Pomimo upływu tylu lat nadal miło i z humorem wspominam główną bohaterkę,którą de facto podziwiam za rzetelność w pisaniu "Dziennika". Bawiła mnie często jej pierdołowatość i ciągły pech. Było z czego się pośmiać :)Film zdecydowanie nie oddaje tych emocji co książka.Polecam na odstresowanie;)
Ta książka sprawi, że polubisz się dokładnie za te cechy, których najbardziej się u siebie wstydzisz. A ponadto w trakcie lektury będziesz co rusz...
Bridget Jones, uwielbiana singielka i światowy fenomen powraca... z brzuszkiem. Seria nieoczekiwanych, lecz typowych dla bohaterki zdarzeń doprowadza...