Mijał właśnie stalinowski gmach, który, choć zdominowany przez pobliskie, nowoczesne wysokościowce, bezustannie strzelał dumnie w niebo. Dla wielu Polaków był nadal głównym symbolem stolicy, chociaż wielu polityków paranoików chciało go tej funkcji pozbawić, kreśląc nawet plany jego wyburzenia.
Mijał właśnie stalinowski gmach, który, choć zdominowany przez pobliskie, nowoczesne wysokościowce, bezustannie strzelał dumnie w niebo. Dla wielu Polaków był nadal głównym symbolem stolicy, chociaż wielu polityków paranoików chciało go tej funkcji pozbawić, kreśląc nawet plany jego wyburzenia.
Książka: Ostatni nielegał