Ta książka to taka dłuższa poezja, opowiedziana sercem i czuciami, a nie tylko słowami. Sama w sobie jest dosyć gruba z tym, że podzieliłabym ją na połowę, gdzie znajdziecie dokładne opisy miejsc, wspomnień postaci, które będą się przewijały, opisy poszczególnych przedmiotów, które posiadają osobne historie i na tą drugą połowę, którą jest historia w niej zawarta.Pozycja nie jest zła, jest magiczna, lecz wiem, że nie przypadnie do gustu każdemu. Jeśli jest ktoś, kto liczy tylko na akcję, to nie będzie nią zachwycony. Jeśli jednak lubicie wspominanie przeszłości, podziwianie starych miejsc, które kryją w sobie przygody, opowieści, czy też nawet wasze wspomnienia, to traficie z nią idealnie, gdyż sprosta waszym oczekiwaniom. Mi cała książka się podobała, choć bywało, że niekiedy byłam rozproszona emocjami, które przeżywała bohaterka. Zbyt wiele opisów czasem burzyło sens dla której została stworzona. Jednak nie bywało tak zawsze. Wiele razy jej historia przypominała moją własną, też w mojej głowie kryły się wspomnienia, które posiadała sama bohaterka. Te opisy choć przydługie czytałam z zapartym tchem, gdyż oczami wyobraźni widziałam dom moich dziadków, których od kilkunastu lat nie ma już na świecie. Byłam przy tym wzruszona i poruszona jednocześnie. Określam ją zatem jako poetycką opowieść, która faktycznie jest piękna. Historia choć o osobach młodych, to wydaje mi się, że najlepszym odbiorcą będą tu osoby starsze. Opowieść idealna dla mojej babci, która sama zanim cokolwiek mi przekaże, to często wybiega w przeszłość. Ogólnie fundamentem tej książki jest przeszłość, a mury historią o trudnej miłości, gdzie każdy będzie chciał wtrącić swoje trzy grosze. Stare miejsca przyciągają nie tylko psychopatów, ale i artystów, jakim okaże się tutaj Daniel. Dodatkowo zaborcza matka, której wydaje się, że zjadła wszystkie rozumy będzie taką natrętną komarzycą, która nie spocznie, póki nie wypije ich uczucia. Czy zatem młodzi na to pozwolą? A może w końcu jedno z nich wyciągnie tą łapkę na muchy, by jej brzęczenie odeszło w niepamięć?