Hej, Mały Deanie, wzywam cię na pomoc- błagam go w myślach.- Rozmawiamy tu o rozkosznych czworokącie".
Nie bez przesady nazywają mnie aroganckim. Jeśli czegoś byłem w życiu pewien, totego, że mówi o mnie. W tym momencie poczułem, że mam w dupie to, czy ma szczęśliwydom, miłego męża, gromadę dzieci czy puchate szczenięta. Chciałem jeszcze raz mieć jąpod sobą.
Przez jedną nierozsądną chwilę wydawało mi sięnawet, że dobrze mi to zrobi – chwila przerwy na przewietrzenieumysłu i zastanowienie nad tą skomplikowaną mieszankąrozczarowania, ulgi, zaskoczenia i strachu
"Gdy mówimy: "Wierzę", nie twierdzimy: "Wiem". To, w co wierzę, nie jest tym co wiem. Gdy mówimy: "Nie wierzę", także nie oznacza to: "Wiem, że tego nie ma". W porządku prawdy niewiara w nic nie przydaje żadnej dodatkowej zasługi. Pozostańmy pokorni i opanowani. Przekonanie ateisty czy chrześcijanina pozostają przekonaniami. Nigdy nauką. I oba zasługują na szacunek należny każdej wierze."