Ta książka leżała od wielu lat na mojej półce i jakoś nie mogłam znaleźć czasu by ją przeczytać choć bardzo mi na tym zależało z dwóch powodów : należała kiedyś do mojej mamy , a drugi z nich jest taki ,że od dziecka uwielbiałam twórczość Lucy Maud Montgomery. Przeczytałam ją w dwa dni i ..... trudno jest mi dokładnie stwierdzić co , ale coś mnie w niej urzekło . Joanna dopiero kiedy dowiaduje się o swojej chorobie która ma skrócić jej życie, paradoksalnie zaczyna żyć. Robi wszystko czego bała się przez całe swoje życie , przestaje się przejmować opinniami innych , a także bez lęku zaczyna wyrażać własne poglądy . Dla mnie nie była to zwykła opowieść którą przeczytało się tylko po to by zająć czymś czas , raczej mogłabym to nazwać lekcją . Lekcją , którą zapamiętam na całe życie .
W 1908 roku kanadyjska pisarka Lucy Maud Montgomery opublikowała książkę, którą pokochali czytelnicy na całym świecie - "Anię z Zielonego Wzgórza"...
Emilka wie już, że tylko zawód pisarki przyniesie jej szczęście i nie wyobraża sobie życia bez tworzenia. Nie może również zapomnieć o ukochanym...