Podczas walki z chimerami zombie Rina i spółkę zaskakuje fakt, że w ich przeciwnikach tli się człowieczeństwo. Czy uda im się bezpiecznie uciec? Tymczasem Izumo zostaje opętana przez dziewięcioogoniastego lisa.
Wydawnictwo: Waneko
Data wydania: 2015-11-19
Kategoria: Komiksy
ISBN:
Liczba stron: 0
Język oryginału: japoński
Tłumaczenie: Jan Świderski, Aleksandra Kulińska
EGZORCYŚCI KONTRA ZOMBIE
Drugi długi wątek w „Ao no Exorcist” zbliża się w końcu do finału. Nie oznacza to, że wszystko rozstrzyga się w tym właśnie tomie, chociaż jednocześnie na jaw wychodzą już właściwie wszystkie informacje zawiązane z Kamiki. Ale zabawa, jak zawsze, jest znakomita, wciąga od pierwszej strony, a sam tomik pochłania się właściwie jednym tchem.
W tajnej siedzibie Illuminati, uwięzieni bohaterowie, zmuszeni są walczyć ze zmutowanymi zombie. Oszalali przeciwnicy, w wyniku chorych eksperymentów niezdolni umrzeć, stanowią zagrożenie z jakim młodzi bohaterowie jeszcze się nie mierzyli. Niestety, nawet jeśli się z nim uporają, to zaledwie początek tego, z czym przyjdzie im walczyć.
Tymczasem Gedoin kontynuuje swoje działania, starając się jednocześnie realizować swoje plany i utrzymać je w sekrecie przez Lucyferem. Wiedząc, że Rin i reszta będą próbowali odbić Kamiki w trakcie jej transportu, przygotowuje się na tę ewentualność. Wie też, że dziewczyna nie ma najmniejszych szans przeżyć eksperymentu, jaki dla niej przygotował, ale i tak zamierza ją jemu poddać – ot dla czystej satysfakcji. Nie ma jednak najmniejszego pojęcia, że i Kamiki ma swój własny plan. Plan, który może mieć bardzo tragiczny finał. Gdy wokół dzieją się coraz bardziej szalone i niebezpieczne rzeczy, zdarzyć może się dosłownie wszystko…
Całość recenzji na moim blogu: https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2018/11/ao-no-exorcist-14-kazue-kato.html
Todo po wchłonięciu Karury staje się silniejszy niż kiedykolwiek. Yukio, wstrząśnięty jego słowami, rzuca się za nim w pościg. Tymczasem Rin i Suguro zbliżają...
Nie tylko Todo, ale także Lucyfer zwrócił uwagę Yukio na jego oko. Chłopak jest niepewny mocy, które mogą się w nim skrywać, nie dzieli się...
Przeczytane:2021-09-24, Ocena: 6, Przeczytałem,
Część czternasta powraca całościowo na sprawdzone tory serii, oferując od pierwszej do ostatniej strony masę mocnej akcji. Walka zostaje tu zaprezentowana na różnych frontach, gdzie mamy okazję obserwować zdolności poszczególnych bohaterów. Jest mocno i nie ma tu mowy o nudzie. Oczywiście wynik potyczki pod pewnymi względami jest dość przewidywalny, ale i tak manga zapewnia czytelnikowi masę doskonałej rozrywki. Wspólna walka kolejny raz dobrze obrazuje zmiany, jakie zaszły w młodych bohaterach i jak nauczyli się oni sobie ufać. Do zalet tej części należy również zaliczyć poświęcenie większej ilości miejsca różnym postaciom (zsuwając na dalszy plan Rina). Ukazanie różnorodności bohaterów i ich złożoności na pewno powinno się spodobać fanom serii. Należy również wspomnieć o małym dodatku na końcu tomiku, którym kolejny raz jest Ilustrowany Spis Demonów.