Jedenastolatkowie: uzdolniona plastycznie Amelia i łobuziak Kuba oraz ich rodzeństwo: dziewięcioletni Albert i sześcioletnia Mi odkrywają tajemnicę starego dębu. Co kryje się pośród liści dwustuletniego drzewa, kto chce je ściąć i czy dzieciaki je ocalą? Jak Albert przyczyni się do rozwiązania zagadki i skąd Mi wytrzasnęła małpę, czytelnicy dowiedzą się z najnowszej książki Rafała Kosika Amelia i Kuba. Tajemnica dębowej korony.
Wydawnictwo: powergraph
Data wydania: 2017-05-10
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 272
Kolejny tom serii przygód Amelii i Kuby oraz ich rodzeństwa.
Tym razem bronimy wraz z dziećmi dębu na dziedzińcu ich ,,zamku", w którym mieszkają, bo sąsiedzi chcą pozbyć się tego prawie dwustuletniego drzewa. Ponadto Mi znalazła w końcu wymarzonego zwierzaka, na którego na pewno nie będzie uczulona, tj. małpkę.
No i rozwikłamy wraz z dziećmi zagadkę tajemniczego ,,turkotania" w dębowej koronie.
Bardzo lubię tę serie i z wielką chęcią do niej wracam. To już 4 tom przygód przesympatycznej czwórki młodych bohaterów . Polecam.
Lolek, już wiem! Zbudujemy rakietę i przymocujemy do niej kamerkę. Kiedy rakieta wróci, wrzucimy do internetu nasz film z kosmosu. Trzy… dwa…...
Kolejna zwariowana przygoda bohaterów, która treścią nawiązuje do poprzedniego tomu serii Felix, Net i Nika oraz Pałac Snów. Zeszyt...
Przeczytane:2024-03-27, Ocena: 6, Przeczytałam, 12 książek 2024, 52 książki 2024, 26 książek 2024, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2024 roku, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2024, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2024,
Drzewa czasami kryją wielką tajemnicę, na gałęzi można powiesić huśtawkę, w górze zrobić domek, a wśród liści można wypatrzeć gniazdko ptaków lub dziuple wiewiórki, więc nie warto ich ścinać, tylko trzeba zastanowić się nad tym, jak one mogą nam służyć.
Na osiedle Oak Residence wprowadza się coraz więcej młodych małżeństw z dziećmi i okazuje się, że wolą oni większą piaskownicę niż stary dąb i piszą petycję w sprawie jego wycięcia. Amelia, Kuba oraz ich rodzeństwo postanawiają jednak zrobić wszystko, żeby drzewo zostało, ponieważ odkrywają na nim skarb.
Jest to chyba najśmieszniejsza część z całej serii, to, co tutaj wymyślili bohaterowie, było tak zabawne, że cały czas miałam uśmiech na twarzy i nie mogłam się oderwać od tej historii, takim sposobem przeczytałam całą książkę na raz. Zabawnym momentem było to, jak Mi zapragnęła mieć małpę i postanowiła kupić ją w zoo i to jej się udało, może nie koniecznie kupić, a wziąć bez pytania, narobiła ona przy tym mnóstwo szkód, ale jednocześnie włochata przyjaciółka bardzo pomogła dzieciom w uratowaniu drzewa. Niesamowite jest to, na jakie szalone pomysły mogą wpaść małe dzieci, a do tego te nierealne marzenia potrafią zmienić w czyny, tylko po to, żeby osiągnąć upragniony cel, do tego zdecydowanie potrzeba dużo odwagi i sprytu, którego akurat większości nie brakuje. To pokazuje, jak zdeterminowane mogą być dzieci, kiedy czegoś chcą, wiec czasami warto wsłuchać się w ich potrzeby i znaleźć odpowiednie rozwiązanie, ponieważ jeżeli próbują za wszelką cenę doprowadzić sprawę do końca, to znaczy, że bardzo im na tym zależy.
Ta opowieść pokazuje, że czasami dzieci są mądrzejsze od dorosłych, którzy pod wpływem chwili postanowili wyciąć drzewo, a dopiero z czasem zauważyli, jakie ono przynosi korzyści. Piękne jest również w tej książce to, że grupa przyjaciół potrafiła zjednoczyć się i działać razem w sprawie, która dotyczyła całej społeczności. Nie warto czegoś robić za szybko, zawsze trzeba sobie wszystko przemyśleć, ponieważ po wszystkim można tego czasami żałować.