-Bzykałeś kiedyś w trojkącie?
- Słucham? - Mężczyzna zapowietrzył się, słysząc tę jakże ostentacyjną uwagę.
-Pytam, czy bzykałeś kiedyś w trojkącie. Służbowo pytam.
-Nie, panie prokuratorze.
-To leć do domu.Może się jeszcze załapiesz.”