Oscar Wilde - biografia, życie i twórczość
Oscar Wilde przyszedł na świat 16 października 1854 r. w Dublinie. W latach 1864-71 uczył się w Portora Royal School w Enniskillen, a w latach 1871-74 w Trinity College w Dublinie. Był wybitnym uczniem, a w latach 1874-78 wybitnym studentem Magdalen College w Oxfordzie. Zarówno w szkołach, jak i na studiach zdobywał liczne nagrody i stypendia. Słynął też w latach studenckich z ekstrawagancji. Ogłaszał wszem i wobec swą „zniewieściałość", nosił długie włosy, pokoje przystrajał mnóstwem kiczowatych rzeczy jak pawie pióra czy porcelanowe figurki. Był wtedy przedstawicielem estetyzmu głoszącego hasła „sztuki dla sztuki". Był przez jednych podziwiany, przez innych wykpiwany. Z czasem zwyciężyli jego zwolennicy.
W 1882 r. udał się z cyklem wykładów do USA. Dwa lata później ożenił się z Constance Lloyd. Doczekali się dwójki dzieci – Cyrila i Vyvyan. W latach 1887-89 Wilde był dziennikarzem Pall Mall Gazette, później był wydawcą Woman's World.
W 1893 r. wydawca odmówił wystawienia jego sztuki Salome. Premiera sceniczna odbyła się jednak w Paryżu dzięki innej osobie.
6 kwietnia 1895 r. Oscar Wilde został za karalne w tych czasach kontakty homoseksualne (był biseksualistą i skakał z kwiatka na kwiatek) skazany na 2 lata ciężkich robót. Karę odbył w więzieniu w Reading pod Londynem. Żona zmieniła nazwisko, zabrała dzieci i wyjechała z kraju.
Więzienie zrujnowało mu zdrowie i finanse. Pod zmienionym nazwiskiem (Sebastian Melmoth) osiedlił się we Francji. Zmarł w podrzędnym paryskim hotelu na zapalenie opon mózgowych 30 listopada 1900 r. Na łożu śmierci przeszedł na katolicyzm.
Kalina Beluch
Oscar Wilde - bibliografia
1888 Szczęśliwy książę i inne opowieści
1890 Portret Doriana Graya
1891 Zbrodnia lorda Artura Savile'a i inne opowiadania
1893 Wachlarz Lady Windermere
1893 Kobieta bez znaczenia
1895 Bądźmy poważni na serio
1898 Ballada o więzieniu w Reading
1905 De Profundis
Źródło: http://pl.wikipedia.org/wiki/Oscar_Wilde
a jednak uważam, że gdyby choć jeden człowiek przeżył swe życie w pełni, nadał formę każdemu uczuciu, wyraził każdą myśl, zrealizował każde marzenie, uważam, że świat otrzymałby tak świeży impuls radości, że wyzbylibyśmy się wszystkich naszych średniowiecznych ułomności i powrócili do helleńskiego ideału - a może nawet do czegoś jeszcze doskonalszego i bogatszego niż ten ideał. niestety, nawet najodważniejszy z nas boi się samego siebie. tragicznym przedłużeniem okaleczeń, jakim poddają się dzicy, są szpecące nasze życie wyrzeczeni
Więcej