Amerykańska sielanka

Ocena: 5.67 (6 głosów)
Inne wydania:

Gdy dwudziesty wiek zmierzał ku niejednoznacznemu końcowi, Philip Roth podarował nam książkę wielką. Elegię na cześć wszystkich obietnic naszego stulecia: obietnic dobrobytu, porządku społecznego i błogosławieństwa domowego zacisza.

Bohaterem ,,Amerykańskiej sielanki" jest Szwed Levov, uwielbiany sportowiec w szkole średniej w Newark, który dorasta w czasach powojennejprosperity. Żeni się z miss stanu New Jersey, dziedziczy po ojcu fabrykę rękawiczek i przeprowadza się do kamiennego domu w sielskiej osadzie Old Rimrock. I nagle, pewnego dnia w 1968 roku, opuszcza go piękny amerykański sen o szczęściu.

Oto ukochana córka Szweda, Merry, wyrosła z kochającej, bystrej dziewczynki na zamkniętą, fanatyczną nastolatkę zdolną do niebywale brutalnego aktu politycznego terroryzmu. Z dnia na dzień Szwed zostaje wyrwany z wytęsknionej amerykańskiej sielanki i rzucony w odmęty szaleństwa. Przykuwająca, napędzana żalem, wściekłością i głębokim zrozumieniem dla opisywanych postaci, powieść ta jest arcydziełem Rotha.

Powieść została uhonorowana Nagrodą Pulitzera za 1998 rok.

Informacje dodatkowe o Amerykańska sielanka:

Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Data wydania: 2022-03-30
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: 9788308075166
Liczba stron: 608
Tytuł oryginału: American Pastoral

Tagi: ok. 1960-1969

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Amerykańska sielanka

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Amerykańska sielanka - opinie o książce

Avatar użytkownika - wrotka
wrotka
Przeczytane:2017-10-18,

wrotkaczyta.blogspot.com -

"Trzy pokolenia. Każde  o szczebel wyżej od poprzedniego. Praca. Oszczędność. Sukces. Trzy pokolenia zachwycone Ameryką. Trzy pokolenia integracji z narodem amerykańskim. A w czwartym pokoleniu - fiasko, przekreślenie wysiłków trzech generacji. Całkowita ruina znanego świata"   Amerykańska sielanka to powieść, za którą Philip Roth dostał w 1998 roku Nagrodę Pulitzera i jest uznawana za jedną z najlepszych książek tego autora. To powieść poruszająca, zmuszająca do myślenia, której się nie pochłania, ale smakuje kęs po kęsie. Dla mnie powieść wybitna. Styl Rotha jest urzekający, klimatyczny i niesamowicie magnetyczny, który mnie oczarował i trzymał w tym zachwycie aż do ostatniej strony.   Głównym bohaterem jest Seymour "Szwed" Levov, którego życie oglądamy oczami pisarza Natana Zuckermana. Szwed to wybitny sportowiec, człowiek sukcesu, który dzień po dniu buduje swoje amerykańskie szczęście, aż do dnia, w którym jego córka Merry, zbuntowana nastolatka ogarnięta komunistyczną propagandą, nie rozumiejąca życia swoich najbliższych, podkłada bombę w miejscowym sklepie zabijając człowieka. W tym momencie mit amerykańskiej sielanki znika bezpowrotnie, a Seymour Levov "Poznał najokrutniejszą prawdę o życiu - że ono nie ma sensu. Po takiej lekcji szczęście nie bywa już spontaniczne. Staje się sztuczne, a i takie trzeba kupować za cenę wyrzeczenia siebie i własnej historii". Nieustannie zadaje sobie pytania, kto i kiedy popełnił błąd, i w którym momencie to cudowne dziecko, jego urocza córeczka, zamieniła się w potwora? A może jest tak, że my rodzice nie mamy absolutnie żadnego wpływu na to kim staną się w przyszłości nasze dzieci. Szwed zadręcza się tym do samego końca powieści i wie, że mimo starań, mimo wielkich chęci pokazania światu, ze życie toczy się dalej, niczego już na tych zgliszczach nie zbuduje.   "A na użytek świata nie można było zrobić nic innego, jak godnie dźwigać niedorzeczne pozory bycia sobą, ze wstydem nosząc kostium człowieka bez skazy"
Link do opinii
Avatar użytkownika - monweg
monweg
Przeczytane:2017-03-12,
Philip Roth, jak wam zapewne wiadomo, należy do grona czołowych pisarzy amerykańskich. Wróć, Philip Roth to jeden z największych żyjących amerykańskich pisarzy. Albo może tak: Philip Roth, amerykański pisarz żydowskiego pochodzenia, wychowany w konserwatywnej rodzinie żydowskiej mieszkającej w Newark, od ponad pół wieku piszący powieści, które stanowią głos pokoleń Ameryki, oddające panujące nastroje społeczne, niezwykle erudycyjne i psychologicznie przenikliwe, a on sam uważany jest za postać kultową, skandalizującego literata, jednego z najczęściej nagradzanych współczesnych powieściopisarzy i wieloletniego kandydata do Literackiej Nagrody Nobla; przez krytyka literackiego Harolda Blooma zaliczony został do czwórki wielkich amerykańskich powieściopisarzy naszych czasów, obok Thomasa Pynchona, Dona DeLillo oraz Cormaca McCarthy'ego. Na początku tego roku do polskich kin trafił debiut reżyserski Ewana McGregora, z nim samym w roli głównej, oraz partnerującymi mu na ekranie Jennifer Connelly i Dakotą Fanning, będący adaptacją bardzo ważnej, uhonorowanej Nagrodą Pulitzera powieści Rotha, a mianowicie Amerykańskiej sielanki. Powieść należy do cyklu Zuckermana, jej bohaterem-narratorem jest Natan Zuckerman, pisarz żydowskiego pochodzenia, który wychowywał się w Newark. Natan stanowi zdaniem wielu krytyków, co raczej oczywiste, literackie alter ego Rotha. Jednakże w Amerykańskiej sielance to nie Zuckerman gra pierwsze skrzypce. Główną postacią powieści jest bowiem Seymour Levov, zwany przez wszystkich ,,Szwedem", który przedstawiony został niemal jako człowiek pozbawiony wad, bohater heroiczny. Szweda poznajemy w retrospekcjach Zuckermana jako szkolnego boga; zawsze uczciwy, niewiarygodnie przystojny i dobrze zbudowany, król boisk każdej dyscypliny sportu, za którą się zabrał, a dodatkowo w porządku chłop. Zuckerman, mimo blisko pół wieku, które minęło od ukończenia szkoły, pozostaje pod ogromnym wpływem i urokiem Szweda; jego osoba działa niczym magnes na każdego, kto go tylko poznał. Wydawać by się mogło, że życie Seymoura Levova było pasmem sukcesów: rozbudował rodzinną firmę, założył rodzinę, stać go na wszystko, pozostawał w dobrej kondycji. Jednakże okazuje się, że życie Szweda było usłane różami tylko z pozoru, znacznie więcej niż kwiatów, można w nim znaleźć kolców, a raczej jeden kolec, który wbił się na tyle głęboko, że pozostawił po sobie ranę do śmierci wspaniałego Levova. Piętą Achillesa tego człowieka ze spiżu okazała się jego córka, Mary. Dziecko stanowi całkowite przeciwieństwo ojca, buntując się przeciwko rodzicielskiej dobroci. Dramat rodzinny stanowi w Amerykańskiej sielance przykład paranoi i paradoksu, który był częścią amerykańskiej codzienności lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych. Roth należy do bacznych obserwatorów rzeczywistości, dzięki czemu był w stanie oddać tak dobrze klimat Stanów Zjednoczonych od II wojny światowej do końca lat dziewięćdziesiątych. Pisarz jak nikt inny ukazał upadek społeczeństwa, które ukształtowało Szweda, będącego wzorowym reprezentantem tego społeczeństwa. Roth przedstawił ,,raj zapamiętany", który zaczął się rozpadać, by nagle upaść. Powieść została podzielona na trzy części, z każdą częścią coraz bardziej widoczny staje się pesymizm w przedstawianiu świata. Opowieść toczy się niespiesznie, a mimo to książka wciska czytelnika w fotel. Amerykańska sielanka jest powieścią ważną, taką, którą powinno się znać. W Stanach Zjednoczonych uznaje się ją za dzieło z listy obowiązkowej, co nie powinno dziwić, bo przedstawia w końcu destrukcję amerykańskiego snu i siły, pozbawia złudzeń do ich wspaniałości. Mimo całej amerykańskości książki problemy, które się w niej pojawiają, są na tyle uniwersalne, że znajdziemy dla nich przełożenie także na naszym gruncie. Ponadto lektura powieści pozwoli lepiej zrozumieć największe mocarstwo Zachodu. Zdecydowanie najlepsza powieść Rotha, z jaką miałam do czynienia.
Link do opinii
Avatar użytkownika -

Przeczytane:2017-01-31,
Trudno mi oceniać autora, który za swoją twórczość zbiera najważniejsze dla pisarza laury. Niełatwym zadaniem jest wymienienie wszystkich komponentów sukcesu tego dzieła, bo to powieść, która będzie się zmieniać wraz z rozwojem czytelnika. Urzeka różnorodnym sposobem narracji, dość chaotyczną kompozycją, refleksyjnością, oryginalnością i bohaterami z początku groteskowymi, lecz na naszych oczach zmieniającymi się w postaci autentyczne. To wejrzenie wgłąb ludzkich zachowań i wyczulenie na problemy, które łatwiej jest nam pominąć lub zupełnie ich nie zauważamy przez przyzwyczajenie. Żeby zrozumieć w pełni jak piękna to powieść, należy ją poznać samemu. Więcej: http://recenzjeoptymisty.blogspot.com/2017/01/gdy-sielanka-zmienia-sie-w-dramat.html#more
Link do opinii
Avatar użytkownika - jeke5
jeke5
Przeczytane:2017-01-20,
,,Szwed" Seymour Irving Levov wyróżniał się w żydowskim prywatnym gimnazjum nie tylko wyglądem, bo był blondynem z niebieskimi oczami, ale też tym, że brylował w futbolu i był szczególnie lubiany przez rówieśników i dorosłych. W 1945 roku po ukończeniu gimnazjum zaciągnął się do piechoty morskiej, by walczyć z Japończykami, a po zwolnieniu do cywila ożenił się z Down Dwayer, Miss New Jersey i wkrótce urodziła im się córeczka Marry. W 1958 roku Seymour został młodym prezesem firmy rękawiczniczej, którą założył jego ojciec. Jego życie było sielanką, aż do momentu, gdy córka stała się terrorystką i dokonała zamachu bombowego, w którym zginął niewinny człowiek. Szwed był zawsze sobą, choć uwielbiany przez rówieśników i dorosłych, jego sposób mówienia i uśmiech nigdy nie były skażone choć odrobiną wyższości. ,,...owa niewymuszona skromność kogoś, kto nie zna żadnych przeszkód, kto z pozoru wcale nie musi się wysilać, żeby zdobyć dla siebie miejsce w życiu." Była w nim żydowskość, choć jak Żyd nie wyglądał. Jego życie było proste i ,,najzwyklejsze z możliwych, i przez to właśnie fantastyczne, w iście amerykańskim stylu." Odnosiło się wrażenie, że Szwed wyeliminował ze swojego świata wszystko, co mu nie pasowało i rozdawał olśniewające uśmiechy wokół. Na zewnątrz doskonały, co krył w środku? Nikt przecież nie przechodzi przez życie pozbawiony trosk, żalu i straty. Córka Marry, pogodna, radosna i żywiołowa jako dziecko, choć zmagająca się z jąkaniem, w gimnazjum zaczęła protestować przeciwko wojnie w Wietnamie i związała się z terrorystami. W 1968 roku wysadziła w powietrze sklep i pocztę, a przy tym zabiła szanowanego lekarza, który działał na rzecz lokalnej społeczności Newark. Terroryzm w tym czasie był nowością i dopiero zaczynał się rozprzestrzeniać po Ameryce. Marry była jedną z osiemdziesięciotysięcznej armii młodych radykałów, którzy zeszli do podziemia, by za pomocą bomb zwalczać zło społeczne wywołane niesprawiedliwym ustrojem polityczno-społecznym. Ideałami dziewczyny była ślepa agresja i infantylna chęć zastraszenia świata. Bomba wysadziła w powietrze nie tylko sklep i pocztę, ale też idealne życie Szweda. Mężczyzna zaciskał zęby i wszystko mężnie znosił. Robił dobrą minę do złej gry. Nie zaszył się gdzieś w kącie i nie zaczął płakać tylko osłaniał swoją rodzinę jak tarczą. ,,Seymour był entuzjastą ducha dawnej Ameryki. Jego córka-przeciwnie. Seymour oderwał ją od rzeczywistości, a ona go do tej rzeczywistości brutalnie przywróciła." Marry nienawidziła Ameryki, a Szwed kochał kraj, w którym się urodził i wychował. ,,Wszystkie radości jego młodych lat, to były typowe, amerykańskie radości, amerykańskie sukcesy, szczęście po amerykańsku." W Ameryce było wszystko, co kochał. Marry wyrwała ojca z ,,wytęsknionej amerykańskiej sielanki i pchnęła w jej antytezę, w furię, terror i desperację antysielanki- w iście amerykański obłęd." Choć córka zrobiła straszną rzecz, a następnie zniknęła na długie lata Szwed nie potrafił otrząsnąć się z nadopiekuńczości, ojcowskiej wyrozumiałości oraz miłości i próbował ją odnaleźć. Analizował wydarzenia z dzieciństwa Marry, by sprawdzić, czy nie popełnił z żoną jakiegoś błędu wychowawczego, który mógł wpłynąć na jej późniejsze zachowanie. Dziewczynka otoczona była bogactwem, była zdrowa, ładna, miała wszelkie możliwe zalety i miłość rodziców, i miała tylko jedną wadę: jąkanie, które sprawiało, że nie mogła zamówić hamburgera bez upokorzenia się. Czy to jednak nie był zbyt błahy powód, by stała się terrorystką z Old Rimrock, jak nazwała ją prasa? By stanęła przeciwko wszystkim wartościom rodziny? Pomimo usilnych starań Szwed nie zdołał zapobiec tragedii... W powieści Philipa Rotha znalazło się miejsce dla zaprezentowania tradycji rękawiczników na przestrzeni stuleci. Od zniewolonego pradziadka imigranta pracującego w śmierdzącej garbarni, poprzez samodzielnego dziadka, który założył mały zakład domowy, po niezależnego Szweda, który zarządzał ogromnym zakładem produkcyjnym. Rodzina Levovów wspinała się po kolejnych szczeblach drabiny społecznej, a Seymour o skórach, o Newark i o rękawiczkach mówił prawie z taką samą pasją jak ojciec. ,,Amerykańska sielanka" to ambitna, wielowątkowa, poruszająca, niepokorna powieść, która zmusza do myślenia. Obrazowy i cięty język autora sprawia, że bez problemu wgłębiamy się w życie amerykańskiego społeczeństwa lat 60-tych i rodzącego się terroryzmu politycznego. Autor doskonale oddaje ducha epoki, gdzie po II wojnie światowej wzrasta dobrobyt, klasa średnia żyje w idylli i bez poważnych kłopotów do momentu, gdy zaczynają się protesty przeciwko wojnie w Wietnamie. Książkę polecam ambitnym Czytelnikom, którzy w pełni docenią kunszt pisarstwa Philipa Rotha:) http://magiawkazdymdniu.blogspot.com/
Link do opinii
Avatar użytkownika - wkp
wkp
Przeczytane:2017-01-14,
AMERYKAŃSKI KOSZMAR Kiedy jakiś czas temu po raz pierwszy zetknąłem się z twórczością Philipa Rotha, autor z miejsca dołączył do grona moich ulubieńców, ale choć dotychczas przeczytałem trzy jego powieści, żadna z nich nie mogła przygotować mnie na ,,Amerykańską sielankę". Na tę absolutnie wielką, przepiękną powieść, która urzeka każdą stroną, każdym opisem i każdym zdaniem. Powieść, która zachwyci wszystkich ambitnych czytelników, ceniących najwyższe literackie wartości. Narratorem ,,Sielanki..." jest sześćdziesięciotrzyletni amerykański pisarz Nathan Zuckerman, który pewnego dnia dostaje list od Seymoura Levova. Szwed, bo tak wszyscy nazywali go ze względu na niezwykle, jak na Żyda jasne włosy, od dzieciństwa był ideałem Zuckermana. Chłopakiem stanowiącym spełnienie amerykańskiego snu, utalentowanym, przystojnym sportowcem, wzorem dla każdego dzieciaka z Weequahic. Teraz, mimo upływu tak wielu lat, uczucia te niewiele się zmieniły. Levov chce się z nim spotkać w konkretnym celu, zmarł bowiem jego ojciec, fabrykant rękawiczek, a on prosi pisarza o pomoc w kwestii spisana pośmiertnych wspomnień. Spotkanie przebiega jednak w dziwny sposób, nie pada nawet słowo o tekście, a sam Szwed, który nawet po latach wydaje się wieść idealne życie, mając dobrą pracę, świetną żonę i trzech synów stanowiących jego odbicie, zachowuje się w dość osobliwy sposób. Zuckerman nie ma pojęcia, że to ich ostatnie spotkanie. Kiedy bowiem jakiś czas potem na zjeździe z okazji 45-lecia ukończenia liceum wpada na brata Seymoura, dowiaduje się, że Szwed nie żyje, a także poznaje historię, która wstrząsnęła jego rodziną. Szwed rzeczywiście wiódł idealne życie, ale do czasu. W jego sielankowy, amerykański sen wkradła się tragedia. W roku 1968 córka Seymoura Merry, charakterna gimnazjalistka, w proteście przeciw wojnie podłożyła bombę w placówce poczty, która znajdowała się w sklepie. Akt terroru, w czasach, kiedy terroryzm był świeżym pojęciem, wstrząsnął wszystkimi, zabijając jedną postronną osobę i niszcząc cały świat Szweda. Akt terroru wymierzony przede wszystkim w ojca i jego styl życia. Akt terroru, który rozpoczął prawdziwe szaleństwo i rozpad... Ta powieść nie ocieka typowym amerykańskim patosem. Kiedy widzimy utwór traktujący o zamachu terrorystycznym, myślimy o łzawych, przerysowanych opowiastkach, jakimi od lat raczą nas twórcy, chcąc w tani sposób zagrać na naszych emocjach. Może swój w tym udział ma fakt, że Roth ,,Amerykańską sielankę" wydał na cztery lata przed jedenastym września, ale wątpię by pisarz tej kategorii nawet w historii o World Trade Center popadł w patos. Zresztą ta nagrodzona Pulitzerem powieść daleka jest od jakichkolwiek uogólnień - autora nie interesuje historia o terrorystach, choć znajdziecie tutaj dogłębną analizę fanatyzmu, jego pokus i konsekwencji, ale coś o wiele bardziej uniwersalnego: jak amerykański sen zmienia się w amerykański koszmar. I to właśnie stanowi największą siłę ,,Sielanki...". Przejmująca zwyczajność, genialna prostota. I konserwatywność. Tradycjonalizm zarówno pod względem fabularnym, jak i stylistycznym. Swoista wierność wielkim poprzednikom literackim, która wynosi to (chyba śmiało można je tak określić) opus magnum pisarza na nieosiągalne dla większości współczesnych autorów szczyty. Jakość ,,Sielanki..." doskonale widać już w pisarstwie - zdania serwowane przez Rotha są leniwe, rozciągnięta na kilkadziesiąt słów, pięknie złożone i często jakże imponujące. Dialogów nie jest wiele, ale absolutnie ich nie brakuje. Całość bardzo przypomina dzieła innego wybitnego literata, Johna Irvinga, łącznie z udziałem sentymentalnych wspomnień z młodości i niespiesznie snutą treścią, która co chwilę zbacza z głównych torów. Ma jednak swój niezwykły, oryginalny charakter (pozbawiony kontrowersji), który z miejsca kupił moje serce. Nie wiem, jak wypadnie kinowa adaptacja ,,Amerykańskiej sielanki", która już na dniach wejdzie do kin (zwiastun nie wygląda źle, jednak po tak wspaniałej lekturze nie ma szans choćby zbliżyć się do jej wielkości), niemniej jedno wiem na pewno - pierwowzór nie tyle warto poznać, ile absolutnie trzeba. Jeśli cenicie dzieła z najwyższej półki, nie wahajcie się ani chwili. To przepiękny, wysmakowany utwór, do którego chce się wracać raz po raz, nawet jeśli przed chwilą odłożyliście go na półkę. Polecam całym sercem. Recenzja opublikowana na moim blogu http://ksiazkarnia.blog.pl/2017/01/14/amerykanska-sielanka-philip-roth/
Link do opinii
Inne książki autora
Teatr Sabata
Philip Roth0
Okładka ksiązki - Teatr Sabata

Uhonorowany National Book Award (1995) Teatr Sabata Philipa Rotha rozpoczyna się od erotycznego ultimatum, które po trzynastu latach luźnego związku...

Konające zwierzę
Philip Roth0
Okładka ksiązki - Konające zwierzę

David Kepesh jest powszechnie poważanym i zapraszanym do mediów krytykiem kultury. Gwiazdą w gronie wykładowców jednej z nowojorskich uczelni...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Reklamy