Mordercza teoria osobowości
Nie ma chyba osoby, która nie wie, kim był Carl Gustav Jung. Ten wybitny szwajcarski psycholog wśród swoich dokonań mógłby wymienić również wykorzystywaną do dziś teorię osobowości. Stworzona przez niego typologia przekłada określone zespoły cech jednostki na język kolorów. Istniejące cztery energie kolorystyczne (niebieska, zielona, żółta i czerwona) odzwierciedlają cztery style funkcjonowania, tj. cztery typy behawioralne. Każdy człowiek posiada pewną kombinację wszystkich energii kolorystycznych i ich indywidualne nasycenie, jednak zawsze jeden kolor, dwa lub trzy są kolorami dominującymi. To właśnie one determinują komunikację interpersonalną i procesy decyzyjne, zaś ich znajomość pozwala nie tylko uchronić się przed konfliktami z otoczeniem, ale także wpływać na ludzi.
Na teorii osobowości opierają się między innymi psychologowie, trenerzy, a także behawioryści, w tym Thomas Erikson, specjalista w zakresie coachingu liderów, który swoją profesję uczynił elementem skomplikowanej gry psychologicznej, toczącej się na łamach jego debiutanckiej powieści. Złudzenie to kolejny już szwedzki kryminał, który udowadnia, że państwa skandynawskie wysuwają się na prowadzenie w kategorii mrocznych thrillerów z mocno zaakcentowanymi profilami psychologicznymi morderców.
Opublikowana nakładem wydawnictwa Rea powieść przekonuje, że użyte w zapowiedzi określenie "spektakularny debiut" nie jest w przypadku Złudzenia przesadzone. Podczas lektury towarzyszy nam nieustannie złudzenie co do obrazu rzeczywistości czy osoby potencjalnego mordercy. Złudzenie, bowiem prawda jest bardziej złożona, niż się nam wydaje, a zakończenie zaskakujące i dające nadzieję, że z głównym bohaterem spotkamy się jeszcze niejednokrotnie. Wszak świat potrzebuje ludzi, którzy dają nam swego rodzaju "instrukcje obsługi innych" – ach, jakież to możliwości rysują się przed osobą posiadającą taką wiedzę! Być może to właśnie zawód autora, który jako behawiorysta doskonale rozpracował swoich potencjalnych czytelników, wpływać będzie na popularność książki. Bardziej prawdopodobne jest jednak, że to niezwykły talent Eriksona, zdolność podzielenia się wiedzą, a także umiejętność tworzenia wielowątkowej fabuły w taki sposób, by czytelnik swobodnie mógł śledzić rozwijającą się intrygę, przysporzy thrillerowi z Alexem Kingiem rzesze wiernych fanów.
Autor przedstawia nam wspomnianego Alexa Kinga, behawiorystę - specjalistę od ludzkich zachowań, konsultanta i trenera. Lata poświęcone obserwacji ludzi i skuteczność jego rad sprawiła, że w chwili obecnej może on przebierać w zleceniach, skupiając się na najbogatszych klientach i działalności, która stanowi dla niego wyzwanie. Od czasu do czasu nasz bohater wygłasza też wykłady przed właścicielami i przedstawicielami największych przedsiębiorstw, członkami zarządu czy najwyższymi rangą pracownikami. Wykład w Infra City miał być typową prezentacją na temat typów osobowości. I pewnie tak by było, gdyby nie fakt, iż podczas przemówienia Alexa jeden z jego słuchaczy zmarł, a właściwie został zamordowany. Jeden strzał w głowę wystarczył, by wywołać panikę na sali, by dziennikarze zlecieli się niczym sępy, by zapewnić bezsenne noce funkcjonariuszom policji, by zainteresować Alexa Kinga możliwościami, jakie daje mu współpraca z przedstawicielami prawa w zakresie analizy osobowości. Ofiarą snajpera był Claes Ljunggren, miliarder i ryzykant, którego wrogów nie sposób nawet zliczyć.
Śledztwo prowadzi komisarz Gabriel Hellmark oraz policjantka Nina Mander, choć wydaje się, że poszukiwania mordercy i motywu przypominają próbę odnalezienia igły w stogu siana. Na miejscu morderstwa znaleziono jedynie pozbawioną odcisków palców broń i nie ma nawet punktu zaczepienia, na którym można by oprzeć jakiekolwiek hipotezy. Stagnacja trwa do momentu, kiedy na ręce kilkorga ludzi, policji, a także wszystkich przedstawicieli mediów wpływa nietypowy list. Przypominający ofertę handlową tekst zawiera nietypową propozycję – uiszczenia astronomicznej zapłaty w zamian za dożywotnią ochronę. Oczywiście konsekwencje nie skorzystania z tej wyjątkowej okazji są… śmiertelne. Okazuje się, że Ljunggren nie jest jedynym bogaczem, który otrzymał taką ofertę „nie do odrzucenia”. Kolejny z zastraszonych, Roger Axberg, decyduje się zawiadomić policję o szantażu, ale efekt jest dokładnie taki sam – ginie, nim opuści posterunek policji.
Czy jest więcej takiej korespondencji? Kto jeszcze otrzymał taki list? Kim jest osoba, która z taką precyzją planuje zabójstwa? Wydaje się, że bez pomocy policja nie będzie w stanie ruszyć z miejsca, zatem zaangażowanie Alexa jest jak najbardziej wskazane. Tym bardziej, że behawiorysta wydaje się zafascynowany możliwością uczestniczenia w policyjnym dochodzenia (choć współpraca z piękną Niną ma tu niebagatelne znaczenie). Równolegle ze śledztwem w sprawie tajemniczych morderstw bogaczy policja nieoficjalnie prowadzi też sprawę zaginięcia dziennikarza, Fredrika Hallmarka, brata komisarza. Nie ma kontaktu nie tylko z nim, ale z całą jego rodziną i wszystko wskazuje na powiązanie zniknięcia z tajemniczym zleceniem, jakie Fredrik otrzymał. Choć suma miliona szwedzkich koron za napisanie biografii szefa pewnej organizacji wydaje się fortuną, to jednak postrzeganie tego wynagrodzenia w kategoriach okazji jest… złudne. Intratność zlecenia zależy bowiem nie tylko od osoby samego szefa, ale i od rodzaju organizacji, zaś w tym przypadku nie jest to zwyczajna firma zajmująca się handlem czy produkcją. Również motywacja do wytężonej pracy nie jest bez znaczenia – bodziec w postaci porwanej córki może stanowić potężną siłę napędową.
Kolejne strony przynoszą nowe fakty, nowe tropy, nowe podejrzenia, zaś pomiędzy wersjami wydarzeń bohaterów, pojawiają się jeszcze wspomnienia z dzieciństwa tajemniczej kobiety, ćwiczonej w walce z własnymi ograniczeniami, zachęcanej do wytężonej pracy i do wyznaczania sonie nowych szczytów. Kim jest owa perfekcjonistka? Czy to Nina? Kim jest zabójca i co wspólnego ma z nowymi formami działania zorganizowanych grup przestępczych? Czemu tak naprawdę służyć ma biografia, którą tworzy Fredrik i czy zadowalając zleceniodawców, rzeczywiście uda mu się odzyskać córkę?
Pytania mnożą się w marę rozwoju akcji, ale autor niemal do samego końca trzyma czytelników w niepewności, piętrząc trudności i wprowadzając w ślepe zaułki. Zakończenie stanowi spektakularny triumf nad zdolnościami śledczymi oraz intuicją czytelników. Tym samym Thomas Erikson udowadnia, że doskonale wie, jak utrzymać uwagę czytelników do samego końca, jak ich uzależnić od tworzonej historii i jak odnieść sukces nie tylko na polu szkoleniowym, ale i wydawniczym. Bo Złudzenie sukcesem nazwać bez wątpienia można.
Znany szwedzki trener i behawiorysta rozprawia się ze złymi szefami. I przekonuje, że nawet z najcięższymi przypadkami można się dogadać. Czy wiecie,...
Z pewnością w swoim życiu wielokrotnie spotkaliście się z ludźmi, którzy wręcz muszą być w centrum uwagi - wielbieni i ubóstwiani. Brak zainteresowania...