Wcale nie liczę na to, że oddasz mi się po jednej porcji klusek. Wiem, że do czegoś takiego potrzeba co najmniej trzech posiłków. No, chyba że wino policzymy jako drugi posiłek, a po trzeci, na przykład po lody, skoczę na dół do spożywczaka.
- Znaleźli trupa - szepnął konspiracyjnie. - Całkiem martwego. Usiłują go teraz zidentyfikować - dodała Ula. - No trupy to zwykle są martwe.