Na dźwięk tego imienia coś odruchowo się we mnie podrywa,jak zawsze, kiedy słyszymy słowo, które coś dla nas znaczyi dotyczy ważnej osoby w naszym życiu.
Wysłuchiwałem niezliczonychopowieści o zdradach i obsesjach, o kłamstwach i obłędzie,zawsze z wystudiowaną, neutralną miną
sekretach, które zakopała w najciemniejszym zakamarkupamięci, bo nie ufa mi na tyle, żeby się nimi podzielić.
Mogę dźwigać nowy ciężar i nie załamaćsię pod nim.
Oczyścić się ze wszystkichwspomnień i obudzić pewnego dnia na nowo, z pustką w głowie.
Codziennie myślę o tym, co się stało,napisała. Ledwo mogę z tym żyć. Nie wiem, czy bez ciebie w ogóle będzieto możliwe.
To tylko zwykła kobieta. Nie bezlitosny, wyrachowany szatan,jakiego się spodziewałam.
W jego głosie nadalpobrzmiewa złość, ale mówi ciszej, wolniej. Próbuje dać miprzestrzeń na odpowiedź.
Wiem, że prędzej czypóźniej będę musiała dać mu to, czego ode mnie oczekuje, alechyba nie zdołam zrobić tego w tej chwili. Nie mogę wyznać mucałej prawdy teraz, kiedy cały świat zachwiał mu się w posadach.
Przygryzam wargę, ale mam dość rozsądku, by się nieodzywać.
Wokółpanuje nierealny spokój – parapet zalewa złota plama światła,drobinki kurzu tańczą w słońcu.
Coś musiało się zmienić w mojej twarzy, bo mrugaszgwałtownie i uśmiech ustępuje miejsca niezręcznemuzażenowaniu.
Nigdy dotąd nie patrzyłeś na mnie tym chłodnym,oceniającym wzrokiem, którym tak często obrzucałeś innych
Potrafisz się wyłączyć,zapakować myśli do pudełka i wyrzucić klucz. To prawdziwy dar.
Ale kiedy wreszciewyszedłem, powiedziałem sobie, że nie zniszczę sobie życiaczymś, czego nie mogę zmienić.
Na dźwięk tego imienia coś odruchowo się we mnie podrywa,
jak zawsze, kiedy słyszymy słowo, które coś dla nas znaczy
i dotyczy ważnej osoby w naszym życiu.
Książka: Zamiana