Jak zostać legendą
Tortall to świat surowej, średniowiecznej fantasy, gdzie miecze dzierżyć mogli tylko mężczyźni. Pomimo tego, mnóstwo jego bohaterów to kobiety, które znajdują swoje drogi jako szpiedzy, czarodziejki, czy nawet w organach ścigania.
Alanna z Trebondu najbardziej pragnie zostać rycerzem w królestwie Tortall. Znajduje na to sposób – zamienia się rolami ze swoim bratem-bliźniakiem, Thomem. Przebrana za chłopca, zaczyna szkolenie w pałacu króla Roalda. Droga do rycerstwa nie jest łatwa, a Alanna musi opanować władanie bronią, sztuki walki i magię, ale też nauczyć się ogłady, powściągnąć swój temperament i nawet zapanować nad własnym sercem.
Tak się zaczyna jej pierwsza przygoda - pełna magii i walk, awantur i intryg, zła i dobra. Czy jej marzenia się spełnią i stanie się legendą?
Książki Tamory Pierce ukształtowały mnie nie tylko jako młodą pisarkę, ale też kobietę - Sarah J. Maas
Twórczość Tamory Pierce była inspiracją dla całych pokoleń pisarzy i nie przestaje nas inspirować – Holly Black
„Alanna. Pierwsza przygoda” jest pierwszą przygodą z cyklu „Pieśń lwicy” w serii „Świat Tortallu”. Zdobyła nagrodę Margaret A. Edwards Award. Kolejne tomy w przygotowaniu.
Wydawnictwo: Poradnia K
Data wydania: 2021-05-19
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 264
Tytuł oryginału: Alanna: The Song of the Lioness
Tamora Pierce to amerykańska pisarka, autorka wielu książek fantasy dla młodzieży, za które zebrała liczne nagrody. Dlatego zupełnie nie rozumiem, że przez lata żadne z wydawnictw nie pokusiło się na przetłumaczenie jej kilku najbardziej znanych serii. Na szczęście i tym razem z odsieczą przychodzi cudowna Poradnia K, dzięki której mogłam wreszcie ziścić marzenie z dzieciństwa: mogłam poznać historie, które wyszły spod palców Pierce.
"Pieśń Lwicy" to seria, której pierwsza część miała swoją premierę już w 1983 roku. "Alanna: Pierwsza przygoda" opowiada historię tytułowej Alanny - dziewczynki ze wszelkich sił pragnącej zostać rycerzem, w przeciwieństwie do jej brata bliźniaka, Thoma, który marzy o poznaniu tajemnych nauk magicznych. Kiedy rodzeństwo ma opuścić domowe mury, w głowie Alanny rodzi się szalony pomysł. Dziewczyna od dzisiaj zamienia się w Alana i zamiast brata wyrusza do pałacu króla Roalda, by odbyć szkolenie na rycerza.
Sęk w tym, że droga ku pozostaniu honorowym, wykwalifikowanym rycerzem jest stroma i wyboista. Zanim w ogóle Alanna pomyśli o włożeniu zbroi, musi odbyć wieloletnie szkolenie, rozpoczynając od funkcji królewskiego pazia. Razem z grupką rówieśników uczy się pilnie bez niemal żadnej przerwy czy chwili wytchnienia.
Czy Alannie uda się przetrwać najcięższe szkolenie w życiu? Czy nadal pozostanie niezauważona? Co z magicznymi umiejętnościami, które posiada i które ukrywa niczym najbardziej krępującą tajemnicę?
"Alanna: Pierwsza przygoda" to niezwykle interesujący początek serii idealnej dla młodszych czytelników. Historia bogata jest w ciekawe wydarzenia, kilka zwrotów akcji, a parunastu sprytnie wykreowanych postaci zdecydowanie urozmaica lekturę. Tamora Pierce używa lekkiego, łatwego stylu, dzięki któremu książkę można przeczytać niemal na raz. Nazwałabym ją idealnym wyborem, kiedy dopiero rozpoczyna się swoją przygodę z fantasy.
Największym plusem według mnie była sama Alanna. Autorka stworzyła bohaterkę, z jakiej aż pragnie się wziąć przykład. Dziewczyna bowiem ze wszystkich sił pragnie podążać za marzeniami, nawet takimi, które wydają się zupełnie niemożliwe. Zamienia się w chłopca, czyli dokonuje rzeczy niezwykłej, byleby tylko przyodziać zbroję i władać mieczem. Myślę, że każda młoda osoba z pewnością powinna wziąć Alannę za wzór, a już szczególnie kiedy wplątuje się w kilka nieprzyjemnych sytuacji, nie tracąc przy tym głowy i zdrowego rozsądku.
"Pierwsza przygoda" to w rzeczywistości wiele przygód, które czytelnicy poznają z wielkimi wypiekami na policzkach. Dawno nie czytałam równie przyjemnej, wciągającej książki, a przy tym momentami bardzo zabawnej i wywołującej wiele emocji.
Pierwsza część "Pieśni lwicy" nie należy do górnolotnych lektur, wręcz przeciwnie, ale pozwala się zrelaksować i wielokrotnie uśmiechnąć, co zdecydowanie pomaga po wyjątkowo ciężkim dniu. "Alannę: Pierwszą przygodę" zdecydowanie wam polecę, zwłaszcza jeśli macie ochotę sięgnąć po lekką historię o przyjaźni, bohaterstwie, odwadze i o spełnianiu marzeń. Ja już nie mogę doczekać się drugiego tomu, czyli "Pod opieką bogini". :)
Z miejsca polubiłam bliźniaczkę za jej twardy charakter i szukanie drogi do zrealizowania marzenia życia. Jej upór, pomysłowość, spryt pomagają jej w tym wielkim przedsięwzięciu. Wielkim, ponieważ musi być chłopcem, a nie tylko się za niego przebrać i odgrywać rolę. Musi być wiarygodna w tym, co mówi i robi, gdyż inaczej jej głęboko skrywana tajemnica może wyjść na jaw. Alanna zapomina o jednym - nie zmieni swej natury, zawsze będzie dziewczynką. Wychowywana przez ojca zatopionego w księgach nie jest przygotowana na dojrzewanie i zmiany zachodzące w jej organizmie. Nie prosiła, żeby urodzić się dziewczyną...
Bohaterka musi od razu stawić czoła wielu przeszkodom. Droga do zostania wojownikiem jest długa i wyboista, choćby z powodu prześladowania jej przez podstępnego i zawziętego pazia Ralona, który upatrzył ją sobie na ofiarę. Nic dziwnego - niski wzrost, szczupła sylwetka, rude włosy oraz fakt bycia nowym wśród paziów to idealny wybór dla dręczyciela, który za nic ma kodeks rycerski i dobre maniery. Gareth zostaje opiekunem Alana i pomaga mu odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Alanna ma dużo obowiązków. Nie tylko uczy się władania bronią, strzelania z łuku, różnych sztuk walki i magii. Ponieważ potrafi już czytać, pisać i liczyć, otrzymuje trudniejsze prace do wykonania. Nauka obejmuje także usługiwanie przy stole książęcym, dobre maniery, dyscyplinę i... trzymanie języka za zębami. Alanna ma bowiem ognisty temperament i cięty język. Ma też dar uzdrawiania, a jej poczynaniami interesuje się Bogini Matka.
Powołując do życia Alannę i jego wersję chłopięcą Alana autorka wykorzystała znany motyw zamiany ról między bliźniakami. Powołała do życia bohaterkę, która jako dziecko ma marzenie, ma jasno określony cel w życiu i konsekwentnie dąży do jego osiągnięcia. Bohaterkę, która walczy ze stereotypem, że rycerzem może być tylko mężczyzna, i zasadami narzucanymi kobietom przez mężczyzn, stąd u dziewczynki bunt społeczny wobec narzuconych ról społecznych. Alanna zadziwiała mnie swym uporem i silną wolą, gdy nocami ćwiczyła do upadłego, by pokonać własne słabości, by się czegoś nauczyć, by być najlepszą w swoim przyszłym fachu. Wprawdzie okłamywała innych, ale robiła to w dobrej wierze. Życie z tajemnicą i w tajemnicy nie jest łatwe, o czym bliźniaczka przekonała się, gdy zaczęła dojrzewać. Autorka świetnie rozwiązała kwestię dojrzewania - rosnących piersi, potem pierwszej miesiączki. Doskonale pokazała złożoność bycia dziewczynką przebraną za chłopca w męskim świecie ze wszystkimi problemami z tym związanymi, także z pierwszymi myślami i porywami serca.
Nie tylko Alana przykuwa uwagę. Tu każdy bohater został dobrze wykreowany - paziowie, książę Jonathan, diuk, para królewska, nauczyciele, a wśród nich sir Myles. Czarne charaktery i magiczne istoty także przyciągają uwagę czytelnika. Każda postać odgrywa jakąś ważną rolę w fabule, nawet ta epizodyczna. Magia dobra i zła, bogowie, intrygi, awantury, zawiązane przyjaźnie i sojusze, różne opowieści, walka dobra i zła - to wszystko, a nawet więcej. Przygody nie omijają bohaterów, a nawet czasami same ich szukają. Siłą tej książki są także dialogi i humor oraz tajemnicze królestwo Tortallu, które czytelnik stopniowo poznaje.
Autorka lekkim piórem i z naturalnym rozmachem wykreowała świat Tortallu, w którym od razu się zanurzyłam. Oczarował mnie świat przedstawiony. Otrzymałam to, co mnie pasjonuje. Średniowiecze jest bliskie memu sercu - zamki, rycerze, walki, kodeks rycerski, uczty, etykieta dworska, a nawet epidemie dziesiątkujące ludność w tamtych czasach. Autorka zabiera czytelnika także na targ miejski, gdzie rządzi George król Złodziei. Młodzieniec ma dar nie tylko do kradzieży, ma też baczenie na Alana.
"Alanna. Pierwsza przygoda" to świetne otwarcie serii "Świat Tortallu" i cyklu "Pieśń lwicy". Tajemnica skryta pod ubraniem, zamiana tożsamości, walka ze stereotypami i zasadami, bunt przeciwko narzucanym rolom społecznym, a wszystko w imię dziecięcego marzenia i konsekwentnego dążenia do jego zrealizowania. Ta przygodówka fantasy z rozbudowanym tłem społeczno-obyczajowym osadzonym w średniowieczu, osnuta magią będzie doskonałą inspiracją do walki z różnymi przeciwnościami losu o własne życiowe oraz ciekawą lekturą dla młodszej młodzieży.
DZIEWCZYNA I CHŁOPAK – WSZYSTKO NA OPAK?
„Pieśń lwicy” to już klasyka młodzieżowego fantasy. Fantasy lekkiego, prostego, przesyconego przygodami. Opartego na znanym każdemu miłośnikowi popkultury i klasyki motywu zamiany ról. Niewymagającego, ale wartego polecenia grupie docelowej i zdecydowanie lepszego poziomem od współczesnych, podobnych mu dokonań, których wiele przecież zainspirowało.
Nie pędź tak, Alanno, Nie wierć się tak, Alanno… Alanna z Trebondu ma dość. Chciałby zostać rycerzem, władać mieczem, ale niestety, każdy mówi jej, co jako dziewczynka może robić, a co nie wypada. Tymczasem jej brat, który za nic nie chce zostać rycerzem, natomiast wolałby być wielkim czarodziejem, też nie czuje się dobrze w przypisanych mu rolach. Dlatego oboje postanawiają zamienić się miejscami. Jako bliźniaczo podobne do siebie rodzeństwo nie mają problemu wcielić się w siebie nawzajem. I tak dzielna Alanna zaczyna szkolenie na rycerza, ale szybko przekonuje się, że może nie być ono wcale takie łatwe, jak sądziła. A to przecież dopiero początek!
https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2021/05/alanna-pierwsza-przygoda-piesn-lwicy.html
Po trzęsieniu i ataku piratów nadchodzi czas, kiedy inne tereny potrzebują pomocy Wietrznego Kręgu. Daja z przyjaciółmi i nauczycielami wyrusza wraz z...
Becca Cooper nie jest już szczenięciem - jest jednym z psów, pełnoprawnym członkiem Gwardii. Jej zadaniem jest strzec porządku w Corus. Jednak obowiązki...
Przeczytane:2021-06-18, Ocena: 5, Przeczytałem, Mam,
W momencie, kiedy zobaczyłam zapowiedź książki „Alanna. Pierwsza przygoda. Pieśń Lwicy”, to nigdy wcześniej nie słyszałam o tej serii ani autorce. Jednak było coś w niej, co sprawiło, że zechciałam ją przeczytać. Dopiero później dowiedziałam się, że ta książka ma czterdzieści lat i jest ceniona przez wielu autorów fantasy. To spowodowało, że jeszcze bardziej byłam ciekawa tej historii.
Już pierwsze strony książki „Alanna. Pierwsza przygoda. Pieśń Lwicy” pokazały mi, że będę mieć do czynienia z ciekawymi bohaterami. Polubiłam bliźniaki i ich chytry plan o podmianie. Byłam ciekawa, czy Alannie uda się udawać chłopca i jak długo to się nie wyda. Podobało mi się to, że nie były pomijane aspekty związane z dorastaniem dziewczynki. Pokazano jak z wiekiem było jej coraz trudniej. Alanna nie byłaby sobą, gdyby nie wplątała się w jakieś ciekawe przygody. Okazała się być waleczna, przyjacielska z wyjątkową mocą. Bardzo polubiłam tę bohaterkę.
Książka „Alanna. Pierwsza przygoda. Pieśń Lwicy” to bardzo dobra książka fantasy. Myślę, że spodoba się młodszym i starszym fanom tego gatunku. Znajdziemy w niej ciekawą historię i bohaterów, którzy potrafią być prawdziwymi przyjaciółmi, mimo że na pierwszy rzut oka wydają się nieuczciwymi ludźmi. Do tego magia, walka z chorobą i nauka na rycerza. Polubiłam tę historię i czekam już na kontynuację.