Winnice Dietzheimer należą do biskupa. Sprzedający wino w arkadach katedry są zwolnieni z podatków, a ci, którzy handlują nim w mieście, muszą je płacić. Kto ma stragan w arkadach przy zachodnich murach katedry, może więc sprzedawać po niższej cenie i osiągać niezły zysk. Takie zasady handlu obowiązują w Hagenburgu, bo biskup jest tu panem wszystkiego.
- Wódka za bardzo mnie pali. Od piwa chce się tylko sikać. Nalewki są dla babć. Koniaki dla dziadków - wymienia Alex. - Czerwone wino nie nadaje się na letnie wieczory. A po słodkim boli głowa. Zostaje więc białe wytrawne.
Winnice Dietzheimer należą do biskupa. Sprzedający wino w arkadach katedry są zwolnieni z podatków, a ci, którzy handlują nim w mieście, muszą je płacić. Kto ma stragan w arkadach przy zachodnich murach katedry, może więc sprzedawać po niższej cenie i osiągać niezły zysk. Takie zasady handlu obowiązują w Hagenburgu, bo biskup jest tu panem wszystkiego.
Książka: Katedra
Tagi: wino, biskup, kościół, religia, podatki