„ – Nie idźcie tam! – wołają. – Mordują każdego, kto na ich drodze!
Zawrócić? Ale dokąd? Wszędzie to samo.”
– Skąd wiedziałeś, że właśnie na to miałam ochotę? – Słucham cię znacznie uważniej, niż ci się wydaje, Covey.– Peter obejmuje mnie ramieniem z uśmieszkiem zadowolenia i przez przypadek szturcha mnie w prawą pierś. – Au! Zażenowany wybucha śmiechem. – Ups.Przepraszam.Nic ci nie jest?
„To nie doberman zabójca, pewnie właściciel ma dwa psy. Ciekawe, jakmu się udaje trzymać dwa tak różne psy w jednym domu”
Nie zawsze decydujemy sami (...) Kiedy przychodzi pora, wybieramy po prostu to, co najlepsze.
„ – Nie idźcie tam! – wołają. – Mordują każdego, kto na ich drodze!
Zawrócić? Ale dokąd? Wszędzie to samo.”
Książka: Nie umieraj do jutra