Edward Barton należał do grona najwybitniejszych pisarzy XX wieku. Krytycy byli surowi dla jego powieści, ale czytelnicy go uwielbiali, podobnie jak przemysł filmowy, który realizował kinowe przeboje oparte na jego książkach. Będąc u szczytu sławy, Burton wydaje kolejną bestsellerową powieść pt. Antrakt, także z sukcesem sfilmowaną, po czym z niewyjaśnionych powodów wycofuje się z życia publicznego i nie publikuje już kompletnie nic. Jego dorosła wnuczka Helen zawsze wiedziała, że jej dziadek jest wielkim pisarzem. Nie znała go jednak. Jej rodzice zerwali z nim wszelkie kontakty i cała rodzina się od niego odcięła. Dlaczego? Helen postanawia odkryć prawdę o sławnym dziadku. Podczas swojej wyprawy w przeszłość poznaje długo skrywane sekrety i kłamstwa, które wpłynęły na życie całej rodziny. Przy okazji Helen wplątuje się w niebezpieczny romans, który może zmienić jej dotychczasowe życie.
Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2016-02-03
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 416
Tytuł oryginału: Interlude
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Katarzyna Bieńkowska
Ilustracje:Izabella Marcinowska/ Evan Waisch
Rodzinne sekret.
Każda rodzina ma swoje sekrety, ukrywane w przysłowiowych ,,czterech ścianach". Często wychodzą one na światło dzienne, budząc sensacje i niepotrzebne zainteresowanie. Zdarza się też tak, że są zabierane do grobu. Sekrety to podłe żmije, które potrafią namieszać i zrujnować niejedną rodzinę. Rupert Smith idealnie pokazuje, jak bardzo potrafią namieszać sekrety i kłamstwa. ,,Antrakt" to powieść, która jest wręcz przesycona tajemnicą i naładowana emocjami, które stopniowo przenikają do naszego świata.
,,Życie to sztuka wykorzystywania możliwości. Musimy zadowalać się tym, co możemy dostać."
Helen, żona i matka dwójki dzieci, zostaje spadkobierczynią praw autorskich swojego dziadka, niegdyś słynnego powieściopisarza. Dzięki temu może w końcu poznać skrywane rodzinne tajemnice i przyczynę, dla której jej rodzice zerwali kontakt z jej dziadkiem. Helen w czasie tego całego zamieszania wdaje się w romans, który może okazać się niebezpieczny. Zaczyna czytać dzienniki swojego dziadka, a wraz z każdą przeczytaną stronę, jej życie przekręca się o kolejny stopień, by w końcu wywrócić się do góry nogami.
,,Szczęście jest cudowne w prawdziwym życiu, ale dla artysty to okropna niedogodność."
,,Antrakt" to powieść o trudach życia codziennego, o miłości i jej braku, o sekretach rodzinnych, o oddaniu i żądzy pieniądza. Głównym wątkiem jest sekret rodziny Bartonów. Nie zdajemy sobie sprawy, co działo się za opuszczoną kurtyną życia tej rodziny. Autor bardzo umiejętnie stworzył tajemnicę, nie zdradzając zbyt dużo, przez co książka jest nieprzewidywalna do samego końca. A na dokładkę, gdy już myślimy, że poznaliśmy największy sekret, autor obdarowuje nas nowymi faktami, które wywołują skrajne emocje.
,,Antrakt" to bardzo dobrze napisana książka. Styl i język są na wysokim poziomie. Autor zadbał o magię, która nas przyciąga i sprawia, że nie ma takiej siły, która oderwałaby nas od czytania. Konstrukcja książki jest nietuzinkowa. Rozdziały są pisane z punktu widzenia głównej bohaterki Helen, ale również cofamy się w przeszłość i poznajemy fragmenty powieści Edwarda Burtona ,,Antrakt" oraz jego dzienniki. Fabuła w takim odzwierciedleniu jest idealnie dopracowana, przez co książka staje się jeszcze bardziej intrygująca.
W każdej rodzinie są tajemnice, a autor pokazuje tylko jak milczenie i kłamstwa mogą doprowadzić do rozpadu więzi. Czy poznanie prawdy o swoich przodkach było dobre dla Helen? Tak, na pewno pomogło jej zrozumieć sens rodziny i chęć odbudowania swojej. Niemniej jednak przysporzyło jej kolejnych zmartwień i rozczarować. Dla jej dziadka życie było fikcją i widział to,co chciał widzieć, jednak Helen musi zmierzyć się z realnym życiem i z konsekwencjami jakie ono niesie.
Rupert Smith wykreował bardzo barwne postacie. Helen to dorosła kobieta, która pragnie zapewnić swojej rodzinie dobry byt. Jednak szarość dnia codziennego sprawia, że zapomina na chwilę o swoich priorytetach i wpada w wir romansu. Jest na tyle inteligentną kobietą, że wie kiedy powiedzieć dość i dostrzega złe przesłanki. To silna postać zmagająca się z sekretami rodzinnymi, które zszokują chyba każdego czytelnika. Edward Burton to po prostu zakochany chłopak, mężczyzna, który dla miłości zrobi wszystko. Ta miłość go oślepia. Postacie drugoplanowe wnoszą do powieści charyzmę. Każdy jest ważny i każdy zasługuje na wyróżnienie.
Patrząc na okładkę ,,Antraktu" zastanawiałam się jakie ma ona odniesienie do książki. Teraz już wiem i nie umiem sobie wyobrazić bardziej idealnej oprawy graficznej dla tek fabuły. Szczerze polecam książkę. Podchodziłam do niej nieco sceptycznie - przyciągnęła mnie ta wielka tajemnica i bardzo pragnęłam ją poznać. Jednak po przeczytaniu kilku stron stwierdziłam, że ta książka zasługuję na większą uwagę. ,,Antrakt" to powieść, która bez wątpienia ma zadatki na najlepszą powieść roku.
Antrakt to książka, która od samego początku wprowadza atmosferę tajemnicy. I bardzo dobrze, bo wciąga i utrzymuje te same emocje do samego końca.
Przychodzi też moment szokujący i nie wiedziałam w pierwszym momencie, czy śmiać się, czy raczej zachwycić i chyba jednak przeważyło to pierwsze. Robi się trochę "telenowela brazylijska" , bo ja rozumiem nagłe zmiany akcji, one są jak najbardziej pożądane, ale trzeba też je dobrze zaplanować. Bardzo mieszane mam uczucia. Nie zmienia to jednak faktu, że za całokształt należy się mocna 5-ka.
Przeczytane:2016-09-19, Ocena: 4, Przeczytałem, Mam,