Czy jest to powieść wybitna? Nie wiem. Na pewno została świetnie napisana. Autor powybierał modne i u nas wątki z literatury popularnej, czyli wątek zielarki, wątek drogi, miłości i straty i napisał zajmującą powieść o staroruskim uzdrowicielu pustelniku. Wiadomo, jak to w literaturze rosyjskiej, mnich musiał być. Ta powieść opowiada o drodze życiowej jednego człowieka, najpierw sieroty, potem uzdrowiciela, potem pielgrzyma, a przez ten cały czas człowieka, który stracił miłość i czuł się winny. Pewnie i samotny. I chyba tylko w literaturze rosyjskiej mam takie 'samotności' tak opowiedziane. Poza tym jest to książka o duszy rosyjskiej, o tym że jest tam i okrucieństwo, i wiara w mistyków. Ludowość i barbarzyństwo. Na pewno jest to książka, której się prędko nie zapomina.