Będę szczera nie wiem co powiedzieć, czy też napisać odnośnie tej książki. Sam w sobie przekaz może i jest mądry i daje do myślenia aczkowiek droga jaką trzeba pokonać żeby wogóle do niego dojść to o ile się uda jest bardzo kręta i wyboista. Książka była ciężka dla mnie i musiałam się mocno skupić aby cokolwiek z niej zrozumieć czego z resztą nie ułatwiały ciągłę powtórzenia słów m.in. gęba, pupa, łydka.
"W operetce postacie muszą być operetkowe - notował Gombrowicz - akcja operetkowa, mity operetkowe, a ja usiłowałem władować w nią za dużo. Dopiero więc...
Nieczęsto w literaturze zdarzają się tego rodzaju wspaniałe podsumowania własnej drogi życiowej i artystycznej. Ostatnia książka Witolda Gombrowicza...