Pamiętam, jak ci, co znali dokonania polskiej szkoły filmowej czy kina moralnego
niepokoju, jeszcze dziesięć lat temu załamywali ręce z rozpaczy: w roku 2005
na wszystkie polskie filmy sprzedano 800 tysięcy biletów. Po dziesięciu latach
na obejrzenie polskiego filmu - i to w warunkach ostrej konkurencji zagranicznej
- wybrało się do kina ponad 11 milionów osób. Tak trzymać.
Agnieszka Odorowicz
Krytyk filmowy, zahibernowany kilkanaście lat temu, przebudziwszy się w dzisiejszych
czasach, przeżyłby szok. Nie ze względu na polityczne zwroty i kataklizmy,
aquaparki, autostrady czy niespodziewane sukcesy polskich sportowców. Mało bowiem
co zmieniło się w Polsce tak bardzo jak kinematografia. Co się wydarzyło
w ciągu tych dziesięciu lat, że tak gruntownie odmienił się obraz polskiego kina
i jego miejsca - nie tylko w kraju? Jak w ogóle możliwa była ta zmiana? Czas opowiedzieć
sobie tę niezwykłą historię.
Wojciech Orliński (ur. 1969) - dziennikarz ,,Gazety Wyborczej".
Autor kilku książek, m.in. Co to są sepulki - wszystko o Stanisławie Lemie (2005),
Ameryka nie istnieje (2009) i Internet - czas się bać (2013).
Prowadzi bloga Ekskursje w dyskursie.
Wydawnictwo: Agora
Data wydania: 2015-09-16
Kategoria: Muzyka, film
ISBN:
Liczba stron: 304
Które elektrony mogłyby korzystać z Tindera? Dlaczego nie myjemy się już piaskiem i popiołem? Po co chemia dawnym królom i współczesnym politykom? ...
Autor książki Lem. Życie nie z tej ziemi bierze pod lupę historię człowieka, który opracował techniczne założenia internetu. Pierwsze łącze sieci według...
Przeczytane:2016-02-03, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2016, Mam,