Leopold Tyrmand wrócił do powojennej Polski z własnej woli. Jednak szybko okazało się, że nowa rzeczywistość tłamsi go zarówno literacko jak i osobowościowo. W połowie lat 60. wyemigrował i osiadł w Stanach Zjednoczonych, gdzie próbował stać się autorem anglojęzycznym.
Literacka aktywność Leopolda Tyrmanda zamyka się w czterech dekadach, a zawarte w niniejszym tomie wypowiedzi pisarza dokumentują niemal cały ten okres. Pochodzą one ze źródeł, wśród których są: wywiady prasowe, nieznane, niepublikowane dotąd notatniki czy też materiały służb PRL pozyskane z podsłuchu.
Tyrmandowi nieobce było hasłowe porządkowanie wypowiedzi. Dowodzi tego jego książka pt. Zapiski dyletanta. To właśnie ona stała się konstrukcyjnym wzorem niniejszego tomu, w którym znalazły się szczere, wręcz bezkompromisowe oceny znajomych, pisarzy czy ludzi władzy. Są tu również społeczno-polityczne diagnozy, migawki z peerelowskiej rzeczywistości i wrażenia z podróży po Europie czy USA.
Podejmując lekturę Alfabetu Tyrmanda czytelnik wychodzi na spotkanie z pisarzem, którego w jakimś stopniu zna, ale także takim jego obliczem, którego zupełnie się nie spodziewa.
Wydawnictwo: MG
Data wydania: 2020-01-15
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN:
Liczba stron: 384
Przeczytane:2020-07-05, Ocena: 4, Przeczytałam, Mam, 12 książek 2020,
Książka ładnie wydana, pozwalająca poznać Pana Tyrmanda, o którym ja akurat nie wiedziałam zbyt wiele. Na pewno po przeczytaniu sięgnę po "Złego" w pierwszej kolejności, a następnie być może po inne książki jego autorstwa.
Można powiedzieć, że "Alfabet.. " to w jakiś sposób książka biograficzna, dzięki zbiorowi artykułów i zapisków można tytułowego bohatera dość dobrze poznać.
Czytało się to dobrze, chociaż szczerze przyznam, że na początku czytałam wszystko, a potem omijałam niektóre mniej interesujące mnie hasła. Ogólnie pod niektórymi hasłami wpisy bardzo mi się podobały, ponieważ były przerażająco aktualne, inne miały wartość historyczną i pokazały świat PRL, o którym już w Polsce trochę zdążyliśmy zapomnieć, inne na temat znanych lub mniej znanych współczesnych Tyrmandowi osób, a niektóre hasła przebiegłam tylko wzrokiem, bo nie zainteresowały mnie w ogóle.
Podsumowując polecam przeczytanie.