Korekty

Ocena: 4.5 (2 głosów)
Po niemal pięćdziesięciu latach w roli żony i matki, Enid chce wreszcie zaznać przyjemności życia. Na nieszczęście jej mąż, Alfred , zmaga się z postępującą demencją, a dzieci - troje nieszczęśliwych dorosłych ludzi dawno wyfrunęły już z rodzinnego gniazda. Rozpaczliwie poszukując radości i prawdziwego szczęścia, Enid próbuje zrealizować swoje marzenie: zebrać całą rodzinę w domu, na ostatnie wspólne święta Bożego Narodzenia.

Informacje dodatkowe o Korekty:

Wydawnictwo: Świat Książki
Data wydania: b.d
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: 83-7311-443-2
Liczba stron: 670

więcej

Kup książkę Korekty

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Korekty - opinie o książce

Avatar użytkownika - MagdaMc
MagdaMc
Przeczytane:2019-02-18, Ocena: 4, Przeczytałem,

Co to było za dziwactwo!! Jednym zdaniem? Książka o przypadkowych ludziach, jakimś dziwnym trafem stanowiących rodzinę (rodzice + troje dorosłych dzieci), gdzie każdy wiosłuje w swoją stronę, więc zamiast pchać tę łódź zwaną "rodziną" do przodu, kręcą się w kółko. Rodzina ta to gabinet osobliwości: od Enid, matki z obsesją na punkcie świąt począwszy, przez Alfreda, genialnego (?) samorodnego wynalazcę, toczącego dyskusje z dość, hmmm, nieoczywostymi rozmówcami, aż do dzieci - dwóch braci i jednej siostry, z których każde zawodzi pokładane w nim nadzieje. Franzen pisze dość szczególnie - raz przybliża kamerę na szczegół, poświęcając mu wiele uwagi, innym razem obserwujemy bohaterów z planu dalekiego, niemal lotu ptaka. Wszystko po to, by obnażyć swoich bohaterów, byśmy mogli rewidować swoją o nich opinię. Chciałoby się, by ta rodzina wyszła zwycięsko z próby, jaką stanowią ostatnie wspólne święta, ale czy nie za dużo na to animozji? Wspomnianych zawiedzionych nadziei, odgrywania ról, prób ułożenia sobie życia? 
To jedna z tych książek, których nie ośmielę się polecić nikomu, a jednocześnie nie będę do niej zniechęcała. To jak ją ostatecznie odbierzemy zależy tu nie tylko od doświadczeń czytelniczych, ale także, śmiem przypuszczać, od własnego systemu wartości, od tego jak postrzegamy własną rodzinę i jakie kompleksy mamy. Jedno jest pewne - to książka wymykająca się ocenom i wszelkim próbom klasyfikacji. Dlatego - spróbujcie się z nią zmierzyć. Tylko żeby nie było, że nie ostrzegałam.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Azzmon
Azzmon
Przeczytane:2015-12-02, Ocena: 5, Przeczytałem, Przeczytane,
Inne książki autora
Dwudzieste siódme miasto
Jonathan Franzen0
Okładka ksiązki - Dwudzieste siódme miasto

Prominentni biznesmeni, fałszywe grupy terrorystyczne, prostytutki, zbuntowane nastolatki - doskonały portret społeczności miasta bez powodzenia starającego...

Na rozdrożu
Jonathan Franzen0
Okładka ksiązki - Na rozdrożu

Jeszcze nigdy talent Jonathana Franzena do łączenia głębi i wyrazistości swoich bohaterów z szeroką perspektywą społeczną nie był tak olśniewający jak...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Cienie. Po prostu magia
Katarzyna Rygiel
Cienie. Po prostu magia
Lato drugich szans
Dagmara Zielant-Woś
Lato drugich szans
Suplementy siostry Flory
Stanisław Syc
Suplementy siostry Flory
Upiór w szkole
Krzysztof Kochański
Upiór w szkole
Piwniczne chłopaki
Jakub Ćwiek
Piwniczne chłopaki
Dolina Marzeń. Przeszłość
Katarzyna Grochowska
Dolina Marzeń. Przeszłość
Szczerbata śmierć
Arkady Saulski
Szczerbata śmierć
Bez litości
Michał Larek
Bez litości
Z okruchów nadziei
Anna Siedlecka
Z okruchów nadziei
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy