38 opowiadań

Ocena: 6 (1 głosów)

Trzydzieści osiem opowiadań. Czy to wszystkie? Nie, brak przynajmniej dwóch dłuższych, Der Kulterer i Der Italiener (Włoch),które pierwotnie były zamieszczone w tomie An der Baumgrenze (Na granicy drzew),a które w edycji Gesammelte Werke (Dzieła wszystkie) wydawnictwa Suhrkamp znajdują się w osobnym tomie, tak zwanym filmowym, i w takiej też postaci ukażą się w następnej kolejności w Polsce. Otrzymujemy prozy pisane przez Bernharda w różnych etapach życia, dzięki czemu mamy z jednej strony wgląd w coraz to bogatszą tematykę zajmującą autora, z drugiej zaś możemy obserwować, jak zmieniają się jego techniki narracyjne. I tak słowo Heimat (mała ojczyzna) w literackim debiucie Bernharda nie tylko budzi idylliczne skojarzenia (jak w większości tekstów prozatorskich z początku lat pięćdziesiątych ubiegłego wieku),ale zapoczątkowuje także opisy zdarzeń zakończonych śmiercią bohatera. Po raz pierwszy również jest w tych opowiadaniach mowa o poszukiwaniu miejsca do życia i akceptacji własnej egzystencji mimo nieprzychylnych postaw społeczeństwa. Pojawia się też motyw obcości, jaką człowiek pochodzący ze wsi czuje w anonimowym wielkim mieście. W niechęci narratora do miasta jako takiego jest już obecna problematyka sztuczności, niezwykle często spotykana w późniejszych tekstach. Mamy tu wreszcie przykłady nad wyraz kontrowersyjnego wizerunku kobiet, widocznego niejednokrotnie w dłuższych formach. Osamotnienie, niemożność nawiązania kontaktu przez ludzi żyjących obok siebie, nihilizm, zrównanie życia ze śmiercią – ta tematyka, tak charakterystyczna dla pisarstwa dojrzałego Bernharda, pojawia się już w wielu wcześniejszych opowiadaniach. Można by zatem powiedzieć, że autor przez całą swoją twórczość pozostaje wierny większości interesujących go motywów, opowiadania zaś, z których wiele prezentuje mistrzostwo pod względem formy i treści, stanowią przygotowanie do ich arcymistrzowskiego rozwinięcia w powieściach.

Informacje dodatkowe o 38 opowiadań:

Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2024-06-18
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: 9788396341280
Liczba stron: 510
Język oryginału: niemiecki

więcej

Kup książkę 38 opowiadań

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

38 opowiadań - opinie o książce

Thomas Bernhard to pisarz bez wątpienia ważny, jeden z ważniejszych i być może trudnych. Ja dotychczas odnosiłam takie wrażenie, ale po lekturze ,,38 opowiadań" nie jestem już o tym taka przekonana. Ileś lat temu polecono mi ,,Wymazywanie Rozpad", ale do tej nie zmierzyłam się z tą lekturą, choć sama nie wiem dlaczego. Wciąż wydawało mi się, że czytanie Bernharda będzie czymś ważnym, jakimś świętem. I tak się teraz złożyło, że po latach zamiast ,,Wymazywania" sięgnęłam po opowiadania. To jest jedna z tych książek, których lektura z niezrozumiałych dla mnie powodów zajęła mi sporo ponad miesiąc. Było to dla mnie zaskakujące, ponieważ lubię opowiadania, warsztatowo jest to świetnie napisana proza, a poza tym sporo w niej głębi i dość wyraźnego przekazu. Teraz mam poczucie, że wszystkie zawarte tu opowiadania są tak gęste, że trzeba czasu, aby je ,,przetrawić". Czytam je, formalnie są zwyczajne, ale czuję, że jest w nich coś więcej. Jakby Bernhard posiadł niezwykłą zdolność opowiadania o odczuciach, refleksjach i oglądaniu świata w sposób wielowymiarowy. Nastrój tych opowiadań zmieniał się linowo. Początkowe opowiadania były zdecydowanie socjologiczne, więcej tam było opowieści jak funkcjonuje się społeczeństwie, ale też opisywany był aspekt miasto - wieś, sporo było w nich złości. Sądzę, że to był ważny temat dla Bernharda. Jednym z pierwszych opowiadań w tym tomie, które mnie poruszyły, było ,,Jauregg". Bohater tego opowiadania, żyje w mieście, które mu przeszkadza. W związku z tym szuka dla siebie rozwiązania i w efekcie przeprowadza się na wieś. Okazuje się, że tam jest jeszcze gorzej niż mieście. Opowiadanie to pokazuje frustracje Bernharda, a z drugiej strony obrazuje jak funkcjonuje społeczeństwo austriackie. Z pozornie prostej fabuły można bardzo dużo wyczytać.

Kolejnym utworem, który zrobił na mnie większe wrażenie jest ,,Cieśla". I znowu mamy tu niby zwyczajną fabułę, ale mnóstwo w niej rozważań i obrazu  tego, jak autor się męczy w świecie, choć te początkowe opowiadania jeszcze nie są tak wprost egzystencjalne. W ,,Cieśli" Bernhard pyta wprost ,,ile trzeba mieć pieniędzy, żeby wyjechać tak daleko, by już nikt w żadnej sytuacji nie mógł człowiekowi zadać cierpienia..." (s. 95). I dalej w tym samym opowiadaniu stwierdza ,,Wszystko jest zawsze w naturze i z natury, natura ze swojej natury jest zbrodnicza." (s. 104). Już te pierwsze utwory pokazują z czym Bernhard się mierzył. Początkowo niby ze światem, a im dalej, tym bardziej wprost ze sobą. Jeśli więc początki były takie, a kaliber do końca wciąż się powiększał, to na końcu mamy już takie nagromadzenie bezpośrednich emocji, walki z samym sobą, że trudno, by nie zrobiło to na kimś wrażenia. Podążając za literacką ewolucją Bernharda docieramy do wielkiego bólu życia. Pisze o tym wprost w opowiadaniu ,,Młody pisarz" - nie wiem na ile autobiograficznym, ale jestem skłonna uznać, że trochę pisarza we własnej osobie mamy w każdym opowiadaniu. Pisze, że ,,Wszystko to było dla niego jedynie ,,cyrkiem". Niczego nie podziwiał. Już od dawna bolała go konieczność istnienia tutaj." (s. 238).

W dalszych opowiadaniach pojawia się również poczucie wyobcowania. Bernhard pisze o stawaniu do obcych ludzi, do nieznanego, że wzbudza to poczucie niepewności. Dla bohatera obce wzbudza strach, jak chociażby w króciutkiej migawce ,,Kobieta z odlewni i mężczyzna z plecakiem". Pięknie tam widać, jak bohaterka przygląda się nieznajomemu, ale wzbudza on w niej przerażenie. W kolejnym, ,,Na równi" bohater rozprawia się z relacją z rodzicami, obwiniając ich o to, że nie radzi sobie w życiu, bo rodzice nie uprzedzili go, co jest jego istotą. Było kilka opowiadań, w których bohater oskarża rodziców o to, że go nie chcieli, nie zauważali. Zapewne nie bez przyczyny temat ten pojawia się w kilku miejscach.

 

I tak, im dalej, tym bardziej opowiadania stają bardziej jednostkowe, związane z bólem istnienia, określeniem tego kim się jest, czy zmiana jest możliwa, co jest powodem nieszczęścia i męki na ziemskim padole. Pod koniec tego zbioru nie da się ukryć, że autor jest tykającą w środku bombą, że nagromadzenie emocji, obaw, żalu wylewa się z niego. Jego opowiadania stają się ze strony na stronę coraz bardziej osobiste, coraz silniej dotykające istoty człowieczeństwa. Chyba można powiedzieć, że Bernhard jest jednym z najbardziej humanistycznych pisarzy i jeśli ktoś nie jest gotowy na dużą dawkę człowieka, to lektura ,,38 opowiadań" może być trudna. Dla mnie to rewelacja. Maksimum człowieka w człowieku. Polecam.

Link do opinii
Inne książki autora
Autobiografie
Thomas Bernhard0
Okładka ksiązki - Autobiografie

"»Autobiografie« to klucz do zrozumienia Thomasa Bernharda, klucz, bez którego nie można w pełni przyswoić jego powieści, pojąć pisarskich obsesji...

Dramaty 2
Thomas Bernhard0
Okładka ksiązki - Dramaty 2

Kontynuacja pierwszego w Polsce wyboru utworów scenicznych Austriaka, Thomasa Bernharda (1931-1989) - jednego z najważniejszych dramaturgów XX wieku. Tom...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Po tamtej stronie rzeki
Ewa Szymańska
Po tamtej stronie rzeki
Już Ci nie uwierzę
Izabela M. Krasińska ;
Już Ci nie uwierzę
Smolarz
Przemysław Piotrowski
Smolarz
Babcie na ratunek
Małgosia Librowska
Babcie na ratunek
Baśka. Łobuzerka
Basia Flow Adamczyk
 Baśka. Łobuzerka
Wszyscy zakochani nocą
Mieko Kawakami
Wszyscy zakochani nocą
Zaniedbany ogród
Laurencja Wons
Zaniedbany ogród
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy