Każdego dnia wszyscy starzejemy się, czynią to przecież nawet noworodki.
Otoczenie, środowisko i miejsce łamią wszelkie utarte moralnościąnormy i przyzwyczajenia.Każda sytuacja w jakiej przyjdzie nam się znalezć, obnaża cząstkęnaszej wewnętrznej natury.Nieumiejętność bycia asertywnym na dłuższy czas powoduje dysfunkcjęwłasnej osobowości, ogranicza i dystansuje obiektywne myślenie.
Nie tylko smak, zapach, ale także słyszana niegdyś muzyka przenoszą nas w przeżyte chwile, otaczają wspomnieniami miłych, jak i tych złych doświadczeń. Przywołują w pamięci obraz spotkanych ludzi, przypominają o ich historiach, które często są analogią naszych własnych...Od nas samych zależy to, co się wydarzy, a wszelkie sutuacje są zwykłym zbiegiem okoliczności, bądz koniecznością wpisaną w naszą egzystencję.Obojętnie, w jakim zakątku świata się znajdziemy, odczuwamy podobnedylematy myślowe, dążenia, plany i marzenia.
Kobiety jako przedstawicielki rodu ssaków z górnej półki, po ukończenia etapu karmienia swoich małych nadal im matkują, pozbawiając swoich potomków samodzielnej funkcji przetrwania.Mężczyzni i ich natura: wegetują niestety i tacy, dla których relacje damsko-męskie są jedynie aktemkoniecznym do utrzymania populacji,przetrwania rasy ludzkiej, chęcią pozostawienia po sobie skrawka własnego ego.
Ludzie potrafią być dobrzy i wrażliwi, tylko otoczenie i twarda codzienność hartuje ich osobowośćoraz sposób bycia.Pewne zachowania możemy kontrolować, lecz maniery, które posiadamyw sobie, prędzej czy pózniej ukażą prawdziwe, autentyczne oblicze...My sami odpowiedzialni jesteśmy za tworzenie zgranej całości prozy życia.
Ludzie zakochani odczuwają euforię podobną do narkotycznego stanu,w którym wszechświat zatrzymuje się w miejscu i nic nie jest w danym momencie ważne.
Kobiety jako przedstawicielki rodu ssaków z górnej półki, po ukończeniu etapu karmienia swoich małych nadal im matkują, pozostawiając swoich potomków samodzielnej funkcji przeyrwania.Mężczyzni i ich natura: Wegetują niestety i tacy, dla których relacje damsko-męskie są jedynie aktem koniecznym do utrzymania populacji, przetrwania rasy ludzkiej, chęcią pozostawienia po sobie skrawka własnego ego.Każdy z nas na tle linii życia przeżywa coś innego, lecz o wspólnym mierniku cierpienia. Cierpienie bowiem, jak i smutek wpisane w ludzk drogę przetrwania, zawsze są adekwatne do osobistych przeżyć. I nikt nie jest w stanie pokonać ich bez konsekwencji łez, żalu, rozpaczy, pesymistycznych targań... Cae ludzkie życie jest ciągłym wyborem, decyzją pomiędzy tak trzeba, tak należy, tak byłoby najlepiej...
Kobiety jako przedstawicielki rodu ssaków z górnej półki po ukończeniu etapu karmienia swoich małych nadal im matkują, pozbawiając swoich potomków samodzielnej funkcji przetrwania.Mężczyzni i ich natura: Wegetują niestety i tacy, dla których relacje damsko-męskie są jedynie aktem koniecznym do utrzymania populacji, przetrwania rasy ludzkiej, chęcią pozostawienia po sobie skrawka własnego ego...
W życiu człowieka tyle samo radosnych chwil, co tych smutnych, odbierających chęć istnienia.Każdy nastepny etap jest kolejnością powstałą z rozbitych kawałków szkła naszej przeszłości i uzbieranych doświadczeń. Kres dotychczasowości jest motorem budowania szklanych konstrukcji, właśnie poprzez ból i zahartowane łzy.
Wszystko na ziemi toczy się w rytmie ruchu obrotowego: smutek nocy odkrywa radość dnia, tęsknota zaś za miłością i jej brak kosztują tyle samo łez - różnią się one jedynie smakiem.
Każdego dnia wszyscy starzejemy się, czynią to przecież nawet noworodki.