Polecam 📚❤️