Sądzę, że bardzo przejmujesz się tym, jak cię odbierają inni, co moim zdaniem
jest błędem. W końcu jedyną osobą, którą naprawdę możesz zadowolić, jesteś ty
sama. To, co czują inni, zależy od nich.
"Życie chyba tak wygląda, że czasem musi być bardzo, bardzo źle, właśnie po to, by zaczęło być dobrze".
Albo mężczyzna jak kogut uwija się między kilkunastoma kurami, albo kobieta, jak wilczyca w lutym, wabi za sobą całą zgraję ogłupiałych wilków czy psów... I powiadam ci, że nie ma nic bardziej upadlającego jak ściganie się w takiej gromadzie, jak zależność od wilczycy... W tym stosunku traci się majątek, zdrowie, serce, energię, a w końcu i rozum... Hańba temu, kto nie potrafi wydobyć się z podobnego błota!