Podwójny album (double Scream), a w nim: arcydzieło Mike'a Mignoli i Dave'a Gibbonsa - Obcy: Zbawienie (Aliens: Salvation) oraz utrzymany w podobnym duchu album Obcy: Ofiarowanie (Aliens: Sacrifice) autorstwa Petera Milligana i Paula Johnsona.
Informacje dodatkowe o Aliens: Zbawienie/Ofiarowanie:
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2017-05-15
Kategoria: Komiksy
ISBN:
9788365454178
Liczba stron: 108
Tytuł oryginału: Aliens: Salvation / Aliens: Sacrifice
Język oryginału: Angielski
Tłumaczenie: Kuba Pisarkiewicz
Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Przeczytane:2022-09-18,
„ALIENS: ZBAWIENIE/OFIAROWANIE” - to właśnie o tym znakomitym i dla wielu kultowym już dziele Petera Milligana i Dave'a Gibbonsa, chciałabym wam dziś opowiedzieć. Jak wskazuje sam tytuł, składają się na nie dwie klimatyczne, porywające i niezwykle mroczne opowieści z Obcym w roli głównej, które cechuje tyleż fabularna jakość, co i ilustracyjne piękno. Tytuł ten ukazał się w naszym kraju nakładem Wydawnictwa Scream Comics.
* „Aliens. Zbawienie” - pierwsza z zaoferowanych nam tu historii przedstawia dramatyczne wydarzenia z udziałem dwóch rozbitków z uszkodzonego kosmicznego statku - kapitana Fossa i pilota Selkirka, którzy porzuciwszy resztę załogi na pewną śmierć, opuścili okręt na pokładzie jedynej, ratunkowej kapsuły. Oboje docierają na powierzchnię nieznanego świata, na którym to wkrótce dojdzie do przerażających zdarzeń - nie tylko z uwagi na faunę planety, ale przede wszystkim na tajemniczy ładunek przewożony na rozbitym już okręcie...
* „Aliens. Ofiarowanie” - druga z mini opowieści dotyka sobą również katastrofy kosmicznego okrętu, z której wychodzi cało grupa rozbitków - w tym również i główna bohaterka tej historii. Otóż ocaleńcy ci muszą stawić czoła - nie będzie to dla nikogo zaskoczeniem, Obcemu... Zaskakujące jest zaś to, w jaki sposób starają się oni to zrobić, wykorzystując w tym celu chorą wiarę... Jedyną osobą, która stara się stawić kres temu szaleństwu, jest nasza główna bohaterka, która jest jednocześnie Kapłanką...
Te dwie niepowiązane ze sobą historie znaczy literacka, ilustracyjna i konstrukcyjna jakość. Obie porywają swoją relacją od pierwszych chwil, obie wykorzystują motyw Obcego w naprawdę zaskakujący i niespotykany dotąd sposób, jak i wreszcie w obu przypadkach niezwykle ważnym aspektem okazuje się wiara człowieka, która może doprowadzić do szaleństwa, albo i czegoś znaczne gorszego... I po przeczytaniu tej zbiorczej pozycji nie dziwię się temu, iż wielu czytelników określa ją mianem najlepszej w całym komiksowym Uniwersum Alien.
Niewątpliwie jednym z najbardziej intrygujących elementów w tych opowieściach - oprócz samej wartkiej akcji, jest kwestia religii. Religii, która nie koniecznie jest taką, jaką powinna być, niosąc destrukcję, szaleństwo, ludzkie wynaturzenie. I jest to niewątpliwie coś nowego w tym całym - filmowym i komiksowym Uniwersum, co mnie osobiście bardzo interesuje i fascynuje. Równie ciekawym krokiem twórców wydaje się to, że ukazują oni tytułowego ksenomorfa z zupełnie innej perspektywy i chyba też w innej roli...
Bardzo udanie jawi się również ilustracyjna szata obu tytułów, gdzie to mamy do czynienia z klimatycznymi, pociągniętymi nieco surową kreską i zarazem jakże wprawnie skadrowanymi, rysunkami. Oczywiście każdy czytelnik ma swój własny gust i dla mnie - pod kątem ilustracyjnym, lepiej wypada tu dzieło Mike'a Mignoli („Zbawienie”) - pod względem formy, tuszowania, czy też nawet kolorów, ale to oczywiście tylko i wyłącznie moja ocenia, gdyż w ogólnym ujęciu obie te ilustracyjne prace stoją na równie wysokim poziomie.
Lektura tego tytułu, to wielka przyjemność, znakomita rozrywka i niezwykłe emocje, gdy oto zagłębiamy się w te dwa mroczne światy walki z kosmicznymi potworami, ale też i ludzkim szaleństwem, które nierzadko okazuje się o wiele większym koszmarem, aniżeli konfrontacja z ksenomorfem. I naprawdę mamy tu wszystko, czego tylko moglibyśmy oczekiwać - inteligentne fabuły, wartką akcję, charakternych bohaterów, piękne ilustracje oraz niepowtarzalny klimat mocnego science fiction.
Komiksowa opowieść pt. „Aliens: Zbawienie/Ofiarowanie”, to bez wątpienia jedna z najciekawszych odsłon tego komiksowego Uniwersum, która potrafi nas zaskoczyć, wnieść swoisty powiew świeżości do tej relacji, jak i też zachwycić klimatem, obrazem, wymową. I jestem absolutnie przekonana co do tego, że każdy fan tej serii będzie w pełni usatysfakcjonowany i oczarowany spotkaniem z tą pozycją. Ze swej strony gorąco zachęcam was do sięgnięcia po ten komiks – naprawdę warto!