"Lazlo poprzysiągł całymi sercami wojnę temu mrocznemu dziecku, lecz nie był wojownikiem i nie potrafił pielęgnować nienawiści. Gdy patrzył, jak odchodzi, drobna i samotna, naszła go pewna refleksja. Może była zdziczała, zepsuta, może i nie miała szans na zbawienie i nie dało się już jej naprawić, lecz jeśli chcieli ocalić i Sarai, i Szloch... po pierwsze musieli uratować ją."
Demencja to bardzo ciężka choroba. My możemy się nauczyć nowych rzeczy i zrozumieć różne zachowania, pacjenci powoli tracą te zdolności. Powinniśmy w miarę możliwości ich aktywizować. Nie można ich wyręczać w czynnościach, które potrafią wykonać sami. Potrzebują na to o wiele więcej czasu. Trzeba jednak zachować cierpliwość. Dać im tyle czasu, ile potrzebują. Tylko w taki sposób im pomożemy. Dzięki aktywności będą dłużej samodzielni. Jeśli jednak widzimy, że są sytuacje, w których nie są już w stanie sobie poradzić, należy pomóc. Trzeba zdawać sobie sprawę, ile można w danym momencie od takiej osoby oczekiwać
Jedyna rzecz, którą mogłabyteraz przyznać, to może tylko to, że na świecie istnieje ojciec trochę gorszy odjej.
Cóż złego jest w tym, że próbuje się przeprosić za zły uczynek? Okazuje się, że należy dbać przede wszystkim o to, żeby nie zostać przyłapanym.