"Utrata zaufania jest bardzo bolesna, tej straty nie można szybko i łatwo naprawić. Zranione serce będzie pamietać o źródłach bólu. Zawsze. Kiedy złe wspomnienia ulecą daleko, serce przypomni historię swojego cierpienia w najmniej oczekiwanym momencie."
Włączyłam telewizor nad biurkiem. Gra tak cicho, że dźwiękiprzechodzą w niemal niesłyszalny szum.
„Jakieś kilkadziesiąt razy byłam pokopana, pobita, miałam powykręcane ręce i poranione palce, ale nie zgłaszałam mojej krzywdy. To znaczy, zgłosiłam tylko raz i dowiedziałam się od pani z BHP, ze to moja wina. <Jak wiesz, że agresywny, to po co się narażasz? Do takiego pacjenta przepisowo powinny podchodzić cztery pielęgniarki, a nie ty jedna>. Teraz pytanie, skąd mam wytrzasnąć cztery, skoro na zmianie nigdy tyle nie pracuje?”
"Pomimo sporadycznych wybuchów złości Henry był, jak to ujęli doktor Corkin i inni badacze, niemal zawsze potulnym, uległym człowiekiem, a jego potulność i uległość były z pewnością efektem uszkodzeń mózgu, zwłaszcza braku ciała migdałowatego. Operacja przeprowadzona przez mojego dziadka sprawiła, że Henry miał neurologiczne predyspozycje do zgadzania się na wszystko."