Najważniejsze wydarzenie literackie 2012 roku! Nikt nie mógł przeczytać Tajnego dziennika wcześniej. Cała twórczość Białoszewskiego to osobliwy pamiętnik. To dzieło - ze względu na stopień szczerości i samoobnażenia - mogło zostać wydane dopiero kilkadziesiąt lat po śmierci poety. W swojej "domowej epopei" Białoszewski przygląda się ludziom, znanym i nieznanym. Przygląda się również sobie, odsłania bujne życie towarzyskie, artystyczne, prywatne, erotyczne. Grzesznik, który "grzech" swój wybrał i przełamał tabu. Optymista, któremu życie nie oszczędziło męczarni, choroby i samotności. "Miron opowiada o przygodzie swojego życia trochę jak przybysz, który został "wstawiony w ten świat".
Jawa, sen i wspomnienia - wszystko to, przywołane z niesamowitą wyrazistością, splątane w jeden węzeł tworzy rodzaj wielowątkowej powieści o sobie samym. Ten dziennik dzieje się przed nami. Mając piętnaście, szesnaście lat po raz pierwszy zdał sobie sprawę ze swojego homoseksualizmu. Pisze w dzienniku o tym, jak rozpoznawał samego siebie. Gdyby mieszkał w Paryżu czy Nowym Jorku, nikt by nie pytał, z kim śpi, o której wstaje i jak się ubiera. On tymczasem żył w peerelowskiej Warszawie. Tadeusz Sobolewski
Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2012-02-22
Kategoria: Literatura faktu, reportaż
ISBN:
Liczba stron: 920
Objętość tomu, ilość faktów i postaci sprawiły, że czytałam z przerwami. To sprawiło, iż łatwiej było mi spojrzeć z dystansem na opisywane zdarzenia, postaci, składające się na codzienność Pana Mirona Białoszewskiego.Jest to uzasadnione, gdyż jak napisał Autor tych wspomnień "czytelnikowi na pewno mylą się cudze przeżycia, imiona". Dla młodszych pokoleń wiele opisywanych tu sytuacji może być zaskakujących, a dla starszych może stanowić okazję do snucia wspomnień o minionych czasach, konfrontowania opinii, spostrzeżeń.
Część papierów pozostałych po Białoszewskim była przechowywana w Holandii. Dzięki wnikliwej kwerendzie obecnego spadkobiercy tej spuścizny odnalazła się...
Czternasty tom Utworów zebranych Mirona Białoszewskiego zawiera blisko sześćset niepublikowanych i rozproszonych wierszy i tekstów...
Przeczytane:2014-10-05, Ocena: 3, Przeczytałam, 2014,