Anastazja tom 1

Ocena: 5 (1 głosów)

Rok 1926. Do Los Angeles przyjeżdżają matka z córką. Porzuciły swój dom gnane marzeniem, by u ich stóp znalazła się Fabryka Snów. Tego pierwszego dnia, na peronie, nawet nie domyślają się, jaką cenę przyjdzie im za to marzenie zapłacić.

Joanna Karpowicz i Magdalena Lankosz pokazują w komiksie zderzenie wyobrażeń o życiu aktorki z tym, co kryje się za kulisami filmowego biznesu. Opowiedziana w kryminalnej konwencji historia obfituje w tajemnice i niespodziewane zwroty akcji. Dotyczą one zarówno przeszłości bohaterek, jak i mrocznych praktyk Złotej Ery Hollywood.

Opowiadając o czasach, kiedy Fabryka Snów przypominała stojące ponad prawem bizantyjskie imperium, autorki zostawiają czytelnikom wiele tropów, które odsyłają do ponurych legend Miasta Aniołów, takich jak samobójstwo Peg Entwistle, proces Fatty’ego Arbuckle’a czy morderstwo Czarnej Dalii. W tej opowieści o kręgu zła, który zacieśnia się wokół tytułowej bohaterki, jest wiele z prawdziwej – oficjalnej i nieoficjalnej – historii Hollywood, największego centrum przemysłu rozrywkowego na świecie.

Informacje dodatkowe o Anastazja tom 1:

Wydawnictwo: Kultura gniewu
Data wydania: 2017-10-19
Kategoria: Komiksy
ISBN: 978-83-64858-77-2
Liczba stron: 98

więcej

Kup książkę Anastazja tom 1

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Anastazja tom 1 - opinie o książce

Avatar użytkownika - wkp
wkp
Przeczytane:2019-03-10,

SEKRETY HOLLYWOOD

Czasy początków kina, czasy przełomu, kiedy to nieme filmy powoli były zastępowane dźwiękowymi, a w Hollywood kształtowały się gatunki do dziś podbijające kinowe ekrany, to okres wielkiego rozdarcia. Tego społecznego? Też, Ameryka znajdowała się w końcu u progu Wielkiego Kryzysu. Przede wszystkim jednak tego pokazującego jak mocno oddalone jest prawdziwe życie od ekranowej fikcji. W skrócie: witajcie w chorym świecie, gdzie za fasadą utrwalonych na kliszy pocałunków amantów, slapstickowych wypadków i familijnych wzruszeń kryje się brud pedofilii, seksualnego wykorzystywania, aborcji, dewiacji i „przypadkowych” zgonów.

1926 rok. Mała Stacey wraz z matką mieszka w Kansas, gdzie, jak się można spodziewać, nie wiedzienajlepszego życia. W pogoni za sławą obie wyjeżdżają do Hollywood. Matka jest przekonana, że Fabryka Snów będzie ich wymarzoną ostoją, oferującą przepustkę do wielkiej sławy, blichtr, czerwone dywany i przyjęcia u największych bogaczy Kalifornii. Rzeczywistość, jak zwykle w takich przypadkach, okazuje się być zupełnie inna niż oczekiwania. Obie trafiają do świata brudu i dewiacji, gdzie ktoś taki jak matka Stacey za swoje usługi seksualne może dostać nie więcej niż adres willi producenta filmowego. W świat, gdzie nie ma litości, są za to narkotyki pomagające znieść otaczającą wszystkich rzeczywistość. I jest też kariera, jaka nagle staje się udziałem małej Stacey – a właściwie Anastazji, jak od teraz nazywać się będzie dziewczynka. Co sprowadzi na nią nagła sława?

Anastazja to wbrew pozorom nie wariacja na temat losów Anastazji Romanowej, a osobliwa wersja historii Dorotki, która z Kansas nie trafia do Oz, by pokonać zło, ale do Hollywood, gdzie zło uwodzi ją i wciąga, choć jej naiwność wciąż w pewien sposób ratuje część z jej niewinności. Analogii w komiksie Lankosz i Karpowicz jest jednak więcej, szczególnie tych do losów dziecięcych gwiazd z czasów złotej ery kina. Te najbardziej zresztą rzucają się w oczy, cóż innego mogłoby się tutaj jednak znaleźć, jak nie najczarniejsze (a przynajmniej te najbardziej z nich znane) karty historii Fabryki Snów? Mam nadzieję, że wraz z kolejnymi częściami serii poruszone zostaną też inne, podobne kwestie, jak choćby coś w stylu sprawy Elizabeth Short –taki wątek idealnie wpasowałby się w klimat komiksu.

A ten zresztą jest jego najmocniejszą stroną. Po części buduje go scenarzystka, serwując nam brudną, odpychającą, ale jednocześnie fascynującą opowieść, jednakże to ręcznie malowane ilustracje robią najwięcej dla Anastazji. W genialny sposób oddają wygląd tamtych miejsc, strojów i stylistykę. Piękno i brud. I nawet jeśli czasem twarze tworzone przez Joannę Karpowicz nie do końca są udane, trudno na tle całej reszty nie wybaczyć jej takich drobnych potknięć.

Szczególnie że całość robi spore wrażenie i na dłużej pozostaje w głowie czytelnika. I chociaż to dopiero pierwszy tom opowieści o młodej Anastazji, widać już wyraźnie, że będzie na co czekać. A że publikacja tego albumu zbiegła się z wybuchem w Hollywood seksskandalu, który każdego dnia raczy nas kolejnymi doniesieniami o molestowaniu, jego treść doskonale koresponduje z tym, co mamy okazję śledzić w mediach i pokazuje, jak niewiele zmieniło się w Fabryce Słów mimo upływu wieku.

Recenzja opublikowana na portalu NTG: https://nietylkogry.pl/post/recenzja-komiksu-anastazja-tom-1/

Link do opinii

No za takie malarstwo nie da się chyba dać mniej niż 5/6! :)

(chociaż doskwiera mi brak szczegółów no ale)

Ach, te wspaniałe kadry (choćby ten z okładki! zakochana jestem w wodzie z tego basenu! [a w komiksie, zwłaszcza po wcześniejszych planszach wygląda to jeszcze cudowniej!]) i plansze (kopanie nocą!)... 

 

Jeśli idzie o historię - jakby skumulować w jednej bohaterce przeżycia wielu gwiazd Hollywood. Przerażające, ale robi mniejsze wrażenie, gdy ktoś już coś na ten temat czytał. Zdziwił mnie nagły przeskok z dzieciństwa - hop! - '10 lat później'. I przyspieszenie akcji.

Na plus właśnie ta kumulacja - jest jak solidna pigułka demitologizująca Hollywood; nawiązania do autentycznych wydarzeń; podobały mi się postaci matki i Anastazji (taka jest jakby wycofana, potem obojętna, niemal nieżywa - i nagle pod koniec te jej słowa...! Wspaniałe zakończenie!).

 

Kolejny tom chętnie przeczytam, a co!

Link do opinii
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Katar duszy
Joanna Bartoń
Katar duszy
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Klubowe dziewczyny 2
Ewa Hansen ;
Klubowe dziewczyny 2
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy