Aliens - Bunt 1


Tom 1 cyklu Aliens-Bunt
Ocena: 4 (1 głosów)

Bestseller ze stajni DarkHorse z uniwersum Obcego. Seria wraca do korzeni i poza klasycznym horrorem sci-fi otrzymujemy nie tylko wspaniały trzymający w napięciu thriller ale i opowieść o
kondycji człowieka w świecie technologii i maszyn. Bunt jednego z androidów jest kanwą historii o tym, czy sztuczna inteligencja może być ratunkiem dla ludzkości. A w wymiarze ludzkim, trzymamy kciuki za kolejną silną bohaterkę – szeregową Marines- która w pojedynku Obcych ze sztuczną inteligencją znajduje się w samym środku konfrontacji, próbując zwyczajnie przeżyć…

Informacje dodatkowe o Aliens - Bunt 1:

Wydawnictwo: Scream Comics
Data wydania: 2018 (data przybliżona)
Kategoria: Komiksy
ISBN: 978-83-65454-92-8
Liczba stron: 160
Tytuł oryginału: Aliens: Defiance, Volume 1
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Tomasz Kupczyk

Tagi: bóg

więcej

Kup książkę Aliens - Bunt 1

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Aliens - Bunt 1 - opinie o książce

Avatar użytkownika - Uleczkaa38
Uleczkaa38
Przeczytane:2022-07-31,

 W komiksowej ofercie Wydawnictwa Scream Comics bardzo ważne miejsce zajmuje opowieść o Obcym - słynnym, kosmicznym potworze, znanym nam z kina. Co jakiś czas mamy przyjemność poznawać nowe tytuły tej serii, pasjonując się ich fabularną, ilustracyjną i emocjonalną wymową. I oto dziś mamy przyjemność uświadczyć kolejnego czytelniczego spotkania z Obcym za sprawą premiery komiksu „Aliens. Bunt. Tom 1”, o którym to postaram się opowiedzieć więcej w poniższej recenzji. 

 Główną bohaterką opowieść jest doświadczona, kosmiczna marines - Zuli Hendricks. Mimo pogłębiających się za sprawą wieloletniej służby kłopotów ze zdrowiem, przyjmuje ona kolejne zlecenie do potężnej korporacji Weyland-Yutani, którego celem jest przejęcie dryfującego w kosmosie okrętu. Jak nie trudno się domyślić, na pokładzie znajdują się Obcy, ale też i ktoś jeszcze, kto może okazać się tyleż wrogiem, co i niespodziewanym sojusznikiem...

 Cóż my tu zatem mamy...? Otóż z jednej strony klasyczne spojrzenie na horror science fiction w kosmicznych klimatach, gdzie to dzielni żołnierze stają naprzeciw przerażających potworów, trup ścielę się gęsto, a litry krwi płyną i płyną w nieskończoność. Jednocześnie jednak otrzymujemy tu także niezwykle interesującą historię o trudnym losie kosmicznego marines, który w przypadku tego komiksu przybiera bardziej ludzką twarz - z chorobami, bólem i dylematami moralnymi na czele. I to właśnie połączenie tych dwóch elementów składa się na tę porywającą, komiksową i bardzo mroczną całość. 

 Brian Wood - scenarzysta tej komiksowej opowieści, postawił tu na połączenie znanych schematów z zaskakującymi rozwiązaniami, co daje nam historię, ciekawą, przywołującą skojarzenia z filmowymi i komiksowymi odsłonami Obcego, ale też i w dużej mierze zupełnie inną od tego, co dotąd widzieliśmy. Mamy tu akcję, eksplorację kosmicznego okrętu, walkę z ksenomorfami, odkrywanie mrocznych sekretów Weyland-Yutani oraz trudne decyzje i dramatyczne chwile głównej bohaterki, która musi dokonać najważniejszego wyboru w swoim życiu. I jest dobrze, intrygująco i bardzo klimatycznie do samego końca... 

 Nie możemy narzekać również na ilustracyjną stronę tego tytułu, gdzie mamy przyjemność podziwiać pracę kilkorga znakomitych artystów kreski - Riccardo Burchielli, Tristan Jones, Tony Brescini. To oni oddali tu w nasze ręce niezwykle malownicze, pociągnięte wprawną kreską i imponujące szczegółowością rysunki. To dobre kadrowanie, znakomite oddawanie emocji na twarzach bohaterów (zwłaszcza bólu i strachu), świetna dynamika sekwencji scen walki oraz klimatyczne, ciemno-jaskrawe kolory. Innymi słowy rzecz ujmując - jest się czym zachwycać! 

 Wiele dobrego daje tej opowieści z pewnością postać głównej bohaterki - Zuli Hendricks. To twarda, mocno doświadczona i zarazem niezwykle inteligentna kobieta żołnierz, która w jakiejś mierze ma w sobie coś z Ripley, ale z drugiej strony wydaje się być ona bardziej ludzka, podatna na trudy walki i ciężar owej misji. Lubimy tę bohaterkę i kibicujemy jej w tym, by wyszła cało z naprawdę wielkich kłopotów. Mamy tu także i innych ciekawych bohaterów z drugiego planu, by wspomnieć chociażby – uwaga, o córce Ellen Ripley.

 Niniejszy komiks mógłby posłużyć za świetny scenariusz dla kolejnego filmu o Obcym (kto wie, być może tak się stanie), gdyż cała ta historia jest niezwykle złożona, wieloznaczna, trzymająca w napięciu od pierwszej do ostatniej strony i zarazem rzucająca w jakiejś mierze nowe spojrzenie na to Uniwersum. To akcja, przygoda i emocje, wobec których nie można przejść obojętnym i które zostają z nami na bardzo długi czas. Efektem jest nasza wielka przyjemność i wyśmienita zabawa, której po prostu grzechem byłoby sobie odmawiać.

 Komiks „Aliens. Bunt. Tom 1”, to bezsprzecznie jedna z najlepszych opowieści o Obcych, jaką tylko miałam okazję poznać. To ciekawy koncept, jego znakomite przełożenie na język i obraz komiksu oraz to jakże wyjątkowe poczucie lęku i fascynacji w jednym, za co wszakże tak bardzo kochamy te spotkania z czytelnicze ksenomorfami i ludźmi, którzy stają na ich drodze. Sięgnijcie po ten tytuł – naprawdę warto to zrobić!

Link do opinii
Avatar użytkownika - wkp
wkp
Przeczytane:2019-01-17, Ocena: 4, Przeczytałem,

W PARZE Z „IZOLACJĄ”

Jeżeli lubicie uniwersum Alienów (a czy można go nie lubić?) i nie stronicie od gier komputerowych, pewnie graliście w znakomitą produkcję, jaką bez dwóch zdań była gra „Aliens: Izolacja”. Gra, stanowiąca na dodatek swoistą kontynuację filmowej serii. Jeśli było Wam mało tamtych przygód i tamtego klimatu, teraz macie okazję przedłużyć przyjemność, sięgając po jedną z ciekawych opowieści o Obcych dostępnych na naszym rynku, „Aliens: Bunt”, osadzoną właśnie w tamtejszych realiach.

Jest 14 grudnia 2137 roku. Zula Hendricks, jedna z Kolonialnych Marines, budzi się z trwającego miesiąc snu, by odkryć, że wszystko się zmieniło. Kilka tygodni temu zmagali się z plagą Alienów, która opanowała statek Europa. Udało się powstrzymać zagrożenie, ale teraz została tylko Zula i android, który złamał wszelkie protokoły, uprowadził ją i zbuntował się przeciw korporacji Weyland-Yutani, bo odkrył jej plany przejęcia Obcych w celu użyci ich jako broni. Tak zaczyna się krucjata, w którą wyruszają oboje, mając tylko jeden cel: ubiec swoich pracodawców i wyeliminować wszystkich odkrytych Alienów. Miejsc do odnalezienia jest jednak wiele, a zagrożenie wydaje się zbyt wielkie, jak na możliwości jedynie człowieka i androida…

Całość mojej recenzji na blogu: https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2019/01/aliens-bunt-1-brian-wood-riccardo.html

Link do opinii
Recenzje miesiąca
Smolarz
Przemysław Piotrowski
Smolarz
Wszyscy zakochani nocą
Mieko Kawakami
Wszyscy zakochani nocą
Babcie na ratunek
Małgosia Librowska
Babcie na ratunek
Zaniedbany ogród
Laurencja Wons
Zaniedbany ogród
Kyle
T.M. Piro
Kyle
Raj utracony
John Milton
Raj utracony
Krok do szczęścia
Anna Ficner-Ogonowska
Krok do szczęścia
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy