Mamy tu centrum żywienia pod złotymi łukami, zaraz naprzeciwko pręgierza. Zderzenie przeszłości i teraźniejszości. Zestawienie miejsca średniowiecznej kaźni ku uciesze gawiedzi i współczesnego miejsca obżarstwa. – Tu przerwał, by wciągnąć nieco dymu. – Również ku uciesze gawiedzi. Dwa końce, a kij jakby ten sam.
Ja wolę brać życie na klatę - poczuć ból - ponieważ wtedy jest prawdziwsze. Ależ ze mnie hipokrytka; zawsze czytam książki z fikcyjnym szczęściem, a sama nawet nie próbuję go zaznać.
-Ale po co jej to było?-Zrobiła to z miłości...-Z miłości do kogo?[...]-Z miłości do wiedzy...
Nie zdołała przeciąć więzi ze mną takostatecznie, jak sądziła.
Mamy tu centrum żywienia pod złotymi łukami, zaraz naprzeciwko pręgierza. Zderzenie przeszłości i teraźniejszości. Zestawienie miejsca średniowiecznej kaźni ku uciesze gawiedzi i współczesnego miejsca obżarstwa. – Tu przerwał, by wciągnąć nieco dymu. – Również ku uciesze gawiedzi. Dwa końce, a kij jakby ten sam.
Książka: Wigilia Dnia Zmarłych