Ale Klapsa

Ocena: 5.71 (7 głosów)

Lidka to dziewczyna, która za dnia przynosi pecha innym. Wieczorami jednak zmienia się w czarującą Klapsę, o której marzy niejeden bywalec nocnych klubów. Pewnego dnia na wieczór kawalerski, na którym występuje, dociera spóźniony Oliwier. Mężczyzna nie wie, że jeden dobry uczynek sprawi, iż jego życie nabierze rozpędu, a na dodatek rzuci go w kierunku przepaści. Pecha Lidki nie sposób tak szybko odczarować, o czym przekonało się wielu wielbiciel jej wdzięków. Czy Oliwier, który z każdym dniem ulega urokowi dziewczyny, wyjdzie z tego cało? Czy Lidka, dotąd tak ostrożna w relacjach z mężczyznami, odważy się zaryzykować i zakochać? „Ale Klapsa” to książka o treści tak barwnej jak okładka, nieszablonowa, pełna humoru i bohaterów, którzy doprowadzą Was do łez, ale ze śmiechu. Czy to na plaży, czy w drodze do pracy albo na kanapie wieczorową porą – dajcie się uwieść Klapsie. Obiecujemy, nie przyniesie pecha, ale wyczaruje uśmiech i zapewni doskonałą zabawę.

Informacje dodatkowe o Ale Klapsa:

Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2024-08-22
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 9788366821408
Liczba stron: 336
Język oryginału: polski

więcej

Kup książkę Ale Klapsa

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Ale Klapsa - opinie o książce

"Ale Klapsa"

Książka autorstwa Jagi Gibons to barwna i pełna humoru powieść, która z pewnością dostarczy czytelnikom wielu emocji oraz powodów do śmiechu. Główna bohaterka, Lidka, prowadzi podwójne życie: za dnia wydaje się być osobą, która nieustannie przynosi pecha, natomiast wieczorami staje się czarującą Klapsą, gwiazdą nocnych klubów, podbijającą serca bywalców. Jej uporządkowane życie wywraca się do góry nogami, kiedy na jej drodze pojawia się Oliwier, który nieświadomie wplątuje się w ciąg nieprzewidywalnych wydarzeń, mogących całkowicie odmienić jego życie.

Książka obfituje w nieszablonowe postacie i zaskakujące zwroty akcji, które utrzymują czytelnika w napięciu aż do ostatniej strony. Autorka sprawnie łączy elementy komedii i romansu, tworząc opowieść, która jest nie tylko zabawna, ale i wzruszająca.

Jeśli szukasz lekkiej, ale wciągającej lektury, która poprawi ci nastrój i dostarczy rozrywki, "Ale Klapsa" będzie doskonałym wyborem. To idealna książka na plażę, do podróży pociągiem lub na relaksujący wieczór z kubkiem herbaty.

Polecam Wam 😁😍

Gratuluję autorce i życzę dalszych sukcesów 📚

Bardzo dziękuję wydawnictwu za egzemplarz ❤️

Współpraca reklamowa, barterowa 🙂

Link do opinii
Avatar użytkownika - Anitka_170
Anitka_170
Przeczytane:2024-09-09, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam,

Q: Jeśli szukacie pozycji przy, której można się pośmiać to dobrze trafiliście

„Każdy miał jakąś przeszłość, po prostu nie każdy zmieniał ją poprzez codzienność dla lepszego jutra. Lidka wyglądała na osobę, która stara się zrobić lemoniadę z cytryn rzucanych jej pod nogi przez życie”.

Lidka wydaje się szaloną dziewczyną, która pod pseudonimem i przebraniem występuje w klubie dla panów. Taniec od zawsze był jej bliski więc choć w ten sposób może oddać się swojej pasji i przede wszystkim zarobić na swoje utrzymanie. Do pewnego dnia, gdy pech zaczyna prześladować Lidkę na każdym kroku we wzmożonej ilości.

Nasza bohaterka zwraca swoją urodą uwagę wielu mężczyzn. Niestety Ci mężczyźni nie mogą się czuć w pobliżu Lidki bezpieczni, bo spotykają ich dziwne i przezabawne sytuacje.

Czy Lidka opanuje swojego pecha? I w końcu zacznie jej się układać?

Mam przed sobą debiut literacki, który jest w pewnym sensie jednocześnie debiutem wydawnictwa. Motylewnosie przestało poniekąd działać jak selfpublishing i zaczęło wydawać książki innych autorów. Zdecydowanie wybrali historię, która moim zdaniem zasłużyła na ujrzenie światła dziennego.

Jestem zachwycona lekturą, która dosłownie zajęła mi jeden dzień. Od szalonych losów Lidki nie można się oderwać. Krążą w głowie, przyciągają i uzależniają po pierwszym rozdziale.

Oprócz tytułowej Klapsy występuje wiele postaci, lecz pani Genii i jej kuszy nikt nie przebije. Uważaj, gdzie stąpasz, bo może Cię dosięgnąć strzała sprawiedliwości. Nie da się jej opisać słowami, ją trzeba po prostu poznać.

Autorka wykreowała bohaterów, których nie sposób nie lubić. Ich od pierwszej chwili się kocha, no może poza Nikodemem, ale to wyjątek od reguły.

Uśmiech podczas czytania gwarantowany. U mnie zdarzał się dość często, no nie sposób się nie zaśmiać, gdy dzieją się takie rzeczy. Zapytacie jakie? Ja odpowiem przeróżne, nieprzewidywalne i nieprawdopodobne, a najlepiej sprawdźcie sami.

Droga autorko zdecydowanie chcę poznać więcej Twoich tekstów. I trzymam kciuki, aby tak się stało.

Link do opinii
Avatar użytkownika - wesolamamusia
wesolamamusia
Przeczytane:2024-09-03, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam, 52 książki 2024,

     "Ale Klapsa" Jagi Gibons to debiut i śmiem twierdzić rewelacyjny debiut!!! Plus ta kolorowa okładka - no majstersztyk normalnie!!! Nigdy jeszcze nie widziałam, ani nie miałam w swojej biblioteczce tak kolorowej okładki! A teraz mam! Ha, ha :) Przedwczoraj książka miała swój debiut. Raz jeszcze gratuluję Autorce oraz Wydawnictwu motyleWnosie. Wracając do książki. Mamy tutaj 22 letnią bohaterkę - Lidkę zwaną Klapsą. Dlaczego taka ksywka? Doczytacie w książce. Ja zdradzę tylko, że nasza bohaterka ma ogromnego pecha, który szybko przeskakuje na osoby przebywające w jej towarzystwie. A skoro tak się dzieje, to możecie spodziewać się przeróżnych, mega komicznych sytuacji. Skąd autorka czerpała pomysły na te akcje, choćby na tą w aucie, gdzie to Lidka z Oliwierem .... A tak. Zapomniałabym - sami doczytacie :) No ale, wokół tej dziewczyny kręcą się sami faceci. Zainteresowanie naszą bohaterką jest tutaj ogromne. Do tego Lidka nie jest sama, bo ma jeszcze pod opieką kilkuletnią Gabi. Dla tej małej zrobi wszystko, czasem nawet kosztem własnego dobra. Kiedy sytuacja zmusza ją do znalezienia szybko nowej pracy, by zapewnić dziewczynce stabilny dom, z pomocą przychodzi jej Oliwier. Tylko czy ten mężczyzna ma wobec niej czyste intencje? Co łączy ją z Romanem, Łukaszem, Bazylim i Miłoszem? Czemu każdemu z tych facetów zależy na Klapsie? 

    Powiem tak, nic tutaj nie jest oczywiste od samego początku. Jest sporo niedomówień, niewyjaśnionych do końca sytuacji, sami bohaterowie nie pomagają rozwikłać niektórych zagadek, bo też są skryci. Lidka przynosi pecha, choć tak naprawdę tylko sobie i facetom w jej towarzystwie. A że trochę wokół niej ich się kręci, to pech trafia jednych mocniej, drugich słabiej. Nasza Klapsa ma też dosyć cięty język i potrafi sarkazmem też nie raz i nie dwa rozśmieszyć czytelnika. Wiele razy wybuchałam śmiechem, a potem domownicy dopytywali co mnie rozśmieszyło?! Bohaterowie tutaj są mega barwni. Szczególnie jedna z sąsiadek Klapsy. Swoją drogą - uwielbiam tę sąsiadkę :) Historia nieco zawikłana, ale mega wciągająca. Od początku wciąga, a na koniec czytelnik zostaje w szoku i z pytaniami - Dlaczego?, Ale o co tu chodzi?, Czemu ? Kiedy?!!! Ach... No co mogę napisać. Przez całą historię napięcie autorka dawkuje czytelnikom, podsyca sarkazmem albo czułościami, wzmaga apetyt chwilami grozy pod różnymi postaciami, no i sprawia przyjemność, kiedy wszystko zaczyna się układać. A przynajmniej czytelnik tak myśli :) I potem jeps! Na koniec takie coś!!!!! Nosz... Mam szczęście do autorek, które piszą świetnie, wręcz rewelacyjnie - a tu jeszcze przypominam, że to debiut jest!, no i te autorki, w tym i Jaga Gibons właśnie potrafią na koniec tak czytelnikowi namieszać w głowie, zostawić z pytaniami i śmiać się po tej drugie stronie, bo książka się skończyła! A ja chcę więcej!!! Jaga słyszysz??? Ja chcę kontynuację losów bohaterów Klapsy!!! Najlepiej na teraz, zaraz, już!!!

Link do opinii
Avatar użytkownika - magdalenagrzejszczyk
magdalenagrzejszczyk
Przeczytane:2024-08-26, Ocena: 6, Przeczytałem,

🦋🦋🦋🦋 Recenzja 🦋🦋🦋🦋

Jaga Gibons " Ale klapsa"
@jaga.gibons

Wydawnictwo: Motylewnosie
@motylewnosie

🦋🦋🦋🦋🦋🦋🦋🦋🦋🦋🦋

" Głębokim wdechem Oliwier przygotował się na spotkanie z chodzącym nieszczęściem, choć pięknym, o wdzięcznym imieniu Lidia..."

" Ale klapsa " To opowieść o Lidce, która w dzień przynosi pecha, a wieczorami jako Klapsa wzbudza podziw, jest naprawdę fascynująca.. Jej życie pełne jest niespodzianek i humoru, a pojawienie się Oliwiera na jej drodze zapowiada kolejne emocje i zwroty akcji..

To historia, która skrywa wiele tajemnic i dostarczy czytelnikom zarówno łez, jak i uśmiechu..

Styl autorki jest naprawdę barwny i pełen tajemniczości.. Autorka potrafi zgrabnie opisywać postacie i ich zachowania, nadając im głębię i interesujące cechy..

Lidka, znana jako Klapsa, to postać pełna tajemnic, która w dzień przynosi pecha, a wieczorami ożywa w swojej uwodzicielskiej roli.. Jej życie nabiera tempa, gdy na wieczór kawalerski pojawia się spóźniony Oliwier..

Oliwier, z pozoru spóźniony i niepozorny, staje się kluczową postacią w życiu Klapsy.. Ich spotkanie w niespodziewanych okolicznościach sprawia, że emocje sięgają zenitu..

W "Ale Klapsa" autorka wplata wątki humorystyczne, napięcie emocjonalne i nieoczekiwane zwroty akcji.. Czytelnik zostaje wciągnięty w wir wydarzeń, śledząc losy bohaterów, których emocje i decyzje prowadzą do zaskakujących sytuacji..
To historia o miłości, ryzyku i odwadze, która porusza serca i wywołuje uśmiech na twarzach czytelników..

Opowieść jest pełna zwrotów akcji i humoru, co sprawia, że czytelnik nie może oderwać się od lektury.. Autorka potrafi zaskoczyć czytelnika i prowadzić go przez historię pełną niespodzianek.. To zdecydowanie książka, która wciąga i bawi jednocześnie, pozostawiając po sobie wiele emocji i śmiechu..

" Oboje czuli, że nagromadzone emocje zmieniają kolor na głębszy, przemieniają sie w podniecenie. Dotykali sie coraz intensywniej. Zdradzali zniecierpliwienie. Pocałunek nabierał agresywnego tempa presto i nie zamierzał zwalniać. Żar zalewał i ją, i jego, aż zatoneli w nim, dzielac oddech na dwoje..."

O Lidce, która tańczy na rurze w nocnym klubie, mówi się wiele. Jej umiejętności pole dance'u, rozwijane od najmłodszych lat, zamieniają ten taneczny styl w prawdziwe arcydzieło.. Lidka kochała wolność, jaką dawał jej ten rodzaj tańca, a także możliwość uwodzenia mężczyzn.. Jednakże, mimo licznych adoratorów, nikt nie mógł zdobyć serca Klapsy..

Spotkanie Lidki z Oliwierem w klubie podczas wieczoru kawalerskiego przynosi nieoczekiwane skutki.. Zafascynowany mężczyzna stara się zdobyć jej serce, nie zdając sobie sprawy z konsekwencji, jakie niesie za sobą pech Klapsy.. Rozwój wydarzeń popycha ich w stronę niebezpiecznej przepaści, gdzie losy bohaterów splatają się w nieprzewidywalny sposób..

Dalsze zawirowania sprawiają, że życie Lidki staje się coraz bardziej dramatyczne, a serie niefortunnych zdarzeń zdają się nie mieć końca..

Link do opinii

 

Barwna okładka i tytuł ,który od razu skojarzył mi się z moimi ulubionymi gruszkami wzywał mnie do lektury. Pełna humoru, wzruszeń i nieporozumień historia niejednokrotnie wywołała uśmiech na mojej twarzy . Muszę się Wam przyznać ,przy tej lekturze nie radzę jeść -grozi opluciem 🤣 🤣.

Wróćmy do książki . Główną bohaterką jest Lidia Rostocka pełna energii i "PECHA" tancerka erotyczna. Podczas jednego z wieczorów kawalerskich dochodzi do niefortunnych wydarzeń z udziałem seksownej Klapsy. To właśnie wtedy z opresji dziewczynę ratuje Oliwier. To będzie początek barwnej znajomości . Dodatkowo Lidka wpada w tarapaty ,a to może skutkować utratą Gabrysi. Dobrze ,że dziewczyna ma wokół przyjaciół i miłość ze szkolnej ławki Romana. Wszyscy będą chcieli pomóc rozwiązać problemy,ale Lidka chciałaby mieć obok siebie mężczyznę "na dobre i na złe". Czy dziewczyna pozbędzie się swojego pecha? Czy Oliwier będzie miał szansę dotrzeć do serca Lidki i wyjść z tego cało? Jak zakończą się problemy związane z Gabrysią? Czy Lidka znajdzie miłość i da jej szansę ?

Tego dowiecie się czytając książkę.

„Ale Klapsa” to idealna propozycja na letnie dni i poprawę humoru. Pełna zabawnych sytuacji ,wzruszeń i zwrotów akcji .Dodatkowo bohaterowie są tak barwni i nietuzinkowi ,że od razu ich polubicie . Moje serce skradła babcia Gienia z kuszą w dłoni oraz ciapowaty Bazyl . Choć reszta ekipy też stała mi się bardzo bliska .To prawda ,że ta książka powinna być czytana ,aby poprawić sobie humor. Dajcie się porwać tej historii i poznajcie bliżej Klapsę i jej bliskich. Ja osobiście polecam gwarantując Wam wachlarz emocji, zwrotów akcji i śmiechu .

Link do opinii

RECENZJA PATRONACKA

„ALE KLAPSA”

Współpraca Reklamowa —
AUTOR: Jaga Gibons

Wydawnictwo Motylewnosie

„Każdy ma jakąś przeszłość, po prostu nie każdy zmienia ją poprzez codzienność dla lepszego jutra. Lidka wyglądała na osobę, która stara się zrobić lemoniadę z cytryn rzucanych jej pod nogi przez życie”.

„Ale Klapsa” to niesamowicie lekka, zwariowana,  wyjątkowa,  nietuzinkowa, niezwykle barwna, przepełniona tornadem humoru historia,  która zachwyciła mnie i pozwoliła, całkowicie oderwać się od rzeczywistości. Książka wciąga już od pierwszej strony niczym huragan, niosąc spustoszenie w postaci Lidki, a każde kolejne wydarzenie z jej udziałem nie pozwala się od niej oderwać do ostatniej kropki, w dodatku rozbawia do łez.
Nie zabraknie sporej dawki emocji, ciętych ripost,  wzruszeń, uczuciowych rewolucji,
nieoczekiwanych zwrotów akcji, intryg, które dodają smaczku, a wątek romantyczny tworzy, przyjemną atmosferę. Jest przyjemna, dowcipna i w lekkim tonie. To opowieść o poszukiwaniu miłości, akceptacji i swojego idealnego miejsca w świecie.
Autorka umiejętnie dozuje akcję, podsycając napięcie i emocje, tak by czytelnik miał, jak najwięcej frajdy z czytania. Świetnie nakreślone relacje pomiędzy bohaterami.
Jaga Gibons ma świetny styl, pełen lekkości, barwny, a do tego osnuty sporą dawką humoru. Dynamiczna narracja sprawia, że czytelnik zostaje porwany w wir wydarzeń.
Autorka potrafi wciągnąć czytelnika w swoją historię, omotać dawką humoru, podnosząc napięcie i emocje, dzięki czemu idealnie wczuwamy się w tę opowieść.
Okładka jest przecudowna, kolorowa  i oryginalna,  jak wnętrze tej książki, pełne poczucia humoru, i niebanalnych bohaterów, którzy doprowadzają do łez, ze śmiechu.

Bohaterzy genialnie wykreowani,  nieszablonowi, barwni, wielowymiarowi, różnorodni.
Bawić nas będą: pechowa Klapsa, intrygujący Oliwer, przyjacielski Roman,  seksowny Miłosz na stalowym rumaku, szalona babcia Genia z kuszą w dłoni, Bazyl i ciekawska Gabrysia. Każda z tych postaci wiele wnosi do tej historii.

Lidka tytułowa Klapsa, to niezwykle pechowa istota, która swoimi wybrykami i ciętym językiem powali na łopatki. Niezwykle barwna postać, która ma wiele twarzy. Sarkastyczna, z dużym dystansem do siebie, niezwykle empatyczna  i wszystko robi, aby zapewnić dobre życie swojej ukochanej siostrze. Niestety pech jest jej wiernym towarzyszem.
Ma wspaniałych  przyjaciół, którym zależy na niej. Zakochana nieszczęśliwie w swoim najlepszym przyjacielu, Romanie, okazuje się być jej największym wyzwaniem, którego kusi wciąż, jednak on pozostaje nieugięty, w dodatku gra do innej bramki. Niestety nie zawsze można mieć wszystko 😁.  Może zawsze na niego liczyć i ma swoje miejsce w jego sercu, jednak nie tak jakby tego ona pragnęła.
Bardzo ją polubiłam, zresztą jak całe grono postaci.

„Oliwier zamilkł. Głośno przełknął ślinę i obserwował Lidkowe kuszenie z lekko rozchylonymi ustami. Jej gesty płynęły i hipnotyzowały. Powoli zmniejszała odległość, a wraz z nią zmniejszała się podejrzliwość Oliwiera. Wszelakie wątpliwości zniknęły całkowicie, kiedy musnęła jego usta. Potem przytuliła nos do wygolonego męskiego policzka, a w miarę jak palcami wędrowała po guzikach koszuli, wargami zbliżała się do ucha. Polizała je.
– Chcesz więcej? – szepnęła”.

Lidka dorabia, tańcząc na rurze w jednym z nocnych klubów. Lekcje baletu pobierane od trzeciego roku życia, pozwoliły jej przekształcić pole dancing w istne dzieło sztuki. Uwielbiała swobodę, jaką dawał jej ten rodzaj tańca, a w dodatku pozwala, jej uwodząc nim mężczyzn. Nie jeden mężczyzna marzy o wdziękach Klapsy, jednak tylko i wyłącznie mogli obejść się smakiem.
W klubie podczas wieczoru kawalerskiego poznaje Oliwera w dość niecodziennych okolicznościach, które splatają ich losy. Zaczarowany Oliwier dziewczyną wszystko robi, aby zdobyć Lidkę. Jego życie nabiera rozpędu, rzucając go w kierunku przepaści, którym jest Lidka i nie zdaje sobie sprawy, co go czeka, gdy pech Klapsy będzie w natarciu.
Dalszy rozwój wydarzeń,  powoduje, że życie Lidki przybierało iście samobójczy rozwój, a cały świat wydaje się,  być przeciwko niej. Jej życie to niekończący się ciąg niefortunnych zdarzeń.

-Czy Oliwierowi uda się usidlić Lidkę?
-Czy Lidka zaryzykuje i da szansę Oliwierowi?
-Co czeka Oliwiera z szaloną Klapsą?
-Czy Lidka zgodzi się na propozycję Oliwiera?
-Czy Lidce uda się przełamać złą passę?
-Kto zagraża Klapsie?

Polecam.
Dajcie się uwieść Klapsie, ponieważ zapewni wam doskonałą zabawę.

Link do opinii
Avatar użytkownika - dosia1709
dosia1709
Przeczytane:2024-09-14, Ocena: 6, Przeczytałem,

OSTRZEŻENIE podczas czytania nie jedz, nie pij, czytanie podczas tych czynności grozi zadławieniem.

 

Lidka za dnia jest kochającą mamą i chodzącym nieszczęściem. Gdzie się nie pojawi, pech depcze jej po piętach.

Jednak w nocy przemienia się, w wodząca na pokuszenie "Klapse" i mami swoimi wdziękami bywalców nocnych klubów.

Pewnego dnia, na wieczór kawalerski, na którym występuje, dociera spóźniony Oliwier, którego wieczór niespodziewanie nabiera rozpędu, a poznanie Lidki, całkowicie odmieni jego nudne życie.

 

" Głębokim wdechem Oliwier przygotował się na spotkanie z chodzącym nieszczęściem, choć pięknym, o wdzięcznym imieniu Lidia..."

 

Czy Oliwerowi uda się przegonić Lidkowego pecha?

 

"Ale Klapsa" przyznam, że środek idealnie pasuje do okładki. Ta książka to taki kolorowy ptak, humoru w niej co niemiara, już od pierwszych stron płakałam ze śmiechu.

Lidka to osoba, której chwilami było mi szkoda, (chociaż tak się zastanawiam czy jej, czy osób znajdujących się wokół niej) wisiało nad nią jakieś fatum i gdzie się nie pojawiła tam komuś coś musiało się stać.

Uwierzcie lub nie, ale chwilami tak się śmiałam, że aż mnie brzuch bolał.

Co do kolejnych bohaterów.

Sąsiadka, tę kobietę pokochałam jak własną, szaloną babcię, ta to potrafiła amantów trzymać z dala od Lidzi.

Kolejnym osobnikiem, który podbił moje serce był współlokator dziewczyny. Ten też potrafił rozbawić i jednocześnie zadziwić.

Fabuła. Genialna, nieprzewidywalna, niepozwalająca się nudzić i wywołująca napady śmiechu.

Ale pokazuje też trudy życia codziennego. Lidce jako samotnej matce nie było raczej lekko dobrze, że mogła liczyć na przyjaciół.

Komedia romantyczna, która oprócz śmiechu wywołała również rumieńce na waszych buźkach.

 

Autorka ma lekki i przyjemny w odbiorze styl, potrafi wciągnąć czytelnika i uzależnić go od swoich książek (ja już po tej pierwszej, czuję wielkie uzależnienie).

 

Polecam "Ale klapsa" to zdecydowanie tegoroczny hit, który zdecydowanie

Was nie zawiedzie ?

 

Link do opinii
Recenzje miesiąca
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Zmiana klimatu
Karina Kozikowska-Ulmanen
Zmiana klimatu
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy