– Słyszałaś, co powiedziałam? Przepraszam! Nie chciałam cię uderzyć.– Nie musisz mnie przepraszać. Dobrze zrobiłaś.– Nie mów tak. Czemu się ubierasz?– Nie, naprawdę. To twoje życie.
– Gioia, gdzie ty wychodzisz?– Żyć swoim.
Uważam, że Bóg w ogóle do niczego nie stara się nas zmusić. Dopuszcza do tych wszystkich złych rzeczy, ponieważ nas nie kontroluje. Pozwala, byśmy żyli własnym życiem, a nasze działania mają zarówno dobre, jak i złe konsekwencje.
– Słyszałaś, co powiedziałam? Przepraszam! Nie chciałam cię uderzyć.
– Nie musisz mnie przepraszać. Dobrze zrobiłaś.
– Nie mów tak. Czemu się ubierasz?
– Nie, naprawdę. To twoje życie.
– Gioia, gdzie ty wychodzisz?
– Żyć swoim.
Książka: Jeszcze będziemy szczęśliwi