Niezwykle rzadko oceniam książki na dziewięć, czy dziesięć gwiazdek, ale w przypadku tej pozycji tak wysoka ocena jest jak najbardziej zasłużona. Autor wykonał tytaniczną pracę opisując tysiącletnią historię nie tylko Wawelu, a także naszego kraju. Tym bardziej, że o początkach tej rezydencji królów informacje są dosyć skąpe i wiele z nich to domysły.
Nie jestem historykiem, więc trudno mi stwierdzić na ile rzetelna jest to praca, jednak wielokrotnie w spornych sprawach autor przytaczał kompletnie różne opinie "znawców" Wawelu, aby czytelnik sam mógł sobie wyrobić zdanie na dany temat.
Ta książka to ogrom wiedzy, zawierająca fakty, o których wcześniej nie słyszałam. Jak chociażby to, że Wawel najbardziej ucierpiał podczas potopu szwedzkiego i ograbiono go wtedy osiem razy, a skala tej grabieży była wprost niewiarygodna. Natomiast w czasach zaborów Wawel zamienił się w koszary wojskowe armii austriackiej, przez co powoli chylił się ku ruinie ku wyraźnej uciesze zaborców.
Jeśli już muszę na coś ponarzekać to trochę za mało autor poświęcił miejsca temu jak odbudowywano Wawel w okresie IIRP, a także prawie całkowicie pominął okres PRL i współczesność. Być może z powodu i tak sporej objętości tej książki.
Dla mnie to pozycja wybitna, obowiązkowa dla każdego, kto interesuje się historią, ale nie tylko i co ważne napisana jest w bardzo przystępny sposób. Zdecydowanie najlepsza książka Kamila Janickiego, choć "Damy Władysława Jagiełły" też świetne.
Żyły w epoce największej potęgi Rzeczpospolitej. Opływały w niewyobrażalne luksusy, na swoje zawołanie miały setki dworzan i służących. „Złoty wiek”...
Święte królowe, które pokochały władzę. Gdy zabrakło dynastii, tylko one mogły zapewnić Polsce przyszłośćKontynent pustoszony zarazą...